- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (25 opinii)
- 2 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge (42 opinie)
- 3 W Arce na derby po półmaratonie? (61 opinii)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (69 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
- 6 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (44 opinie)
Komisja konkursowa Wybrzeża rozpoczęła pracę
31 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat)
Energa Wybrzeże - żużel
Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel
Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge na żużlu
Zgromadzenie budżetu w wysokości około 4 milionów złotych obiecali kandydaci na stanowisko prezesa GKS Wybrzeże SA. Który z nich, szybciej będzie w stanie zebrać pieniądze, zwiększy szanse na stanowisko. Maciej Polny i Robert Terlecki w środę odpowiadali na pytania przed komisją konkursową. Trzyosobowe jury ponownie spotka się 5 listopada.
Komisja konkursowa poinformowała o podstawowych kryteriach, którymi będzie się kierować przy wyborze zwycięzcy konkursu. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie będą to:
1. Wiarygodność materiałów przedstawionych przez kandydatów,
2. Dopięcie budżetu,
3. Integracja środowiska żużlowego w Gdańsku.
Co ciekawe, to właśnie to ostatnie zadanie w ocenie Macieja Polnego było jego największą porażką w ciągu ostatnich lat, a obaj kandydaci w trakcie wtorkowej debaty (czytaj więcej o tym spotkaniu) przyznali, że pogodzenie miejscowego środowiska kibiców, działaczy i sponsorów będzie jednym z głównych wyzwań stojących przed klubem w nadchodzących latach.
Jak na razie Terlecki może liczyć na poparcie kibiców, przynajmniej tych zrzeszonych w Stowarzyszeniu Kibiców Wybrzeża Gdańsk. Ze sponsorami jest natomiast różnie, obaj kandydaci mają swoje grono zwolenników, w dodatku deklarują zgromadzenie środków budżetowych na przybliżonym poziomie - około 4 milionów złotych. To zresztą umowna kwota niezbędna do tego, by myśleć o powrocie do żużlowej ekstraligi w ciągu zaledwie jednego sezonu.
Przedstawienie gwarancji finansowych dotyczących budżetu jako podstawowe kryterium przyjęte przez komisję nie jest zaskoczeniem, gdyż w żużlu od lat o sukcesach decyduje przede wszystkim hojność sponsorów. Uzyskanie zapewnień "na papierze" może być jednak trudne na tym etapie trwania konkursu.
- Z częścią sponsorów mamy wciąż ważne umowy, a wielu z nich wyraziło już deklaracje dalszej współpracy. Komisji przedstawiłem także nowych partnerów, z którymi wstępnie porozumieliśmy się w kwestii wsparcia od nowego sezonu. Wysokości kwot o jakich mowa na razie niech pozostaną pomiędzy mną a komisją - mówi dotychczasowy prezes, Maciej Polny.
Podczas wtorkowej debaty z udziałem mediów i kibiców swoje rozległe biznesowe kontakty podkreślał Terlecki. Z pewnością łatwiej byłoby mu je wykorzystać siedząc już w fotelu prezesa, ale czy jako kandydat będzie w stanie uzyskać wiarygodne gwarancje?
- Rzeczywiście, łatwiej byłoby to zrobić będąc już u steru, niemniej w tej chwili mam gwarancje opiewające na kwotę 1,4 miliona złotych. To głównie sponsorzy, których pozyskałem jeszcze z myślą o lubelskiej koszykówce, ale przekierowanie tych środków nie stanowi problemu. Zarówno dla mnie jak i mojego kontrkandydata, a przede wszystkim dla żużla w Gdańsku każdy kolejny dzień działa na niekorzyść, gdyż firmy dopinają budżety i o pozyskanie środków będzie coraz trudniej. W poniedziałek jestem umówiony na rozmowę z dużym potencjalnym sponsorem, który dla wielu może okazać się miłym zaskoczeniem - zdradza Terlecki.
Kluby sportowe
Opinie (121) ponad 20 zablokowanych
-
2012-10-31 18:32
polny=najman
odklepie już przed końcem roku
- 15 3
-
2012-10-31 18:11
polny i tak ci juz nikt nie wierzy
bajerant jesteś dobry
- 35 8
-
2012-10-31 17:54
(1)
czyżbyśmy Panowie wreszcie przechodzili do konkretów ...?
- 20 3
-
2012-10-31 18:05
bla, bla
bla, bla, bla nie wierze zadnemu i tyle.
- 6 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.