Po ubiegłotygodniowej przegranej koszykarek Lotosu Gdyni w Namur, sytuacja mistrzyń Polski w tabeli grupy C Euroligi nie jest już tak jednoznacznie korzystna. Zespół Krzysztofa Koziorowicza musi wygrać dzisiejsze spotkanie z Tarbes Gespe Bigorre, by wybić z głowy ekipie z francuskich Pirenejów mżonki o wyprzedzeniu wicemistrzyń Europy w tabeli. Lotos zagra już z Elaine Powell, która wróciła z pogrzebu mamy. Początek spotkania w hali Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji o 17.30.
Porażka w meczu z Dexią była dla nas gorzką pigułką, jednak nikt nie ukrywa, że duży wpływ na postawę naszego zespołu miała absencja Elaine Powell. Zespół Pascala Pisana wykorzystał wpadkę gdynianek. Po pokonaniu słabiutkiej ekipy ZKK Vojvodina Nis-Gas Nowy Sad 105:78 Tarbes GB wskoczył na drugie miejsce w tabeli.
- Wynik meczu z Serbkami z Vojvodiny nie jest dla mnie zaskoczeniem. Na wyjazdach drużyna z Nowego Sadu spisuje się kiepsko - ocenia
Krzysztof Koziorowicz, trener Lotosu.
To nie będzie łatwy mecz. Zawodniczki Lotosu pamiętają starcie z Francuzkami z 17 listopada, kiedy po zaciętym boju wygrały 82:74. Bohaterkami tamtej potyczki były: Małgorzata Dydek , która prócz 13 punktów miała rekordowe w tym sezonie 18 zbiórek, oraz Deanna Nolan. Amerykanka ani na sekundę nie opuściła boiska, zdobywając w tym czasie 23 "oczka". Już po raz nie wiadomo który nasze nadzieje w podkoszowej walce pokładamy w Małgorzacie Dydek. "Ptyś" będzie musiała walczyć ze skocznymi, mierzącymi powyżej 191 cm, czarnoskórymi Katryną Gaither oraz Pendą Sy. Naszej środkowej szczególnie dobrze znana jest ta pierwsza zawodniczka. Gaither (18,8 punktu w meczu), ma w swoim cv występy w Utah Starzz, Indiana Fever i Los Angeles Sparks. Nie wątpimy w umiejętności ambitnych Eweliny Kobryn i
Aleksandry Chomać, jednak wieloletnim ograniem Dydek przerasta swe koleżanki z zespołu o lata świetlne. W zespole zdobywcy Pucharu Ronchetti z 1996 roku należy takzż zwrócić uwagę na doświadczoną Laure Savastę. Była reprezentantka Francji była najskuteczniejszą zawodniczką drużyny w ligowym spotkaniu LFB z Villeuve-d'Ascq, wygranym na wyjeździe przez Tarbes 82:75 (21 punktów). W ligowej tabeli nasz rywal po 11. kolejkach plasuje się dopiero na piątym miejscu, ze stratą siedmiu "oczek" do prowadzącego teamu Cercle Jean Mace Bourges Basket.
Dodajmy, że nasz rywal wie, jak wywozić punkty z Polski. 14 lutego 2002 roku, grając w grupie A Euroligi, Tarbes pokonał w Pabianicach Polfę 65:63.
9. kolejka.Dexia Namur - Lotos VBW Clima Gdynia 78:68 (19:13, 25:18, 18:12, 16:25), Lavezzini Basket Parma - MAV Coop Szolnok 80:66 (18:18, 24:14, 14:12, 24:22), Tarbes Gespe Biggore - ZKK Vojvodina Nis-Gas Novy Sad 105:78 (28:11, 26:21, 16:23, 35:23). Pauzowała: VBM-SGAU Samara.
10. kolejka.Lotos VBW Clima Gdynia - Tarbes Gespe Bigorre, MAV Coop Szolnok - VBM SGAU Samara ZKK Vojvodina Nis-Gas Novy Sad - Lavezzini Basket Parma. Pauzuje: Dexia Namur.
1. Samara 7 14 569-429
2. Tarbes 8 13 598-589
3. LOTOS 7 12 561-527
4. Dexia 8 12 582-585
5. Szolnok 8 11 564-599
6. Parma 8 10 578-621
7. Vojvodina 8 9 564-666
Lotos Gdynia - Tarbes Gespe Bigorre
Twarzą w twarz
Rozgrywające
1. Elaine Powell 31/57 0/5 20/23 22 19 13,7
1. Laure Savasta 9/22 19/52 11/12 27 30 10,8
Rzucający obrońcy
2. Deanna Nolan 26.63 10.27 28/35 18/ 28 15,7
2. Florence Lepron 13/34 1/6 13/13 17 22 5,3
Skrzydłowe
3.
Agnieszka Bibrzycka 23/43 11/38 25/30 16 10 14,9
3. Carla Boyd 14/34 7/19 8/9 29 15 7,1
Silne skrzydłowe
4.
Ewelina Kobryn 17.30 0/0 10/15 25 0 11,0
4. Penda Sy 29/58 0/0 12/19 31 2 8,8
Środkowe
5. Małgorzata Dydek 45/80 0/1 20/28 89 14 15,7
5. Katryna Gaither 62/94 0/0 26/33 53 8 18,8
W poszczególnych rubrykach: rzuty za dwa punkty (celne/oddane), rzuty za trzy punkty, rzuty wolne, zbiórki, asysty, średnia punktów zdobywanych w meczu.
Uwaga: koszykarki Lotosu rozegrały o jeden mecz mniej od rywalek.
Krzysztof Koziorowicz, trener Lotosu: - Elaine Powell już przyleciała, trenowała z nami i mam nadzieję, że nam pomoże. Na temat jej kondycji psychicznej w tej chwili możemy jedynie dywagować. To jest loteria. Pierwszy mecz z Tarbes nie należał do łatwych. Spodziewam się, że teraz będzie podobnie. Każda drużyna, która występuje w Eurolidze, umie grać w koszykówkę.Paulina Pawlak: - Pierwszy mecz z Tarbes był dla nas trudny głównie z tego powodu, że nasza gra nie była jeszcze do końca poukładana. Wiele akcji grałyśmy indywidualnie. Stąd wzięły się te nasze męczarnie. Po porażce w Namur czwartkowy mecz jest dla nas bardzo waażny. Nie lekceważymy tego rywala. Słabszy mecz zdarza się raz na jakiś czas. Nam się przydarzył w Namur, więc limit słabostek został wykorzystany.Ewelina Kobryn: - Elaine jest już z nami, więc myślę, że w spotkaniu z Francuzkami wszystko będzie wyglądało tak jak dawniej. Nie można lekceważyć tego rywala, skoro w pierwszym meczu miałyśmy z nim duże problemy. Dopiero w końcówce szala przechyliła się na naszą stronę.