- 1 Żemojtel o Arce: Nie wyobrażam sobie... (19 opinii)
- 2 Mandziara - Urfer o finansach Lechii (80 opinii)
- 3 Młoda sprinterka mierzy wysoko w IO (5 opinii)
- 4 Kosiorek i Szemiot walczą o głosy kibiców (241 opinii)
- 5 Euro tym razem ominie Trójmiasto (13 opinii)
- 6 Urfer i konkrety ws. przyszłości Lechii (165 opinii)
Liga Mistrzów siatkarzy w Gdynia Arena
Trefl Gdańsk
Jeden z najlepszych klubów w Europie i faworytów do zwycięstwa w Lidze Mistrzów - DHL Modena będzie rywalem Lotosu Trefla w 5. kolejce Ligi Mistrzów. Na boisku, wyjątkowo w Gdynia Arenie, zobaczymy gwiazdy światowej siatkówki, jak: Earvin N'Gapeth, Bruno Rezende czy Lucas Saatkamp. Natomiast w szeregach gospodarzy zabraknie Mateusza Miki, który leczy kontuzjowane kolano. Początek meczu o godz. 18. W środę wieczorem w kasach było jeszcze około 1000 biletów.
Typowanie wyników
Jak typowano
67% | 247 typowań | LOTOS TREFL Gdańsk | |
33% | 123 typowania | DHL Modena Volley |
PRZECZYTAJ WYWIAD Z MATEUSZEM MIKĄ KANDYDATEM DO TYTUŁU LIGOWCA ROKU 2015. GŁOSOWANIE TRWA DO 31 STYCZNIA.
Francuz Earvin N'Gapeth jest uważany za jednego z najlepszych, a przez niektórych za obecnie najlepszego siatkarza na świecie. Zawodnicy Lotosu Trefla mogli przekonać się o jego sile podczas pierwszego starcia w Modenie. Przyjmujących grał na niesamowitym luzie, kończył akcje z drugiej piłki atakując zza linii 3. metra, wbijał siatkarskie "gwoździe" w boisko i zdobył w trzech setach 18 punktów.
- Każdy mecz ma swoją historię. Wiem, że Lotos Trefl ma wielu wspaniałych kibiców. Na pewno o kolejne zwycięstwo będzie nam znacznie trudniej - uważa N'Gapeth, który był także jednym z powodów porażki kadry Polski w półfinale ostatniego turnieju eliminacyjnego do igrzysk olimpijskich 2016.
Poza nim ogromne wrażenie robi gra dwóch Brazylijczyków: rozgrywającego Bruno Rezende i środkowego Lucas Saatkamp. Mają oni tak dopracowane zagrania, że blok rywali nie potrafi poradzić sobie z nimi.
W MODENIE ŻÓŁTO-CZARNI BYLI BEZ SZANS NA ZWYCIĘSTWO. TAKŻE PRZEZ KONTUZJE
- Przed pierwszym meczem oczywiście oglądaliśmy ich zagrania, mieliśmy je omówione, natomiast na żywo wszystko wyglądało jeszcze bardziej niesamowicie. Przesunięte krótkie, praktycznie prostopadłe były czymś, czego więcej się nie zobaczy. Chyba nikt inny na świecie nie potrafi zagrać tak krótkiej z 4.-5. metra od siatki. Oprócz tego grają jeszcze krótką z tyłu, przesuniętą do antenki. Jest to o tyle wymagające zagranie, że trudno zorganizować do tego blok - mówi Wojciech Grzyb, środkowy żółto-czarnych.
W OSTATNIM MECZU LIGI MISTRZÓW LOTOS TREFL OGRAŁ W ERGO ARENIE DRUŻYNĘ Z LUBLANY
Czołowa czwórka PlusLigi była rozstawiona przed losowaniem par ćwierćfinałowych Pucharu Polski. Wśród nich znalazł się Lotos Trefl. W pierwszym meczu turnieju finałowego rozgrywek, który odbędzie się w dniach 5-7 lutego we Wrocławiu gdańszczanie zmierzą się z Cerradem Czarnymi Radom. Pozostałe pary: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel, Asseco Resovia Rzeszów - GKS Katowice, PGE Skra Bełchatów - SMS PZPS Spała. Mecze ćwierćfinałowe zostaną rozegrane w godzinach: 13:00, 15:30, 18:00 i 20:30. W półfinale gdańsko-radomska para trafi na lepszego z meczu ZAKSA - Jastrzębski. Te odbędą się 6 lutego w godz. 16:00 i 19:00. Finał zaplanowano na 7 lutego, na godz. 14:45.
Podczas meczu w Modenie był on najlepszym siatkarzem Lotosu Trefla. Dzięki niemu w drugim secie gdańszczanie byli bliscy zwycięstwa. W trzecim trzymali się włoskiego rywala do momentu, aż Grzyb skręcił kostkę. Gdy środkowy został zniesiony z boiska gra wicemistrzów Polski posypała się.
- Mam nadzieję, że kostka przetrwa teraz cały mecz. Dobrze się gra z drużyną, która jest renomowana jak ta z Modeny. Gdy u nich w hali popatrzyliśmy ile mają trofeów, to zrobiło na nas niesamowite wrażenie. Do tego grają tam obecnie największe gwiazdy światowej siatkówki. Mierzyć się z zawodnikami, których ogląda się na wszystkich najważniejszych turniejach na świecie to czysta przyjemność - uważa Grzyb.
Gdynia Arena była szczęśliwa dla Lotosu Trefla. W tej hali po raz pierwszy w historii gdańscy siatkarze wygrali z Asseco Resovią.
- Każde dobre zagranie napędza kolejne. Dużo łatwiej nastawić się do skutecznej gry z DHL Modena niż na przykład z MKS Będzin. Z tym drugim zespołem to my musieliśmy koniecznie wygrać, a rywale mieli nastawienie, że wszystko co uda się ugrać będzie na plus - dodaje.
Gdyby Lotosowi Trefl udało się sprawić sensację i pokonać faworyta do wygrania całych rozgrywek, wtedy miałby pewny awans do play-off. Z drugiej strony nawet przy porażce z DHL i stracie choćby punktu przez Vojvodinę Nowy Sad w wyjazdowym meczu z Calcit Lublana wicemistrzowie Polski będą pewni 2. miejsca w grupie i gry w play-off.
- Przed nami dużo fajnego grania. Rozpoczynamy od meczu Ligi Mistrzów z drużyną z Modeny. Mamy duże szanse, aby wyjść z grupy do play-off. Gdyby udało się wygrać czwartkowy mecz, to byłaby to fajna sprawa. Wiemy jednak, że będzie o to bardzo trudno. Postaramy się zagrać jak najlepiej, żeby kibice byli usatysfakcjonowani z naszej postawy. Na pewno nie będę obiecywał, że wygramy, za to nie zabraknie z naszej strony walki. Drużyna z Modeny będzie musiała się mocno postarać, aby wyrwać nam zwycięstwo. Z drugiej strony uważam, że sprawa naszego awansu rozstrzygnie się w starciu z Vojvodiną Nowy Sad - twierdzi Grzyb.
LOTOS TREFL ROZBITY W RZESZOWIE BEZ MIKI I SCHWARZA
Ze względu na odbywające się do środy w Ergo Arenie mistrzostwa Europy w piłce ręcznej mecz z DHL Modena został przeniesiony do Gdynia Areny. W niej gdańszczanie grali raz w poprzednim sezonie. Pokonali wówczas bardzo mocny zespół Asseco Resovii Rzeszów 3:2.
GDYNIA ARENA GOŚCINNA DLA GDAŃSKICH SIATKARZY
- Trochę będziemy czuli się jak na wyjeździe. Z drugiej strony publiczność jest nasza, a to bardzo pomaga. Domem dla nas jest jednak Ergo Arena. Tam przeciwnikom gra się trudniej. Między innymi z tego względu, że telebim znajdujący się nad boiskiem nieco przeszkadza przy mocnej zagrywce. Dlatego bardziej możemy wykorzystać na swoją korzyść atuty Ergo Areny niż Gdynia Areny - kończy Grzyb.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O KONTUZJI MATEUSZA MIKI
W czwartkowym meczu nie zagra Mateusza Miki. Przyjmujący ma problemy z kolanem, a trener Andrea Anastasi zdecydował, aby na siłę nie wpisywać go do składu i dać odpocząć liderowi żółto-czarnych. Do gry jest za to gotowy przyjmujący reprezentacji Niemiec Sebastian Schwarz, który ostatnio, ze względu na chorobę przyjmował antybiotyki.
kolejno: mecze, punkty, sety
1. DHL Modena Volley 4 12 12: 0
2. LOTOS TREFL GDAŃSK 4 9 9: 3
3. Vojvodina Nowy Sad 4 3 3: 9
4. ACH Volley Lublana 4 0 0:12
W drugim meczu 5. kolejki Calcit Lublana podejmie w czwartek o godz. 18 Vojvodinę Nowy Sad
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (12)
-
2016-01-21 11:02
#forzalotostrefl
- 3 4
-
2016-01-21 11:40
zobaczymy (2)
Uważam,że Lotos przegra lub wygra. Remisu nie biore pod uwagę.Czas pokaze.
- 8 1
-
2016-01-21 12:30
(1)
No faktycznie, bo remisów w siatkówce nie ma.
- 0 1
-
2016-01-21 13:31
Żartujesz!!!!
- 1 2
-
2016-01-21 11:50
Wygra Lotos 2:0 (1)
a jedną z bramek strzeli Mika
- 2 4
-
2016-01-21 12:31
W siatkówce bramki? No faktycznie nowość od dzisiaj. Hahaha
- 0 0
-
2016-01-21 12:18
W Gdansku.. (1)
nie ma żadnej hali? Albo grają na Ergo w Sopocie albo w Gdyni...
- 4 1
-
2016-01-21 15:46
mamy
olivię, ale wszyscy boją się tam wchodzić
- 0 0
-
2016-01-21 12:59
Nareszcie u nas kawalek sportu bo mecze Asseco to nuda!
- 3 3
-
2016-01-21 15:58
Warto wspomnieć, że Mateusz w Lidze Mistrzów zadebiutował dokładnie 6 lat temu, jako "świeżo upieczony" absolwent SMS Spała zmieniając w III secie Marcina Wikę w meczu ACH Volley BLED - Asseco Resovia RZESZOW.
Zagrał wtedy wspaniały mecz przyczyniając się do zwycięstwa swojego Klubu.
Na 9 ataków zdobył 7 punktów - 78%, 9 zagrywek - 2 asy serwisowe, przyjmując 14 zagrywek nie popełnił błędu, przyjęcie 86/64%.
http://www.cev.lu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=675
Szkoda, że problemy zdrowotne wykluczyły z gry w dzisiejszym meczu Mateusza /dzień urodzin/, gdyż Lotos z nim oraz publicznością miał by duże szanse na zwycięstwo.
Wspomniany mecz został rozegrany 20, finał Mistrzostw Świata 21, dzisiejszy mecz - 21.
W dniach 20 -21 w bardzo ważnych meczach Mateusz potrafi zagrać na najwyższym, światowym poziomie.- 3 1
-
2016-01-22 10:53
Trochę bez sensu ilustrowanie artykułu o meczu w ramach LM tabela z rozgrywek ligi. (1)
- 0 1
-
2016-01-22 10:58
to nie ilustracja
tylko stały panel klubowy który pokazuje wszystko z nim związane
a tebele LM masz w art
więcej rozeznania w necie życzę- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.