• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Krauze wspierał z trybun

jag.
2 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

Arka Gdynia

Grzegorz Niciński poderwał Arkę do walki o remis. Grzegorz Niciński poderwał Arkę do walki o remis.

Piłkarze Arki po niezwykle dramatycznym meczu zremisowali ze Śląskiem Wrocław 3:3 (0:2). Na trybunach stadionu w Gdyni pojawił się dawno tutaj nie widziany Ryszard Krauze. Do jego grupy biznesowej wciąż należy klub. Szefowi Prokomu towarzyszył Wojciech Szczurek, prezydent miasta oraz przedstawiciel firmy budowlanej, która być może zainwestuje w żółto-niebieskich.

.

Bramki:
Zakrzewski 60, Niciński 76, Fojut (samobójcza) 90+2 - Dudek 15 (karny), Szewczuk 25, M.Gancarczyk 65.

ARKA: Witkowski - Kowalski, Żuraw, Anderson, Telichowski (34 Niciński) - Sokołowski (80 Trytko), Łabędzki (46 Wachowicz), Budziński, Ława - Ljubenow - Zakrzewski.

ŚLĄSK: Kaczmarek - Wołczek, Celeban, Fojut, Pawelec - M. Gancarczyk, Ulatowski, Dudek, Łukasiewicz, Szewczuk - Sotirović.

Sędzia: Jarzębak (Bytom). Żółte kartki: Kowalski, Anderson, Zakrzewski (Arka), M.Gancarczyk, Wołczek (Śląsk). Czerwona kartka: Kowalski (druga żółta 90+3). Widzów: 5 000.

Kibice oceniają



Arka od pierwszych minut starała się grać pressingiem. Najbardziej wysunięci Zbigniew ZakrzewskiLjubomir Ljubenow próbowali atakować już obrońców. W 7. minucie nastąpiła pierwsza groźna akcja, po której Bartosz Ława, grający dziś na lewej pomocy, strzelił nad poprzeczką.

W 10. minucie niesamowite szczęście uratowało gości. Wojciech Kaczmarek popisał się interwencją kolejki, o ile nie sezonu. Po dośrodkowaniu z wolnego Tomasza Sokołowskiego głową uderzył Błażej Telichowski. Piłka odbiła się od słupka i zapewne wpadłaby do siatki, gdyby nie interwencja już niemal leżącego bramkarz Śląska nogą!

Po kwadransie cieszyli się jednak przyjezdni. Tomasz Szewczuk, który zagrał w "11" tylko dlatego, że za kartki "wisiał" Janusz Gancarczyk przedarł się lewym skrzydłem, a gdy wpadł w pole karne, Łukasz Kowalski ratował się faulem. Sędzia wskazał na "wapno". Przy uderzeniu z karnego Norbert Witkowski wyczuł intencje strzelca, ale Sebastian Dudek uderzył na tyle mocno i precyzyjnie, że padł gol.

Dwie minuty później Arka miała wolnego 25 metrów na wprost bramki. Niestety, Ljubenow uderzył w mur. W 20. minucie kolejna groźna akcja żółto-niebieskich porwała wrocławską obronę. Strzał Ljubenowa pewnie obronił Kaczmarek.

W 34. minucie Marek Chojnacki zdecydował się na pierwszą zmianę. Wycofał lewego obrońcę Telichowskiego, a wprowadził napastnika Grzegorza Nicińskiego. Niestety, nie oznaczało to bardziej ofensywnego ustawienia, bo Zbigniew Zakrzewski zamiast być drugim napastnikiem został prawym pomocnikiem. Nic dziwnego, że zawiedziona publiczność zaśpiewała "piłkarze, chodźcie na grilla!" Potem była jeszcze bardziej złośliwa, gdyż rozległo się "wszystkie dziewczynki, idziemy do Mandarynki". Aż wreszcie było motywacyjne skandowanie pod tytułem "zapier...!"

Dopiero w drugiej połowie gdyński szkoleniowiec zdecydował się na grę dwoma napastnikami, czyli Zakrzewskim i Nicińskim, bo lewoskrzydłowy Marcin Wachowicz zmienił defensywnego pomocnika, Michała Łabędzkiego.

W 55. minucie znów Arka była w opałach. Vuk Sotirović ograł Dariusza Żurawia i faulem musiał ratować się Anderson. Z 25 metrów z wolnego strzelił Jarosław Fojut, a Witkowski z najwyższym trudem wybił piłkę na róg. W odpowiedzi nastąpiła szybka akcja Arki zakończona strzałem Nicińskiego i obroną Kaczmarka.

Nadzieje odżyły w 60. minucie. Po rzucie rożnym Tomasz Sokołowski wrzucił piłkę na głowę Zakrzewskiego, a napastnik strzelił na 1:2. Jednak już pięć minut później nastąpiła szybka kontra Śląska. Sotirović wyłożył piłkę Gancarczykowi, który musiał trafić, bo w bramce został tylko jeden gdyński obrońca.

W 68. minucie na trybuny został wyrzucony Ryszard Tarasiewicz. Trener Śląska po kolejnym zwróceniu mu uwagi przez sędziego technicznego, że przekroczył strefę przewidzianą dla szkoleniowców, ze złości cisnął bidonem o ziemię.

Na kwadrans przed końcem banalny błąd popełnił Fojut. Stoper podał piłkę do bramkarza zbyt lekko, na co tylko czyhał Niciński. Grzegorz przejął futbolówkę, przerzucił ją nad Kaczmarkiem, zdobywając gola na 2:3.

Gdynianie do końca gonili wynik. Seryjnie bili rzuty rożne, ale nic z nich nie wynikało. Celnie strzelił jedynie Anderson, ale zbyt lekko, aby zaskoczyć bramkarza. Ponadto był rzut wolny z około 25 metrów, ale Bartosz Ława uderzył w mur.

Wreszcie w doliczonym czasie uśmiechnęło się do nich szczęście. Po wolnym egzekwowanym przez Wachowicza strzelił głową Przemysław Trytko, bramkarz odbił piłkę przed siebie, a do siatki wpakował ją... Fojut, którego umiejętnie naciskał Kowalski.

Tabela po 26 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Legia Warszawa 26 16 6 4 44-13 54
2 Wisła Kraków 26 15 7 4 42-19 52
3 Lech Poznań 26 14 9 3 43-19 51
4 GKS Bełchatów 26 16 2 8 37-25 50
5 Polonia Warszawa 26 13 9 4 35-18 48
6 Śląsk Wrocław 26 10 11 5 38-29 41
7 Jagiellonia Białystok 26 8 7 11 25-27 31
8 Piast Gliwice 26 8 5 13 15-23 29
9 Odra Wodzisław 26 7 8 11 20-33 29
10 Polonia Bytom 26 8 5 13 26-40 29
11 ŁKS Łódź 26 8 5 13 23-37 29
12 Ruch Chorzów 26 7 6 13 17-27 27
13 Lechia Gdańsk 26 7 5 14 23-38 26
14 Arka Gdynia 26 6 8 12 22-33 26
15 Górnik Zabrze 26 6 7 13 18-30 25
16 Cracovia 26 5 7 14 19-37 25
Tabela wprowadzona: 2009-05-04


Pozostałe wyniki 26. kolejki: Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 2:0 (1:0), Legia Warszawa - ŁKS Łódź 1:0 (0:0), Jagiellonia Białystok - Odra Wodzisław 1:2 (0:1), Piast Gliwice - Wisła Kraków 1:1 (1:0), GKS Bełchatów - Polonia Bytom 3:1 (2:1), Cracovia - Polonia Warszawa 1:0 (0:0), Lech Poznań - Ruch Chorzów 1:1 (1:0).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (341) ponad 20 zablokowanych

  • Chojnacki, skończ uprawiać sabotaż do cholery!!!! (2)

    Ile meczów trzeba przegrać, ile rozegrać meczów bez strzelonej bramki, żeby się przekonać, że nie możemy grać4-5-1?!? Zakrzewski osamotniony g... może zrobić, Wachu, jeżeli już gra, to jest zarzynany na skrzydle... No kretyn by zrozumial!!! Tylko 4-4-2 z wymienioną dwójką w ataku! A wystawianie Nitka i Lubenova to już kpina. Spadniemy na 90% i to tylko i wyłącznie z winy pseudotrenerów.

    • 9 3

    • Stazy weź uprawiaj ogródek (1)

      albo POpieraj Młodą Demokracje na forum Arkowcy

      • 2 1

      • Stazy zapewne jest na meczu. O ile wyrabia nerwowo:P

        • 2 0

  • haha nie moge ze smiechu Arka spadek!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 9 8

  • A sędzia ją spuści do 1-szej ligi

    Co już wiadomo od dawna że jest zmowa.

    • 4 4

  • Rysiu Kauze Rysiu

    nasz dobrodziej !

    • 11 1

  • hehehehehehehehe juz dwa zero,w drugiej połowie wchodzi bosy antek!!!!!!

    • 4 4

  • Arka gra pseudopilke,spadek sledzie!!!!!!!!!!!!!

    • 9 6

  • KIEDYS U PANA KRAUZE BYŁA POLICJA I PROKURATOR W DOMU...NIC NIE UDOWODNILI TYLKO CZEGO SZUKALI?

    • 4 4

  • no i 2-0 ;]

    NAPRZÓD ŚLĄSK

    • 11 9

  • No i jeszcze dziadka Nicińskiego wprowadził!!! Brawo dla pana trenera!!

    Czyli przechodzimy na rewolucyjny system 3-4-1... WON Z GDYNI!!!!

    • 4 4

  • ciii....

    Wszystko jest zapłacone i dogadane. W 2 połowie ma być 3:2 dla Arki. samobój w 56, karny w 89 i bramka ze spalonego, ale uznana w 97min.

    • 5 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
7% Podbeskidzie Bielsko-Biała
13% REMIS
80% ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 32 62 62.5%
2 Sławek Surkont 33 56 57.6%
3 Mariusz Kamiński 33 55 54.5%
4 Marek Dąbrowski 33 55 54.5%
5 Izabela Dymkowska 32 54 56.3%

Ostatnie wyniki Arki

93% ARKA Gdynia
4% REMIS
3% Resovia
Znicz Pruszków
24 kwietnia 2024, godz. 18:00
5% Znicz Pruszków
9% REMIS
86% ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane