- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (57 opinii)
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (97 opinii)
- 3 Lechia dostała licencję, ale i karę (87 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (43 opinie) LIVE!
- 5 Trener Trefla o Śląsku: Krok dalej LIVE!
- 6 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (49 opinii)
Lepiej, ale wciąż bez gola
5 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Arka Gdynia przed derbami. Michał Marcjanik: Wygrać, awansować, fajnie grać w piłkę
Arka: Witkowski - Sokołowski, Jawny, Sobieraj, Sokołowski - Nawrocik, Ława (88 Ulanowski), Przytuła (46 Bazler), Dziedzic, Moskalewicz - Niciński (46 Pilch).
Wisła: Pawełek - Mijailović, Dudka, Cleber, Kokoszka - Zieńczuk, Burns, Sobolewski (53 Cantoro), Paulista, Błaszczykowski (86 Penksa) -Kryszałowicz (64 Chiacu).
Wisła w ciągu trzech lat po raz trzeci odwiedziła Gdynię i po raz trzeci nie zdobyła gola. - Ale postęp jest, bo nie przegraliśmy - żartuje Marek Zieńczuk, wychowanek Lechii Gdańsk, obecnie w barwach Wisły. - Dla mnie gra przeciwko Arce to zawsze dodatkowa motywacja, bo to jakby... derby. Zresztą było słychac, że i gdynianie o mnie nie zapomnieli. Miałem tutaj swój fan club, oczywiście w cudzysłowiu - dodał lewy pomocnik rywali.
To właśnie Zieńczuk w 6. minucie mógł otwarzyć wynik, ale Norbert Witkowski potwierdził dobre przygotowanie do sezonu. Potem bramkarz Arki obronił jeszcze strzał Pawła Kryszałowicza, a przy drugim podejściu krakowskiego napastnika uratowała Arkę poprzeczka. W tym okresie odpowiadali tylko strzałami z dystansu, w których celował
- Za wszelką cenę chcieliśmy się zrehabilitować za mecz z Kolporterem. Pierwsza połowa nie była najlepsza. Widac było, że zawodnicy są zdenerowowani, stąd dużo niedokładności. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach, moja drużyna uwierzyła w siebie. Druga połowa to już promyk nadziei na przyszłość. Okazało się, że i ze ścisłą czołówką możemy grać ofensywnie, stwarzać pozycję. Ze zdobytego punktu się cieszę - przyznał trener Stawowy. Ale zadowolony był i jego krakowski odpowiednik.
- Futbol to taka dziwna gra, że nie zawsze gdy gra się lepiej, to i wynik jest lepszy. Dzisiaj zaprezentowaliśmy lepszą grę niż przed tygodniem, a tylko zremisowaliśmy. Drużyna wyszła też na boisko lepiej przygotowana pod względem mentalnym. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy dobrych okazji w pierwszej połowie. Szyki pokryżowała nam kontuzja Radka Sobolewskiego. Zawsze potem się trudno gra, gdy kapitan musi zejść z boiska. W drugiej połowie brakowało końcowego podania. Mimo wszystko uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Arce muszę zaś oddać, że zagrała z większym zaangażowaniem niż przeciwko Kolporterowi - ocenił Dan Petrescu.
Szkoda, że ten mecz gdynianie okupili kontuzjami. Bartosz Ława narzeka na ból żeber, a Janusz Dziedzic ma kłopoty z barkiem. Na ile są to poważne dolegliwości, wykażą szczegółowe badania, które mają się odbyć w poniedziałek.
Żółte kartki: Jakosz, Bazler, Sobieraj, Jawny, Ława (Arka), Kokoszka (Wisła). Sędzia: Siejewicz (Białystok). Widzów 9 000.
1. GKS BOT Bełchatów 2 2 0 0 4:1 6
2. ŁKS Łódź 2 1 1 0 4:0 4
3. Legia Warszawa 2 1 2 0 4:2 4
4. Lech Poznań 2 1 1 0 3:2 4
5. Wisła Kraków 2 1 1 0 1:0 4
6. Cracovia 2 1 0 1 2:3 3
7. Korona Kielce 1 1 0 0 3:0 3
8. Widzew Łódź 2 1 0 1 2:2 3
9. Odra Wodzisław 2 1 0 1 1:1 3
10. Pogoń Szczecin 2 1 0 1 3:4 3
11. Groclin Dyskobolia 2 0 1 1 2:3 1
12. Zagłębie Lubin 2 0 1 1 0:1 1
13. Górnik Łęczna 2 0 1 1 1:3 1
14. Arka Gdynia 2 0 1 1 0:3 0
15. Wisła Płock 1 0 0 1 2:3 0
16. Górnik Zabrze 2 0 0 2 0:4 0
jag.