- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (292 opinie) LIVE!
- 2 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (20 opinii)
- 3 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (92 opinie)
- 4 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (161 opinii) LIVE!
- 5 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (35 opinii)
- 6 Wybrzeże bliskie sensacji z Industrią (7 opinii)
Lechia na przeciwnym biegunie
Lechia Gdańsk
"Lechia oddała Mario Malocę i Rafała Janickiego, a ściągnęła piłkarzy, którzy sami mogli być zaskoczeni ofertą z Gdańska. Adam Owen źle przygotował zespół do sezonu, a w nagrodę został pierwszym trenerem. Biało-zieloni są na przeciwnym biegunie niż byli rok temu zimując na pozycji lidera ekstraklasy. Czy potrzeba rewolucji w składzie? Może okazać się, że do poprawy wystarczą właściwe przygotowania. Mam nadzieję, że Lechię stać na nowe kontrakty dla braci Paixao. Młodsi muszą mieć od kogo się uczyć" - mówi Jacek Grembocki, były piłkarz Lechii, który w 1983 roku zdobył z nią Puchar Polski.
Jesienią sezonu 206/17 Lechia zdobyła 39 punktów w 20 meczach i zimowała na pozycji lidera. Teraz ma 24 punkty po 21 spotkaniach i zajmuje jedenaste miejsce. To jest przepaść i w głowie mi się nie mieści jak w tak krótkim czasie drużyna, która kończyła sezon nie tracąc gola w siedmiu kolejnych meczach może zanotować taki zjazd. Wtedy a dziś - to dla Lechii dwa różne bieguny.
KATASTROFALNE WYNIKI I ZMIANA CELÓW LECHII
Wydaje mi się, że transfery w większości nie były przemyślane. Nie dość, że skończyło się wypożyczenie Ariela Borysiuka, pozwolono na odejście Rafała Janickiego i Mario Malocy. Ci dwaj nie zawsze zdawali egzamin, ale byli mocnymi punktami drużyny. Dużo jej dawali w pojedynkach jeden na jeden, ale ich wartość tak naprawdę wzrosła w momencie odejścia.
Nowe nabytki dołączyły w różnym okresie, w krótkim czasie i na dziś nie są w stanie ich zastąpić. Obrona biało-zielonych zwyczajnie padła jeśli chodzi o jakość i to była największa bolączka minionej jesieni. Szczególnie, że Dusan Kuciak nie rozgrywał w bramce już tak znakomitej rundy jak poprzednia. Bronił mniej szczęśliwie niż w poprzedniej, w której był bezwzględnie najmocniejszym punktem drużyny.
LECHIA CHCE ODCHUDZIĆ KADRĘ
Chciałbym oszczędzić poszczególne nazwiska w defensywie Lechii, bo nie jest łatwo przyjść do nowej drużyny i z marszu dać jej wysoką jakość. Obawiam się, że niektórzy z zawodników sami byli zaskoczeni propozycjami z Gdańska. Lechia zapowiada odchudzenie kadry zimą i jestem ciekaw jak to będzie przebiegało. Jeśli skreślą pewne nazwiska to znaczy, że skreślą pracę ludzi, którzy tych piłkarzy ściągnęli. Okaże się, że popełnili błędy, a Lechia to przecież wielkie przedsiębiorstwo, w którym nie ma miejsca na takie pomyłki.
Z całym szacunkiem, ale jeśli ktoś myślał, że Mateusz Matras czy Mateusz Lewandowski pasują do zespołu złożonego z takich graczy jak bracia Paixao, Sławomir Peszko, Milos Krasić czy Grzegorz Kuświk to nie zna się na piłce. Może kiedyś, ale nie teraz. To inna półka jeśli chodzi o umiejętności indywidualne.
ROMA OBSERWUJE HARASLINA, POGOŃ KUŚWIKA
Żeby jednak tylko nie krytykować, jestem mile zaskoczony postawą Mato Milosa na prawej obronie. Czytam czasem uwagi, że nie ma na przykład wrzutki, ale sam grałem na tej pozycji i widzę, że jest waleczny, wybiegany, szybki i agresywny, z ciągiem na skrzydle. Jako trener uwielbiałem takich piłkarzy. Przypominają mi się Jarosław Lato czy Mariusz Zasada z czasów Polonii Warszawa. Tak jak oni, Matos potrafi zrobić przewagę z boku.
Transfery to jedno, ale druga rzecz to złe przygotowanie drużyny do sezonu. Bywałem na treningach i widziałem jak to wygląda. Od początku sezonu odpowiada za nie Adam Owen. Robił fajne treningi, ale nie na ligę polską i nie dostosowane do predyspozycji zespołu zaawansowanego wiekowo. Zepsuł te przygotowania, dla mnie to jasne jak słońce. Nie może być tak, że na przykład Krasić gra bardzo dobrze, a za chwilę nie gra nic. Kiedy nie było Owena, mieliśmy pretensje do zespołu, ale generalnie zasuwali. Teraz jest inaczej, a on otrzymał stanowisko pierwszego trenera, gdzie w normalnej sytuacji "poleciałby" z klubu. To absurdalne.
KIBICE NIE WYTRZYMALI. PRZEBITE OPONY W AUTOKARZE LECHII PO ODPADNIĘCIU Z PUCHARU POLSKI
Piłkarze podnieśli się na chwilę po mało sportowym ostrzeżeniu ze strony kibiców, ale było widać, że to wszystko "poszło z wątroby" i ze strachu, bo tka to działa. W ostatnich trzech meczach zdobyli tylko 2 na 9 możliwych punktów. Fajnie zagrali z Górnikiem, ale to było ponad ich siły i odbiło się czkawką w meczach z Pogonią i Sandecją.
Czy Lechia potrzebuje zimowej rewolucji w składzie? Obecna sytuacja to pułapka. Może się okazać, że wzmocnienia są niezbędne, ale z drugiej strony nikogo nie można przekreślać po jednej rundzie. To dotyczy zarówno zawodników jak i trenerów. Może Owen już lepiej poznał swoich piłkarzy i realia, w których teraz pracuje. Może być tak, że dobrze przepracują zimę i ci, których wielu chciało skreślać, będą odrabiać punkty dzielące od czołówki ekstraklasy. Generalnie ten sezon można jednak uznać za stracony.
LECHIA MOŻE ODMŁODZIĆ SKŁAD BEZ TRANSFERÓW
Mnie zastanawia przede wszystkim finał rozmów w sprawie przedłużenia kontraktów z braćmi Paixao. Umowy wygasają im z końcem sezonu i jeśli nie zostaną przedłużone, to znaczy, że klub ma problemy z finansami. Kto zna się na piłce ten wie, że oni w wieku 33 lat nigdzie nie dostaną lepszych propozycji. Niedługo takich piłkarzy jak oni czy Krasić i Sławomir Peszko może już nie być. Lechię trzeba odmłodzić, ale ci młodsi muszą mieć od kogo się uczyć.
Osoba
Jacek Grembocki
Urodzony 10 marca 1965 w Gdańsku. Długoletni zawodnik Lechii Gdańsk i Górnika Zabrze występujący na pozycji obrońcy. Był wychowankiem Lechii, z którą w 1983 roku sięgnął po Puchar Polski. Wystąpił również w spotkaniach z Juventusem Turyn w ramach Pucharu Zdobywców Pucharów i znalazł się wśród zwycięzców Superpucharu Polski.
Przez dziewięć sezonów grał w Górniku, z którym w latach 1987-88 dwukrotnie zdobył tytuł mistrza Polski. Później występował w Wenezueli i w Niemczech. W reprezentacji kraju wystąpił siedmiokrotnie. Po powrocie do kraju trafił do Lechii, z którą jako grający trener występował w niższych klasach rozgrywkowych.
W 2001 roku skupił się na pracy trenerskiej w Cartusii. Prowadził także m.in. Znicz Pruszków oraz Polonię Warszawa i Bałtyk Gdynia. W tym ostatnim klubie pełnił później także funkcję dyrektora sportowego. Później prowadził m.in. V-ligową Olimpię Osowa. Od 2020 roku prowadzi szkolenie w AP Grembocki.
fot. Maciej Czarniak/trojmiasto.pl
Jacek Grembocki - inne felietony:
- Jacek Grembocki do piłkarzy Lechii Gdańsk: Spadek będzie ciągnął się jak smród (19 kwietnia 2023)
- Lechia Gdańsk. Jacek Grembocki: Transfery? Widzę inne rozwiązanie (10 sierpnia 2022)
- Lechia Gdańsk. Jacek Grembocki: Runda na "4", potrzebny lider do linii pomocy (23 grudnia 2021)
- Jacek Grembocki: Lechia Gdańsk już nie pachnie domem starców. Wygrywać u siebie (24 sierpnia 2021)
- Lechia Gdańsk. Jacek Grembocki: Walczyć do końca, aby serce nie bolało (28 kwietnia 2021)
Kluby sportowe
Opinie (140) 4 zablokowane
-
2018-01-03 19:28
(1)
Lehjia jest gorsza od pisu.
- 14 9
-
2018-01-03 20:56
Wszystko jest gorsze od PISu.
- 5 8
-
2018-01-03 20:11
Adam mi powiedział że ma takie kwity na działaczy i Lwy, że nikt go stąd długo nie wywali.
Są ponoć zdjęcia i nagrania.- 14 1
-
2018-01-03 14:52
Obrońca (3)
Mamy taki problem z obroną, a nie pamiętam żeby szansę pokazania się otrzymał Adam Chrzanowski , który w zeszłym sezonie ogrywał się w młodzieżowym zespole Fiorentiny i po cichu liczyłem, że on zastąpi Janickiego i Maloce, bo ma ku temu warunki.
- 55 4
-
2018-01-03 19:59
Mnie bardziej zastanawia
co się stało z tymi obrońcami, których ściągnięto. Po Augustynie można było oczekiwać poziomu może nie lepszego, ale na pewno porównywalnego do Janickiego, natomiast Nalepa "na papierze" wyglądał jakby miał być ścisłą czołówką ekstraklasy na swojej pozycji (uchodził za jeden z filarów drużyny, która zdobyła 3 x puchar i mistrzostwo Węgier). Tymczasem Augustyn w prawie każdym czemu jest zagubiony jak dziecko we mgle, a Nalepa nawet nie jest w stanie wygryźć go ze składu.
- 9 1
-
2018-01-03 16:30
(1)
Jest slaby dlatego nie gra. Romzwial z Arka, ale byl za slaby.
- 6 10
-
2018-01-03 17:01
Odezwał się zakompleksiony
- 5 3
-
2018-01-03 19:53
LG
Spadek pewny, pensji brak pilkarzyki nie beda grac:-((
- 12 2
-
2018-01-03 19:06
Tylko Lechijka (1)
Lechio moja ukochana jesteś dla mnie kimś więcej niż moja żona oddałem Tobie serce swe będę z Tobą na zawsze prawdziwy kibic od zawsze!
- 2 23
-
2018-01-03 19:47
A Pan Prezes ma Lechię gdzieś
I obrał kurs ku upadkowi
- 5 0
-
2018-01-03 19:39
A lwy ciiiiiiiichoooooooo:):):)
- 25 1
-
2018-01-03 17:04
Pozbyć się złudzeń. (1)
Całe zło piłkarskie Lechii bierze się od prezesa Adama Mandziary, to jego nieprzemyślane decyzje kadrowe piłkarskie jak awans trenera Owena który co tu dużo mówić dopiero uczy się na własnych błędach, przedtem tolerowanie sytuacji w których trener Nowak tracił zaufanie a i szacunek u nie tylko piłkarzy , po przez niezrozumiałe wydawanie dużych pieniędzy na pensje dyrektorów czy zawodników którzy nie grają albo grać nie potrafią na miarę Lechii aż teraz do sytuacji piłkarskiego dna które czeka Lechię w rundzie wiosennej.
Uzdrowić sytuacje może tylko odejście z Lechii i to jak najdalej takiego prezesa, innego wyjścia nie ma.- 21 4
-
2018-01-03 19:33
A kto ma na dziś z tym potencjałem piłkarzy poprowadzić drużynę do utrzymania w ekstraklasie, Owen który nie wiele potrafi jako trener,dyrektor sportowy Piotr Nowak który tak po prawdzie już nie ma autorytetu u piłkarzy ?
- 2 0
-
2018-01-03 19:17
Tu musi być prawdziwy prezes a nie Adaś.
W akademii musi być dyrektorem ktoś kto zna ten klub, grał dla niego, jest autorytetem dla młodzieży a nie Piotruś czy Wojciech- 11 2
-
2018-01-03 19:17
mila parodysto masz honor??? odejdź!!!
- 15 5
-
2018-01-03 19:10
BOJKOT
- 15 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.