Oszacują, ile kosztować będzie modernizacja stadionu żużlowego w Gdańsku?
Koszykarki Arka Gdynia dostał blisko pół miliona złotych za promocję miasta w pierwszym półroczu tego roku. Dodatkowe fundusze powinien przynieść właśnie utworzony Klub Biznesu. Może to być nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie.
Koszykarki Arki męczyły się z outsiderem EBLK. Przeczytaj relację, oceń zawodniczki i trenera
Koszykarki Arki Gdynia mają w obecnym sezonie grać o medale mistrzostw Polski w Energa Basket Lidze Kobiet. Nie mogło więc zabraknąć klubu na liście drużyn, którym miasto Gdynia daje granty za promocję.
W informacji nt. zwartości zamówienia/części (bez VAT) czytamy, że Arka dostała 487 804.88 zł z tytułu promocja Gminy Miasta Gdyni oraz Gdyńskiego Centrum Sportu jednostki budżetowej oraz jej działalności w rozgrywkach rundy wiosennej sezonu 2018/2019.
W klubie mogą liczyć także na inny dopływ gotówki. W tym roku powstał bowiem Klub Biznesu Arka Gdynia, działający właśnie przy drużyny koszykarek.
- Projekt Partnerskie Kluby Biznesu powstał niemal pięć lat temu w Legnicy, przy klubie sportowym Miedź, który borykał się z problemami natury finansowej. Trudno było ściągnąć sponsorów więc zarząd Miedzi wpadł na pomysł budowy Klubu Biznesu. To wypaliło, obecnie jest w nim około 100 firm. A działalność udało rozszerzyć się na cała Polskę - mówi Michał Białkowski, który koordynuje projekt w Gdyni.
- Obecnie działamy w 23 klubach sportowych różnych dyscyplin, od ekstraklasowych Miedzi i Zagłębia Lubin, w I lidze piłkarskiej w Chojniczance, Rakowie Częstochowa, Odrze Opole, po przedstawicieli niższych lig jak GKS Bełchatów. Są także kluby piłki ręcznej jak Legionovia, koszykówka kobiet Energa Toruń i Arka Gdynia. Do tego mamy także jeden klub w Anglii. Są prowadzone rozmowy, aby Kluby Biznesu stworzyć w Czechach. Będzie to prawdopodobnie przy Sparcie Praga i jeszcze jednym klubie - dodaje.
Arka jest pierwszą drużyną w Trójmieście, przy której działa Klub Biznesu. A wszystko dlatego, że jego szefostwo, czyli Bogusław Witkowski i Mieczysław Krawczyk pokazało, że podchodzi do tego biznesowo. Obie strony szybko się porozumiały i podpisały umowę.
- Zamysł jest taki, aby w Klubie Biznesu było jak najwięcej firm płacących składki. W większości przeznaczane są one na działalność statutową klubu. Reszta, to nasza prowizja. Zakładamy, że w każdym z Klubów Biznesu powinno być po około 100 firm, których przedstawiciele spotykają się podczas comiesięcznych śniadań. Tam można porozmawiać o klubie, ale również załatwić różne biznesy - twierdzi Białkowski.
Kolejne śniadanie w Gdyni odbędzie się 21 marca. Aby wziąć w nim udział trzeba skontaktować się z Białkowski poprzez wiadomość mail, wysłaną na adres michal.bialkowski@partnerskiekb.pl. Miesięczna składka członkowska wynosi w Gdyni 800 zł.
- Jest to prosty zamysł, a każda branża jest mile widziana. Mało tego, klubowicze, którzy są w klubach w Bydgoszczy, Toruniu, Świeciu itd. przyjeżdżają na spotkania do Gdyni, ponieważ chcą być u nas. Mamy więc partnerów ogólnopolskich - kończy Białkowski.