- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (150 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (82 opinie)
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (52 opinie)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (9 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Kosztowna porażka
Bramki:
1:0 Bernat - asysty Da Costa - Luka 11:40
2:0 Da Costa 26:06
2:1 Furo 41:04 (w podwójnym osłabieniu)
3:1 Twardy - Zachariasz - Ślusarczyk 51:53
4:1 Puzio - Klisiak - T. Kozłowski 52:50
4:2 Skrzypkowski 56:18
ZAGŁĘBIE: Jaworski - Gabryś, Duszak; Puzio, T. Kozłowski, Klisiak - Labryga, Pawlak; Jaros, Horny, M. Kozłowski - Dronia, Holik; Bernat, Da Costa, Luka - Rutkowski, Chabior; Ślusarczyk, Zachariasz, Twardy.
STOCZNIOWIEC: Odrobny - Rompkowski, Młynarczyk; Skutchan, Jurasek, Vitek - Bigos, Skrzypkowski; Urbanowicz, Furo, Strużyk - Smeja, Leśniak; Kostecki, Rzeszutko, Jankowski.
Kary: Zagłębie - 26 minut, w tym 10 za niesportowe zachowanie Alesz Holik; Stoczniowiec - 12 minut.
Obie drużyny przystępowały do gry z identycznym dorobkiem punktowym, ale w bezpośrednich meczach, które ważyć będą przy równej liczbie punktów po czterech rundach, o jednego gola i jedno zwycięstwo lepsza była "Stocznia". O końcowym wyniku zadecydowało pierwsze pół godziny gry. Gospodarze odskoczyli na 2:0, choć drugiego gola zdobyli - zdaniem gdańszczan - nie prawidłowo. Arbiter przez kilkanaście minut analizował zapis wideo, ale - niestety - wskazał na środek.
Co ciekawe gdańszczanie przełamali początkowo nieskuteczność, gdy grali trzech na... pięciu. Wówczas po solowej akcji bramkę zdobył Milan Furo. Ostatecznie "Stocznie" dobiły dwa trafienia, które sosnowiczanie zaliczyli w ciągu 57 sekund trzeciej tercji.
Po piątkowym rozstrzygnięciu wszystko się zmieniło. Gdańszczanie już nie przeskoczą Zagłębia w tabeli. Z drugiej strony nie stracą też czwartego miejsca, gdyż Podhale sensacyjnie przegrało w Janowie.
Na finiszu pierwszej tury najbardziej zresztą chce się wygrywać drużynom, które walczą o ostatnie miejsce w "6". Jedna z nich - TKH Toruń dziś ograła lidera, a w niedzielę stawi się w Gdańsku (początek godzina 18.30). W dużej mierze od Stoczniowca zależy, czy w drugiej turze ligi jeździć będzie do Janowa, czy też będziemy mieli kolejne derby Pomorza.
Pozostałe wyniki 35. kolejki: TKH Toruń - ComArch Cracovia 4:3 (3:0, 1:3, 0:0), Unia Oświęcim - GKS Tychy 1:5 (0:1, 1:3, 0:1), Polonia Bytom - KH Sanok 4:5 (0:2, 3:2, 1:1), Naprzód Janów - Wojas Podhale Nowy Targ 3:1 (1:1, 1:0, 1:0).
[tabela]
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2008-01-04 22:31
Ale Bigos !
- 0 0
-
2008-01-04 22:36
yaden bigos
tryeba torunikom puscic teray mecz a niech oni nam pozniej oddadza dwa
po nco sie tulac po polsce jak mozna pojechac do Torunia- 0 0
-
2008-01-05 09:33
nie da sie ukryc
ze St. polozyl lache, a w nd podkladka Toruniowi, zeby blizej potem jezdzic...tylko nie wiadomo czy Tychy nie podloza sie Naprzodowi...bo tez pewnie woleli by jezdzić bliżej...
- 0 0
-
2008-01-05 12:43
szkoda przegranej
nie mniej jednak nic to nie zmienia bo w play off znowu będziemy z zagłębiem grać...
a swoją drogą zaskakująco dziwne te wygrane tkh i naprzodu hmmmmmmm ;) czyżby się dogadywali przy zielonym stoliku???? ale im chyba nie poszło bo nic się nie zmieniło, zadecydują niedzielne mecze.... mam nadzieję że 100cznia wygra!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.