- 1 W Arce na derby po półmaratonie? (48 opinii)
- 2 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge! (18 opinii)
- 3 Lechia nie bierze remisu w derbach (62 opinie)
- 4 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (4 opinie)
- 5 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (72 opinie)
- 6 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (44 opinie)
Piotr Grzelczak może opuścić Lechię
Lechia Gdańsk
- W sprawie nowego kontraktu nie było żadnych rozmów, ale ja przede wszystkim skupiam się na pracy, która jest tutaj do wykonania. Ten miesiąc jest bardzo ważny, tak dla mnie, jak i całej Lechii. Jeśli wygramy w piątek, zrobimy duży skok w tabeli i naprawdę będzie można bić się o pierwszą trójkę - mówi Piotr Grzelczak, który przyczynił się do eksplozji formy Brazylijczyka Bruno Nazario, a sam wiosną ma patent na krakowskie kluby. Strzelał gole zarówno Wiśle, jak i Cracovii. To jego bramka pozwoliła wejść biało-zielonym zwycięsko w ten rok i utwierdziła zespół w przekonaniu, że w tym sezonie może powalczyć o miejsca w czołówce, mimo że startował do tej rundy zaledwie z 13. miejsca w tabeli.
JAKI BĘDZIE BUDŻET LECHII NA NOWY SEZON?
- Coś w tym jest, że są kluby, którym najczęściej strzelam bramki. Na przykład w Bełchatowie zdobywałem gole w dwóch kolejnych wyjazdach Lechii, a i wcześniej strzeliłem tak jako piłkarz Widzewa - przypomina 27-latek.
PIOTR GRZELCZAK PO MECZU Z WISŁĄ: NAGRODA ZA CIĘŻKĄ PRACĘ
W poprzednim sezonie zapamiętali go szczególnie w Lubinie. Przyłożył bowiem swoją nogę do degradacji Zagłębia. Strzelał bramki w obu spotkaniach wygranych przez biało-zielonych z tym rywalem (3:1 na wyjeździe, 2:1 u siebie). To drugie trafienie było tym ważniejsze dla Lechii, gdyż już w trzeciej minucie otworzyło wynik pojedynku, który dał drużynie awans do grupy mistrzowskiej.
W tym roku także Grzelczak przyczynił się do tego, że Lechia jest w czołowej "8" ekstraklasy. Z tą tylko różnicą, że teraz największy jego wkłady w ten sukces był na początku roku. To on strzelił gola w pierwszym meczu tej wiosny, 13 lutego z Wisłą Kraków. Dzięki temu "Białą Gwiazdę" gdańszczanie ograli po raz pierwszy u siebie od 30 lat oraz ruszyli w pościg za czołówką odbijając się z 13. pozycji.
- Kiedyś na PGE Arenie ciężko nam się wygrywało. W tym roku stworzyliśmy tutaj twierdzę. Nikt nie może strzelić nam nawet bramki - przypomina piłkarz.
PIERWSZE ZWYCIĘSTWO LECHII NAD WISŁĄ W GDAŃSKU OD 30 LAT - RELACJA, FOTO, VIDEO
Tak cieszyli się kibice Lechii po golu Piotra Grzelczaka w meczu z Wisłą Kraków
Tej wiosny Piotr upodobał sobie krakowskie drużyny. Strzelił gola nie tylko Wiśle, ale i Cracovii. Co więcej na "Pasy" miał patent jeszcze, gdy grał w Widzewie. U schyłku sezonu 2010/11 również na wyjeździe tej drużynie zaaplikował dwa gole.
- Tamten rok pokazał, że można naprawdę dużo osiągnąć nawet przystępując do grupy mistrzowskiej z 8. miejsca. Wiosną całą drużyną wykonaliśmy dobrą robotę. Pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną, która jeśli zagra na zero z tyłu, to sama na pewno coś strzeli. Jeśli po zwycięstwie z Pogonią dołożymy wygraną nad Wisłą to możemy zrobić już dużo skok w tabeli i tak naprawdę zacząć bić się o pierwszą trójkę - podkreśla Grzelczak.
Jednak jego zdaniem dwie pierwszej kolejki, choć mogą ułatwić Lechii zadanie w walce o czołowe lokaty, to z pewnością jeszcze jej nie rozstrzygną.
- Nie można mówić, że te dwie kolejki są najważniejsze. W poprzednim sezonie pierwszy raz wygraliśmy przecież w trzecim meczu, a potem zwyciężaliśmy dalej i jeszcze poszliśmy w górę. Dlatego trzeba koncentrować się na wszystkich meczach grupy mistrzowskiej tak samo. Liczę, że osiągniemy tyle punktów, by na koniec sezonu cieszyć się z sukcesu - dodaje Mister Voley.
PIERWSZY Z SIEDMIU KROKÓW DO EKSTRAKLASY. MILA O DNA BUDUJĄCEJ SIĘ DRUŻYNY LECHII
Przed rokiem u Ricardo Moniza Piotr był podstawowym piłkarzem. W grupie mistrzowskiej w siedmiu meczach opuścił zaledwie 6 minut. Teraz na inaugurację drugiej fazy wszedł do gry tylko z ławki po kontuzji Grzegorza Wojtkowiaka. Miejsce na lewej pomocy oddał po czwartej ligowej kolejce wiosny na rzecz Bruno Nazario. Można nawet powiedzieć, że to Grzelczak napędził Brazylijczyka do odpowiedniej pracy i gry na miarę jego talentu.
BIAŁO-ZIELONA JEDENASTKA KOLEJKI. WYBIERZ NAJLEPSZEGO PIŁKARZA
- Nie mówię, że ja go odblokowałem, ale tak ja, jak i cała drużyna cieszymy się z jego goli i asyst. Widać, że Bruno w ostatnich meczach bardzo dobrze gra, czyli rywalizacja wpływa dobrze na nas obu. Wszystko jest w naszych nogach i głowach - zapewnia Piotr, który po części przewidział już swój los na początku marca.
Gdy był najbardziej wówczas chwalonym piłkarzem w niezbyt dobrze prezentującej się ofensywie Lechii, mówił, że nie ma nic przeciwko temu, że przeciwnicy skupią się na nim, bo wówczas błyśnie ktoś inny w Lechii. I rzeczywiście teraz dużo głośniej jest o jego partnerach z drużyny, a 27-latek nadal nie wie, co będzie z jego dalszą grą w Lechii
PIOTR GRZELCZAK W GDAŃSKU: SKUPIĄ SIĘ NA MNIE, BŁYŚNIE KTOŚ INNY
- Nic w tej kwestii się nie zmieniło. W sprawie nowego kontraktu nie było żadnych rozmów, ale ja przede wszystkim skupiam się na pracy, która jest tutaj do wykonania. Ten miesiąc jest bardzo ważny tak dla mnie jak i całej Lechii. Trzeba wygrać jak najwięcej meczów i później się cieszyć - ocenia Piotr.
Jednak piłkarz na pewno musi pamiętać, że już w zimowych sparingach nie był piłkarzem pierwszego, a nawet drugiego wyboru Jerzego Brzęczka. Lechia nie tylko sprowadziła litewskiego skrzydłowego Donatasa Kazlauskasa, ale cały czas szukała innych piłkarzy na tę pozycję.
TYMI SKRZYDŁOWYMI INTERESOWAŁA SIĘ LECHIA ZIMĄ
Wspomniany Kazlauskas oraz Maciej Makuszewski mają kontrakty z Lechią aż do 30 czerwca 2018 roku. Sezon krócej obowiązuje umowa z Bartłomiejem Pawłowskim, który spędza wiosnę na wypożyczeniu w Zawiszy Bydgoszcz (10 meczów w tej rundzie, w tym 9 w "11"). Podobnie długi angaż ma również Mateusz Możdżeń, który próbowany był w gdańskiej drużynie już na wielu pozycja, w tym w Szczecinie też na skrzydle.
Na wyjaśnienie czeka przyszłość Nazario. Brazylijczyk w niemieckim Hoffenheim ma kontrakt do 30 czerwca 2017 roku, a w tym sezonie gra w Lechii na zasadzie wypożyczenia. Z tego samego klubu wypożyczony jest również Filip Malbasić, który zagrał właśnie w gdańskich rezerwach pierwszy mecz po jesiennej kontuzji kolana.
Ta lista zawodników z długimi umowami plus chęć Lechii, by wzmacniać jeszcze skrzydła, sprawiają, że dla Grzelczaka zwyczajnie zaczyna brakować miejsca. Zgodnie z przepisami piłkarz, któremu do wygaśnięcia kontraktu brakuje mniej niż pół roku, nie musi czekać na ruch dotychczasowego pracodawcy, a w każdej chwili może zawrzeć umowę z innym klubem. Piotr nie zamierza się jednak spieszyć z decyzją.
- Jeszcze troszkę czasu zostało. Zobaczymy, co okaże się w czerwcu. Staram się skupić wyłącznie na pracy, którą mam do wykonania teraz i tutaj - zapewnia Mister Voley.
Kluby sportowe
Opinie (62) 5 zablokowanych
-
2015-05-13 22:47
Rts (1)
Powodzenia piotr...Byłeś.. Jesteś..Bedziesz widzewiakiem! Widzew pamieta i dziekuje
- 9 3
-
2015-05-13 23:13
Lechistą
- 2 0
-
2015-05-13 21:33
Nie ma mowy nawet!!Grzelu zostaje.. (1)
..Albo zrobimy bojkot,,na najbliższym meczu,wszyscy skandujemy:piotrek grzelczak!Nie będa nam niemiaszki polków wyprzedawać tymbrdziej że grzelu uniwerslny zawodnik i włożył już troche serca dla lechii
- 16 10
-
2015-05-13 22:49
Proszę idź porozmawiaj z kolega. Bojkot? Jaki bojkot? Życie to nie piaskownica, nie nadajesz się -robisz miejsce dla lepszego
Proste.- 4 4
-
2015-05-13 15:47
Piotrek, jak będziesz odchodził to zabierz Pietrowskiego i zostaw gdzieś po drodze. (1)
- 30 11
-
2015-05-13 21:37
Pietrowski out,grzelu zostaje!!!
I nawet bez gadania
- 4 5
-
2015-05-13 20:52
Piotr Grzelczak jak i Wiśniewski
Nie są wirtuozami, ale jak nie ma kto gry pociągnąć, to staną na wysokości zadania.
- 17 4
-
2015-05-13 20:33
Zegnaj Grzelu
Jeśli Lechia ma się rozwijać i iść do przodu to niestety trzeba zrobić miejsce dla lepszych graczy. Piotrka napewno zapamiętamy ale on już swoich umiejętniści nie podniesie po prostu trzeba lepszego zawodnika na tą pozycje.
- 4 11
-
2015-05-13 14:38
Powodzenia Grzesiu. (1)
Nie będziemy tęsknić....
- 23 95
-
2015-05-13 20:31
Może ty nie bedziesz, leszczu
- 6 3
-
2015-05-13 19:20
Piotrek jest potrzebny! (1)
Zostawcie Grzelczaka w Lechii.Jest wielu gorszych graczy do odpalenia.
- 22 6
-
2015-05-13 19:51
Jest wielu gorszych na pewno, ale Grzelczak należy do tych najsłabszych.
- 1 6
-
2015-05-13 19:49
Grzelczak czasami w akcji chybił-trafił coś zdziała ale to tylko tyle potrafi, słaby technicznie , piłki nie potrafi dobrze przyjąć, grać jeden na jeden to nie nauczy się nigdy.
- 4 9
-
2015-05-13 19:03
spokojnie za Grzelczaka przyjdzie jakaś nieodkryta tuza brazylijskiego futbolu
Luis Euduardo Sergio Ze Czapetto Zaletto -
- 12 6
-
2015-05-13 15:38
Kontrakt dla Piotrka na 2 lata. (2)
Zasłużył sobie!!!
- 51 26
-
2015-05-13 15:53
(1)
nie te czasy zeby za zaslugi trzymac.
- 8 5
-
2015-05-13 19:02
A mila dlaczego siedzi w lechii ,taki dobry jest ?Nie on kocha ....
nie lechię tylko emeryturę
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.