- 1 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (199 opinii) LIVE!
- 2 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (52 opinie) LIVE!
- 3 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (133 opinie) LIVE!
- 4 Trefl poznał pierwszego rywala w play-off (14 opinii)
- 5 Porażka koszykarzy Arki na koniec sezonu (6 opinii)
- 6 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (26 opinii)
Wisła oddaje mecz z Barceloną na PGE Arena
Lechia Gdańsk
Nie dojdzie do planowanego na 20 lipca meczu Wisły z FC Barceloną. Krakowski klub wycofał się ostatecznie z tego przedsięwzięcia, gdy Ekstraklasa SA nie wyraziła zgody na przełożenie jego pierwszego ligowego spotkania nowego sezonu, a wcześniej Gdańsk odmówił współfinansowania tej imprezy. Tym samym, jeśli na PGE Arenie miałaby latem zagrać "Duma Katalonii" bądź Juventus Turyn - to do takiego pojedynku musiałoby dojść z udziałem Lechii. Aby zorganizować piłkarski hit lata, na stół trzeba wyłożyć około 700 tysięcy euro, a właśnie jeden z potencjalnych sponsorów zrezygnował z partycypacji w kosztach imprezy.
O skutecznym podjęciu negocjacji z Barceloną już na początku maja poinformował Janusz Kozioł, wiceprezes Wisły. Jako lokalizację meczu wskazano PGE Arenę. Oficjalnie dlatego, że stadion na Letnicy jest o około 10 tysięcy miejsc pojemniejszy niż ten krakowski. Nieoficjalnie dlatego, bo liczono, że gdańska kasa miejska otworzy się hojniej na to przedsięwzięcie niż podwawelska.
DLACZEGO WISŁA KRAKÓW CHCIAŁA ZAGRAĆ NA PGE ARENIE?
-Gdańsk nie był zainteresowany, aby dokładać się do meczu Wisły z Barceloną. Taką informację przekazaliśmy do Krakowa. Partnerem tego przedsięwzięcia mogłaby być co najwyżej spółka Arena Gdańsk Operator, która zarządza stadionem - zdradza nam jeden z miejskich urzędników.
Jednak machina organizacyjna poszła tak daleko, że Toni Freix potwierdził przyjazd do Polski 20 lipca "Dumy Katalonii". Jednak rzecznik prasowy Barcelony nie podał ani z kim, ani gdzie odbędzie się taki mecz.
RZECZNIK FC BARCELONY: 20 LIPCA GRAMY W POLSCE
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, we wstępnej umowie z Wisłą strona hiszpańska zastrzegła sobie, że to ona jako pierwsza poinformuje o takim meczu. Miało to nastąpić w ostatnią środę. W jednym z warszawskich hoteli przygotowywano się nawet do konferencji prasowej w tej sprawie.
Ostatecznie Wisła ogłosiła, że z Barceloną nie zagra. Bezpośrednim powodem wycofania się krakowskiej drużyny z meczu ma być brak zgody Ekstraklasy SA na przełożenie spotkania z pierwszej kolejki nowego sezonu. Władze ligi zaproponowały Wiśle jedynie grę ostatniego dnia inauguracyjnej serii gier, czyli 22 lipca. Wisła uznała, że będzie miała zbyt mało czasu na regenerację sił i prosiła o termin co najmniej 24 lipca.
Takie stanowisko Ekstraklasy SA dziwi, gdyż w sezonie 2010/11 zgodzono się na rozegranie jednego meczu później niż regulaminowy termin. Gdy otwierano Pepsi Arenę w Warszawie Legia w trakcie ligowej kolejki zagrała... towarzysko z Arsenalem Londyn, a spotkanie ekstraklasy z Cracovią przełożono z 7 na 16 sierpnia 2010 roku.
Obecnie sytuacja wygląda tak, że Barcelona chce przyjechać do Polski 20 lipca, ale oficjalnie nie ma dla niej rywala. Najprościej byłoby, aby ten mecz przejął Gdańsk i Lechia, ale miasto i klub prowadziły pertraktacje z zupełnie innym... klubem.
Jak informowaliśmy, podjęto rozmowy z Juventusem Turyn, który próbowano sprowadzić już na otwarcie PGE Areny latem 2011 roku.
-Jeśli do tego meczu w ogóle ma dojść, to tylko w tym roku. Trudno znaleźć bowiem lepszą okazję niż 30. rocznica meczów Lechii z Juventusem w Pucharze Zdobywców Pucharów - mówią wprost w gdańskim magistracie.
700 TYSIĘCY EURO ZA JUVENTUS
Dlatego właśnie na mecz z włoską drużyną Gdańsk miał znaleźć pieniądze. Oczywiście nie całą kwotę, bo ta szacowana jest na około 700 tysięcy euro.
-Potrzebny jest sponsor takie meczu oraz współfinansowanie tego przedsięwzięcia zarówno przez miasto jak i Lechię. Czekamy na przyjazd do Gdańska pana Andrzeja Kuchara, aby z nim ostatecznie uzgodnić te sprawy - mówi nam jeden z gdańskich urzędników.
Główny akcjonariusz Lechii jest spodziewany nad morzem w połowie czerwca. Przedłużają się również negocjacje ze sponsorem meczu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, z oferty współfinansowania nie skorzystała Energa SA. Obecnie najpoważniejszym kontrahentem, z którym trwają rozmowy, jest jeden z największych w Polsce banków.
Czy teraz możliwe jest, aby porzucić negocjacje z Juventusem i przejąć Barcelonę? W takim posunięciu mogłaby być zainteresowana Arena Gdańsk Operator. To ta spółka najbardziej z gdańskiej strony była zaangażowana w przedsięwzięcie Wisły.
Na razie jednak ani ze strony operatora, a tym bardziej Lechii i Gdańska, nie ma żadnych oficjalnych komentarzy na temat meczu towarzyskiego z zagranicznym rywalem w lipcu na PGE Arenie. Co przyniosą w tej kwestii najbliższe dni?
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (154) 10 zablokowanych
-
2013-06-01 20:50
budyniowe interesy
stadion miał zarabiać a tu jeszcze wyciagają łapy po publiczne pieniadze
ciekawe kiedy isłyszymy , ze to prestiż dla Gdańska i przyjada setki tysiecy kibiców- 8 1
-
2013-06-01 21:46
śniętym śledziom gul skacze i farmazony wypisują (1)
- 3 4
-
2013-06-03 15:13
...a może lepiej znają się na prowadzeniu biznesu ?!
- 0 0
-
2013-06-01 22:06
Skisła - zespół,który olał barcelonę.Już raz ich ograli,ile można ?
- 5 0
-
2013-06-01 22:56
Trzeba być naiwniakiem wierzącym że na gdańskiej arenie zagra kiedyś jakaś klasowa drużyna. Tu się nic nigdy nie zmieni wszystko było robione tylko na euro te stadiony dojazdy komunikacja. Żyjemy w takim kraju a nie innym nasza liga to europejskie nieznana liga w europie dla każdego zagranicznego piłkarza. Bez pieniędzy nie da się zbudować dobrej drużyny walczącą w europie o puchary lub ligę mistrzów. Szkoda tej nadziei jakie dało nam euro na profesjonalizm w piłce pod każdym względem.
- 2 3
-
2013-06-01 23:40
moim zdaniem
Lechia powinna zagrac z izolatorem boguchwała i było by ciekawiej niz z Juve
- 4 2
-
2013-06-02 08:02
barcelona
na juventusie beda problemy z zapelnieniem stadionu, a na massiego przyjdzie spokojnie 44k dzieciaków z rodzicami
- 1 3
-
2013-06-02 08:52
Nie
Sezon ogórkowy, mecz o nic, Barcelona przyjedzie 3 składem, pokopią na odwal się, zmarnowane 700tys. za które naprawdę można by było zrobić wiele dla ludzi i miasta...
Takie mecze (jeszcze) mogą organizować sobie arabscy szejkowie, co na pieniądzach śpią... u nas powinno być prosto: najpierw zebrać pieniądze od osób chętnych, bo pisać każdy napisze, że pójdzie, ale jak faktycznie zobaczą ceny biletów to już będzie inna rozmowa...
Oczywiście jestem za tym, żeby na PGE Arenie działo się jak najwięcej, ale w przemyślany sposób...
Pozdrawiam niedzielnie :)- 5 1
-
2013-06-02 10:06
Dziadostwo z Krakowa
Kompromitacji na Wybrzezu nam nie potrzeba ,jedna Lechia wystarczy.
- 3 0
-
2013-06-02 10:33
BARCA
Po co Juventus, kto na ten mecz pójdzie? Jak przyjedzie Barcelona to będzie pełen stadion.
- 1 2
-
2013-06-02 12:54
cóż za rozpaczliwe posunięcie
pierwszy raz może uda się Lechii zapełnić stadion, chociaż szanse są niewielkie to i tak większe niż na lidze czy pucharze
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.