• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia miała mieć atuty...

Jacek Główczyński
7 czerwca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Life Style Catering Arka Rugby Ekstraliga rugby. Ostatnia kolejka rozstrzygnie kto gospodarzem i kto w finale
Rugbiści Arki Gdynia awansowali do finału play off ekstraklasy rugby, zapewniając sobie co najmniej tytuł wicemistrza Polski oraz po raz pierwszy w historii miano najlepszej drużyny w Trójmieście! 13 czerwca o godzinie 16.00 rywalem żółto-niebieskich przy ul. Olimpijskiej będą Budowlani z Łodzi. Lechia Gdańsk, lider po rundzie zasadniczej, zagra zaledwie o brąz, podobnie jak przed rokiem z Lublinem. Oby tylko z lepszym skutkiem...

Budowlani Lublin - Arka Gdynia 5:25 (5:8)
Punkty:
Tomasz Stępieńń 5 - Jarosław Bator 7, Dariusz Komisarczuk 5, Jacek Wojaczek 5, Aleksiej Bekow 5, Stanisław Kriczun 3.
ARKA: Ruszkiewicz (72 Rybak), Wojaczek, Kaszubowski, Denisiuk, Andrzejczuk (63 Pruński), D. Olejniczak (55 Raszpunda), Mielnikow, Nowak, Komisarczuk, Kriczun, Bator (60 Macoń), Stachura, Chromiński, Skindel (70 Motyl), Bekow.

Gdynianie w szóstym ligowym meczu tej wiosny odnieśli szóste zwycięstwo! Awans do finału zdobyli tam, gdzie niemal dokładnie przed dwoma miesiącami rozpoczynał się ich triumfalny marsz po krajowych boiskach. W Lublinie prowadzenie dla Arki zdobył z karnego Kriczun. Miejscowi jedyną przewagę (5:3) uzyskali po przyłożeniu Stępnia.

- Byliśmy lekko zdegustowani, bo sędziowie nie zaliczyli nam podwyższenia i karnego po kopach Kriczuna, które naszym zdaniem powinny dać nam dodatkowe 5 punktów. Alę i tak w przerwie prowadziliśmy, bo przyłożył Komisarczuk. Druga połowa wstrząsnęła Lublinem. Rywale tylko dwa razy byli na naszym polu 22 metrów. Mogliśmy wygrać znacznie wyżej. Trzykrotnie w banalnych sytuacjach piłka wypadła nam, a drugie tyle akcji sędziowie przerwali nam z powodu wątpliwych podań do przodu - podkreśla Adam Gaszkowski, kierownik RC Arka.


Lechia Gdańsk - Budowlani Łódź 15:17 (5:10)
Punkty:
Stanisław Więciorek 7, Marcin Baraniak 3, karna piątka - Krzysztof Hotowski 5, Maciej Pabijańczyk 5, Krzysztof Zając 5, Piotr Gomulak 2.
LECHIA: Urbanowicz, Marciniak, Kaszuba, Sienkiewicz, Piwka, Kochański, Sajur, Więciorek, Fedde (24 Lenartowicz), Szablewski, Szymański (18 Hedesz), G. Śliwiński, Grebasz, Baraniak, Latopolski.

To nie deja vu, ale smutna rzeczywistość. Gdańszczanie znów zagrają na koniec sezonu z Lublinem, a stawką meczu będzie brąz. Przed rokiem zespół Marka Płonki przegrał ligowy finał po dogrywce z Ogniwem Sopot. W sobotę uległ atakującym z czwartej pozycji łodzianom. W ostatnich sekundach centymetrów zabrakło do tego, by piłka bita z blisko 40 metrów przez Janusza Urbanowicza znalazła się w celu. Niestety, przeszła pod poprzeczką.

Ostatnie pół godziny stało pod znakiem zmasowanego ataku gdańszczan. Młyn w 73 minucie popchnął tak mocno, że łodzianie bronili się "zawaleniem", za co Wiesław Piotrowicz ukarał ich karną piątką. Potem, w krytycznym momencie goście uciekli się do innego tricku. Przez kilka minut byli opatrywani na boisku, co pozwoliło im złapać oddech i wyjść obronną ręką z opresji.

Lechiści, gdy nie nie kleiło się zespołowo, próbowali rozwiązań indywidualnych. Dwukrotnie kilkanaście metrów zyskiwał Jacek Grebasz, a raz Janusz Urbanowicz, ale gdy byli blisko celu, nie otrzymywali wsparcia kolegów i nie mieli do kogo podać. Z kolei Adam Latopolski sam przebiegł przez połowę boiska, jednak na polu punktowym Jacek Figura uratował Budowlanych obronnym przyłożeniem.

- Łap to i ciągnij - krzyczały nawet kobiety, gdy Lechia zbierała się do kolejnego ataku. Karol Hedesz pomknął lewym skrzydłem, ale gdy do celu miał kilka metrów, zawahał się. Zamiast pójść do końca, skrzydłowy podał do Rafała Kochańskiego, a właściwie rzucił mu piłkę w nogi i o zdobyczy punktowej trzeba było zapomnieć.

Gwoli ścisłości gospodarze oddali mecz, zanim tak naprawdę się rozpoczął. Po kwadransie przegrywali 0:10, a mogli nawet 0:14, bo kopy z podwyżeń Gomulaka dwukrotnie zablokował słupek. Goście przykładali po fatalnych błędach Latopolskiego. W 6 minucie piłka uciekła mu do przodu, a potem od jego zablokowanego wykopu rozpoczął się "kocioł".

Gdańszczanie zagapili się także zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy, choć mieliśmy prawo oczekiwać, że będą kontynuować napór, który kilka minut wcześnie przyniósł im "piątkę" Więciorka. Jednak Zając i Gomulak podnieśli wynik na 17:5 dla Łodzi.

- Zagraliśmy jak ofermy. Łódź stanowiła zespół, a my graliśmy solówki. Nie zrealizowaliśmy żadnego z przedmeczowych założeń - żalił się trener Płonka.

Opinie (29)

  • termin zrytego berecika

    A my już myśleliśmy, że masz ważne spotkanie z czarnym olkiem (niektórzy tego nie potrafią dalej zrozumieć).

    • 0 0

  • Do długiego.

    Nie bez kozery napisałem "dłudiego" małą literką. Przeanalizuj SWÓJ tekst i może się domyslisz o co chodzi. Jeżeli nie to napiszę Ci trochę później.

    • 0 0

  • do: kibic rugby lechia

    Od razu informuję, że nie widziałem meczu Lechia-łódź. Ale napisałeś, że łodzianie nie "podjęli rękawicy" i tylko kręcili lub zawalali młyny. Wydaje mi się, że zarówno zawalanie jak i umiejętne krecenie młyna jest elementem taktyki gry w młynie dyktowanym. Jeżeli człowiek potrafi zawalić specjalnie młyn tak że sędzia tego nie potrafi wyczuć to czemu nie. A kręcić nawet specjalnie do 90 stopni można bez problemu i żaden sędzia tego nie powinien zabronić. Ważna tu jest wtedu umiejętność przeciwdziałania kręcenia, czy zawalania młyna. Może z tym Lechia nie potrafiła sobie poradzić??? Pozdrowienia dla wszystkich

    • 0 0

  • Termin meczu finałowego.

    To nie mój zryty beret drogi kibicu, tylko obligatoryjny termin wyznaczony przez PZR na 13 czerwca spowodowany jest przylotem sędziego z Francji. Dlatego 13.06.2004 godz.16

    • 0 0

  • odpowiedź na zarzuty

    nikomu nigdy się nie podlizywałem i według mnie liczy się tylko obiektywizm, jeżeli ktoś uważa że to co napisałem w poprzednich komentarzach jest nieprawdą niech weźmie do ręki statystyki a się przekona, osobiście na was jako na środowisku mi nie zależy a z pośród tych co ze mną rozmawiają wiem którzy rozmawiają szczerze a którzy nie - jeszcze raz życzę wam złotego medalu panowie z łodzi, za wygraną na lechii należy się wam pokłon. odsyłam również do lektury w expressie ilustrowanym - moje komentarze są alternatywą na bajki jakie wypisuje ta gazeta. dodam że nie interesuje mnie już w ogóle ani gra w rugby ani powrót do tego środowiska w jakiejkolwiek formie, kiście się panowie we własnym sosie a to co czasem napiszę jeżeli będę miał czas będzie obiektywną oceną poziomu gry w meczach ligowych...

    • 0 0

  • TYLKO ARKA GDYNIA!!!

    oj kiero dostaje Ci sie za ten termin ale nie wazny jest w tej kwesti dzien czy godzina.TYLKO ARKA GDYNIA!!!

    • 0 0

  • Frekfencja

    Mysle ze spokojnie mogłoby byc ok 5 tys kibiców na finale ale nie w niedziele o 16!Jak by to była sobota to kazdy z wielka ochotą poszedłby na finał ale niedziela to taki dzien co ludzie wola spedzic w rodzinnym gronie a nie na stadionie.Kierownik ty jesteś grubo nawiedzony.Trzeba miec beret zryty zeby ustalic taki termin i taka godzine!

    • 0 0

  • Frekwencja w niedzielę ? Myślę , żę około 3 do 5 tysięcy kibiców. Całe trójmiasto trzyma kciuki za Arkę!

    • 0 0

  • finał

    Mi się wydaje , że chodzi tutaj o pozytywne piekło , aby pomóc Arce w zwyciestwie

    • 0 0

  • kibice piłkarscy

    powinni najpierw nabyć słowniki ortograficzne i się trochę podszkolić w pisowni , a później robić piekło ale na kopanej , a nie na rugby.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Orlen Orkan Sochaczew
19 maja 2024, godz. 15:30
96% Orlen Orkan Sochaczew
0% REMIS
4% ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Beata Xxxv 14 38 85.7%
2 Zygmunt Bębenek 14 38 78.6%
3 Radosław Dymkowski 14 37 92.9%
4 Fc Zdunkowo 14 37 85.7%
5 BOGUSŁAW BOHL 14 37 85.7%

Tabela

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Orlen Orkan Sochaczew 15 12 0 3 548:224 60
2 Ogniwo Sopot 15 12 0 3 430:290 57
3 Juvenia Kraków 15 11 0 4 490:270 52
4 Awenta Pogoń Siedlce 15 10 0 5 448:264 44
5 Edach Budowlani Lublin 15 9 0 6 369:334 40
6 Life Style Catering RC Arka Gdynia 15 6 0 9 448:403 30
7 Drew Pal 2 Lechia Gdańsk 16 5 0 11 375:429 25
8 KS Budowlani WizjaMed Łódź 15 1 0 14 126:842 4
9 Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 15 2 0 13 167:387 -42
Każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny zagrają o złoty medal, a dwie kolejne o brązowy. Gospodarzem meczów będą zespoły wyżej klasyfikowane w tabeli. Nikt nie spada bezpośrednio.

Klub Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wycofał się z rozgrywek 27 marca 2024 roku. Wyniki uzyskane przez tę drużynę zostały utrzymane. Kolejne mecze weryfikowane są jako walkowery (25:0 i 5 punktów) na korzyść rywali 25:0, a na zespół wycofany nakładana jest kara 0:25 i -10 punktów.

W trakcie rozgrywek zmieniły nazwy:
Lechia Gdańsk na Drew Pal 2 Lechia Gdańsk
Budowlani Commercecon Łódź na Budowlani WizjaMed Łódź
Orkan Sochaczew na Orlen Orkan Sochaczew

Wyniki 17 kolejki

  • LIFE STYLE CATERLING ARKA GDYNIA - OGNIWO SOPOT 29:37 (7:12)
  • DREW PAL 2 LECHIA GDAŃSK - Edach Budowlani Lublin 17:29 (10:24)
  • Juvenia Kraków - Orlen Orkan Sochaczew 10:41 (10:21)
  • Awenta Pogoń Siedlce - Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 25:0 (walkower)
  • Pauzuje: Budowlani Commercecon Łódź

Ostatnie wyniki Arki

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
4 maja 2024

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 RYSZARD KIWATROWSKI 14 42 92.9%
2 Justyna Gapys 14 39 85.7%
3 Marek Węgrzynowski 15 37 86.7%
4 Krzysztof Walaszek 14 36 92.9%
5 Adrian Pobłocki 14 36 85.7%

Ostatnie wyniki Lechii

45% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk
1% REMIS
54% Edach Budowalni Lublin
5 maja 2024, godz. 15:30
98% Orlen Orkan Sochaczew
0% REMIS
2% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane