- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (38 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (77 opinii)
- 3 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (55 opinii)
- 4 Gedania przegrywa i spada na 11. miejsce w tabeli (3 opinie)
- 5 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (200 opinii)
- 6 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (2 opinie)
Lechia stawia na wzrost w centrum defensywy
Lechia Gdańsk
Jeszcze na inaugurację sezonu, podczas meczu z Podbeskidziem, Maciej Kostrzewa zasiadał w kibicowskim młynie. Tam wędrował od lat, gdyż mimo doskonałych warunków fizycznych i niekwestionowanego talentu, był pomijany przez kolejnych trenerów drużyny seniorów Lechii. Dopiero w ostatniej kolejce 22-latek rozegrał pierwszy mecz w ekstraklasie w podstawowym składzie. Defensywny pomocnik wystąpi również w sobotę przeciwko Zawiszy Bydgoszcz. Idealnie pasuje do koncepcji, aby w centrum gdańskiej defensywy grali bardzo wysocy piłkarze.
Michał Probierz konsekwentnie dodaje centymetrów kwartetowi piłkarzy, który w centrum defensywy ma rozbijać ataki rywali, a przy stałych fragmentach gry stanowić zagrożenie dla bramki przeciwnika. W ostatniej kolejce Lechia dysponowała parą stoperów oraz duetem defensywnych pomocników najwyższym w ekstraklasie! Na tych pozycjach mecz z Pogonią rozpoczęli piłkarze o wzroście między 188 a 192 centymetry!
W porównaniu z centrum defensywny, które grało wiosną, miejsce w składzie zachował jedynie Jarosław Bieniuk. Ci którzy weszli do "11" - Sebastian Madera, Paweł Dawidowicz i właśnie Maciej Kostrzewa - łącznie są wyżsi od swoich poprzedników aż o 18 centymetrów!
-Nie wydaję mi się, że wysocy zawodnicy to była specjalna taktyka na mecz w Szczecinie. Trener wybrał takich piłkarzy, którzy pasują mu do koncepcji. Może, jeśli chodzi o punkty, nie do końca to wypaliło, ale patrząc na grę - to przez większą część gry funkcjonowało to nie najgorzej. Oczywiście z tyłu głowy siedzi, że 2 minut zabrakło do kompletu punktów, że mogliśmy mieć taki sam dorobek jak lider, ale ważne jest też to, iż znów nie przegraliśmy meczu. Tak naprawdę miejsce w tabeli ma znaczenie dopiero w tej końcowej - mówi Kostrzewa, który mierzy 190 centymetrów.
Maciej jest wychowankiem Lechii. W 2008 roku z gdańską drużyną zdobył tytuł wicemistrza Polski juniorów młodszych. Z ówczesnej ekipy Józefa Gładysza szansę na debiut w ekstraklasie w biało-zielonych barwach dostał jeszcze tylko Adam Duda. Kostrzewa pierwszy mecz w najwyżej klasie rozgrywek rozegrał wiosną tego roku. W Poznaniu wszedł do gry w 68. minucie, gdy Lechia przegrywała z Lechem już 0:3. Skończyło się wynikiem 2:4.
-Gdy byłem juniorem to w Lechii obowiązywała inna koncepcja. Młodzi nie dostawali tak szybko szansy w ekstraklasie jak to jest obecnie. Ciężko powiedzieć, kto decydował, że byłem poza pierwszą drużyną. Na pewno nie była to miła sytuacja, ale nie miałem takiej chwili zwątpienia, że chciałem zrezygnować, a tym bardziej odejść z Lechii. Gorsze momenty były jedynie jak leczyłem kontuzje. Jednak cierpliwie pracowałem, starałem się stawać coraz lepszym, dojrzalszym piłkarzem. Ponadto to mój klub. Z trybun stadionu na Traugutta widzę swój dom, od lat chodziłem na mecze kibicować. Jeszcze w spotkaniu na inaugurację, z Podbeskidziem dopingowałem kolegów z trybun - podkreśla pomocnik.
Na Kostrzewę próbował postawić już w poprzednim sezonie Bogusław Kaczmarek, ale wówczas Maciek ścigał się o miano największego pechowca z Sebastianem Małkowskim. Obaj latem ubiegłego roku zerwali więzadła krzyżowe, a gdy po rehabilitacji wracali do gry, przydarzyła się kolejna kontuzja.
-Mieliśmy podobną skalę pecha, ale pierwszeństwo trzeba przyznać Sebastianowi. On drugiej kontuzji nabawił się w sposób bardziej widowiskowy, bo po kilku minutach meczu ligowego. Ja zerwałem więzadła w sparingu, a druga kontuzja kolana była związana z tą pierwszą - ocenia Maciek.
Mimo problemów ze zdrowiem Kostrzewa nie zmienił stylu gry. Nadal wzoruje się na piłce angielskiej i tam szuka wzorów do naśladowania.
-Zdecydowanie to moja ulubiona liga. Odpowiada mi gra ostra, sędziowie, którzy pozwalają grać twardo, na pograniczu faulu. Z obecnie grających piłkarzy moim wzorem jest Steven Gerrard - zdradza nam 22-latek.
I to jest właśnie główny klucz, aby zyskać względy trenera Probierza. Szkoleniowiec Lechii stawia na walecznych, potrafiących grać agresywnie piłkarzy.
-Każdy trener lubi, jeśli zawodnik zostawia serce na boisku, nie odstawia nogi. W mojej ocenie tylko tak grając, można do czego dojść. Po jednym meczu w podstawowym składzie ani przez moment nie pomyślałem, że jestem już pewniakiem do gry. O to walczę na każdym treningu. Jeśli nabiorę większej pewności, a ona będzie przychodziła z każdym kolejnym meczem, to będę starał się poza defensywą dołożyć także próby ofensywne, niekonwencjonalne zagrania. Nie mam bowiem tylko ograniczać się do obrony. Jak ustawiamy się z drugim defensywnym pomocnikiem zależy od sytuacji na boisku. Jeśli w Szczecinie Paweł szedł do przodu to ja zostawałem i na odwrót - podkreśla Kostrzewa.
Niegdyś ten piłkarz strzelał... rzuty karne, ale w ekstraklasie na razie nie wybiera się do strzelania z jedenastu metrów.
-Gdyby Wiśniewski strzelił z karnego na 2:0 to Pogoń zapewne nie podniosłaby się. Ale nie mamy żadnych pretensji do Piotra. O tym, kto będzie strzelał z jedenastki, gdy będzie taka potrzeba w sobotę, zadecyduje trener. Ja zdobywałem bramki z karnych w juniorach, ale przez kilka ostatnich lat nie strzelałem. Dlatego na taką próbę na razie się nie wybieram - mówi 22-latek.
W sobotę, gdy Lechia zagra z Zawiszą na PGE Arenie, na roli defensywnych pomocnik powinno zagrać dwóch wychowanków gdańskiego klubu. Po czwartej kartce pauzować musi Dawidowicz. Trener Probierz zapewne postawi na Kostrzewę i Pietrowskiego, który w Szczecinie rozegrał setny mecz w ekstraklasie.
-Nie możemy podejść do meczu z przekonaniem, że jesteśmy zdecydowanym faworytem. Na tym przejechało się już wiele drużyn. My musimy grać z zaangażowaniem i koncentracją. Gdy będziemy wypełniać założenia taktyczne i dołożymy walory piłkarskie to wówczas będziemy na najlepszej drodze, aby po spotkaniu z Zawiszą dopisać sobie trzy punkty - deklaruje Kostrzewa.
Bilety w kasach stadionowych można nabywać według następującego harmonogramu:
- czwartek 19 września w godz. 9.00-19.00
- piątek 20 września w godz. 9.00-20.00
- sobota 21 września od godz. 9.00
Typowanie wyników
Jak typowano
89% | 619 typowań | LECHIA Gdańsk | |
7% | 45 typowań | REMIS | |
4% | 28 typowań | Zawisza Bydgoszcz |
Kluby sportowe
Opinie (30) 1 zablokowana
-
2013-09-20 20:50
O co tu chodzi?
O wzrost, o ble, ble, czy o umiejętności piłkarskie których temu piłkarzowi sporo brakuje.
- 0 1
-
2013-09-20 07:50
Lechijko! Tylko zwycięstwo!
Realnie jednak myśląc remis z Zawiszą nie będzie zły...
- 1 3
-
2013-09-19 21:27
Pietrowski to sabotaż (1)
Pietrowski w pierwszym składzie to sabotaż ,to drewno już nic nie pokaże, niczego się już nie nauczy, zawsze będzie tylko bardzo przeciętnym kopaczem,bez polotu,kreatywności,bojaźliwy, jedyne co potrafi to grać do tyłu.
Panie trenerze niech go Pan już więcej nie wystawia w pierwszym składzie bo zal patrzeć na tę niemotę- 6 4
-
2013-09-20 06:09
Zgadzam sie calkowicie i dziwie, ze trenerzy ciagle go przepychaja.
- 1 2
-
2013-09-19 15:28
hmmm (1)
no nie wiem czy wzrost ma tu dużo do gadania aby wygrać mecz, spojrzeć trzeba na Barce ilu oni mają wysokich zawodników i jak grają,dla mnie to jest tylko blablanie o pierdołach...
- 5 2
-
2013-09-20 01:31
No w Barcy to jednak obroncy do ulamkow nie naleza
jak nie wzrost to jednak fizycznie sa przygotowani do walki bark w bark
- 2 0
-
2013-09-19 14:36
Rasialdo 192 cm (3)
Rasialdo miał 192 cm wzrostu i nie pasował do koncepcji :)
- 9 3
-
2013-09-19 14:59
ale nie byl obronca (2)
w ataku Probierz woli malych bo w Jadze miał Franka
- 4 0
-
2013-09-19 15:10
(1)
to wiem :) ale może by zrobić z Rasialdo obrońcę :)
Łukasz Piszczek też był napastnikiem a teraz jest obrońcą i to jednym z lepszych w Europie.- 5 0
-
2013-09-20 01:29
Piszczek to inna bajka czlowieku
Tacy sie rodza raz na jakisz czas.Piszczek pracuje na swojej stronie od linni do linni i to tak ,ze az sie chce ogladac.Pokaz mi w naszej lidze kopacza ,ktory w polowie ma takie predyspozycje
- 1 0
-
2013-09-19 10:22
Brawo Maciek Brawo Lechia stawiać na swoich!!! (3)
- 67 2
-
2013-09-19 10:30
(2)
Tak,stawiac na swoich nawet jak sa kiepscy... Byleby byli z Lechii
- 5 24
-
2013-09-20 01:24
kiepski to nie ten film:))
- 0 0
-
2013-09-19 13:00
akurat on nie jest kiepski
- 13 1
-
2013-09-19 10:23
(5)
Mam nadzieję, że z Zawiszą w pierwszej jedenastce wybiegnie Marcin Pietrowski, nie było go przez dłuższy czas w Szczecinie i gra BKSu nie była zadowalająca, to tego niewykorzystany karny...
Lechia potrzebuje swojego lidera drugiej linii.- 33 17
-
2013-09-19 23:18
Pietrowski to niech wybiegnie w przebraniu za lwa maskotke. A w przerwie to niech nawet wejdzie na trawe.
Ale bez korkow, bo nie odrosnie.
- 2 1
-
2013-09-19 21:20
Zmień dyscypline
Człowieku nie ośmieszaj się bo na piłce ty kompletnie się nie znasz .Pietrowski to njwiększe drewno Lechii.
- 3 2
-
2013-09-19 15:26
myślę, że wybiegną obydwaj gdyż Dawidowicz pauzuje !
- 8 1
-
2013-09-19 11:47
Ja widziałem go, jak je z dziewczyną w mcdonalds. (1)
Też mi lider.
Chociaż może... bo Deleu też widziałem w podobnej sytuacji, może za namowa? :)- 6 8
-
2013-09-19 12:25
to słabo im płacą skoro wcinają śmieciowe jedzenie
nie stać ich zaprosić dziewczyny do lepszego lokalu?
- 3 6
-
2013-09-19 10:34
(3)
Jak dla mnie to jest zenada, wszyscy dobrze wiemy ze taki Kostrzewa gra tylko dlatego bo nie ma kto grac. Pozdrawiam rowniez pana kuchara.
- 9 41
-
2013-09-19 13:02
stary, to wyłóż kasę na lepszego
- 7 1
-
2013-09-19 10:54
Ty bądź szczęśliwy (1)
że możesz pozdrawiać Kuchara, a nie Solożą
- 19 2
-
2013-09-19 12:26
albo Kradłżego jak śledziki
- 9 0
-
2013-09-19 12:38
A MY SWOJE !!! (1)
Dobra wiadomość dla fanów futbolu na Pomorzu! Lechia rozegra międzynarodowy mecz towarzyski, a rywalem Biało-Zielonych będzie utytułowany ukraiński zespół Metalist Charków. Pojedynek zostanie rozegrany na PGE Arenie Gdańsk w niedzielę 13 października o godzinie 17.00.
- 19 5
-
2013-09-19 12:40
ci przekręciarze co ich wywalili z Ligi Mistrzów?
- 4 4
-
2013-09-19 12:24
Czy kibice Zawiszy odwiedza Gdynie?
Mam nadzieje, ze nie bedzie zadnych ekscesow.
- 19 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.