- 1 Plagi egipskie w Arce, nóż na gardle Resovii (30 opinii) LIVE!
- 2 Lechia po awans, ale bez kibiców (78 opinii) LIVE!
- 3 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (9 opinii)
- 4 Gedania 1922 Gdańsk z przełamaniem (2 opinie)
- 5 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (186 opinii) LIVE!
- 6 Udane kwalifikacje do IO Paryż 2024 (1 opinia)
Lepiej niż przed rokiem
AZS AWF: Ordak, Cieśla, Frąckowiak, Szydełko, Zielińska, Magatova, Styskal (libero) oraz Wiśniewska, Gomułka, Archangielska, Kruk.
ENERGA GEDANIA: Kasprów, Wellna, Ziemcowa, Tomsia, Kasprzak, Skowrońska, Siwka (libero) oraz Kaliszuk, Durajczyk.
Rewanż na akademiczkach udał się w pełni. Przed rokiem to Energa Gedania przystępowała z lepszej pozycji do gier o miejsca 5-8, ale poznanianki wygrały po dwóch meczach, a w ostatnim triumfowały w Gdańsku 3:0. Tym razem role się odwróciły. Gdańszczanki pogrążyły rywalki na ich terenie, również po sukcesie bez straty seta!
Kto będzie rządzić w sobotę, pokazały już pierwsze akcje. Obawialiśmy się ich, bo brakowało kontuzjowanej Natalii Nuszel. Miejscowe zdobyły nawet inauguracyjny punkt, ale gedanistki odpowiedziały od razu sześcioma z rzędu! Po tym ciosie miejscowe nie pozbierały się aż do końca drugiego seta! Energa Gedania grała doskonale nawet w tych elementach, które nie były ich mocną stroną, czyli w obronie i bloku. Do tego Katarzyna Wellna i Elżbieta Skorowńska miały wysoką skuteczność w ataku.
AZS AWF podjął walkę dopiero na początku trzeciej części gry, obejmując prowadzenie 4:1. Wówczas Leszek Milewski poprosił o przerwę. Czujność była wskazana, bo w sezonie zasadniczym gdańszczanki prowadziły w Poznaniu też 2:0, a przegrały 2:3. Tym razem gedanistki stanęły na wysokości zadania. Znów postraszyły przeciwniczki blokiem. Te próbując ominąć tę zasłonę, wybierały ryzykowne warianty i popełniały znów własne błędy.
Drugi raz z rzędu najlepszą siatkarką meczu uznano Skowrońską. - Sukces przyszedł nam łatwiej niż się spodziewaliśmy. Ani przez moment nie pozwoliliśmy nawet pomyśleć rywalkom, że mogą z nami wygrać - cieszył się trener Milewski.
W drugiej parze o miejsca 5-8 rywalizacja zakończyła się dopiero w niedzielę. MKS po porażce u siebie, dwukrotnie wygrał w Mielcu. Beniaminek LSK pokonał tamtejszą Stal 3:1 (19:25, 25:19, 25:12, 25:21) i 3:0 (25:21, 25:19, 25:16).
Autor: www.energa-gedania.pl
[tabela]
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2008-04-21 13:22
No co jest?
Nie widzę żadnej radości.Gdyby przegraly to dopiero by się tu dzialo.
BRAWO DZIEWCZYNY.- 0 0
-
2008-04-21 14:08
Prawda
A to prawda, czemu taka cisza?? Brawo Brawo dziewczyny aby tak dalej:))))
- 0 0
-
2008-04-21 17:48
brawo!
cisza bo wygrały, więc większość internautów nie ma gdzie się wyżyć. Najważniejsze ze dziewczyny wygrały i powalczą o 5 miejsce:)
- 0 0
-
2008-04-21 20:18
z takim skladem ale lepszym trenerem moglyby nawet o medal walczyc. te dziewczyny sa na prawde b dobre! brawo, to tylko wasza zasluga ze jestescie tak wysoko
- 0 0
-
2008-04-24 13:40
zgadzam się z Toba kili gdyby był lepszy trener to mogłyby grać o medale bo są bardzo dobrymi zawodnikami :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.