Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk pokonali w Częstochowie zajmujący ostatnie miejsce w PlusLidze zespół Wkręt-metu AZS 3:1 (25:23, 17:25, 25:19, 25:16). To pierwsze zwycięstwo podopiecznych Dariusza Luksa w tym sezonie. MVP spotkania został Grzegorz Łomacz.
AZS: Janusz 3, Kaczyński 16, Lisinac 8, Bociek 11, Hebda 15, Hunek 8, Piechocki (libero) oraz Szlubowski 3, Marcyniak 1, Stelmach.
LOTOS TREFL: Łomacz 4, Mika 20, Gawryszewski 5, Mikołajczak 4, Hietanen 12, Kaźmierczak 2, Rusek (libero) oraz Kamiński 11, M.Kaczmarek 7, Szczurek, B.Kaczmarek.
Typowanie wyników
3 listopada 2012, godz. 17:00
3 pkt.
Wkręt-met AZS Częstochowa
LOTOS TREFL Gdańsk
Jak typowano
| 71% |
268 typowań |
Wkręt-met AZS Częstochowa |
|
| 29% |
110 typowań |
LOTOS TREFL Gdańsk |
|
Pierwsze punkty spotkania zdobyli gospodarze, którzy rozpoczęli od prowadzenia 2:0. Najpierw po bloku
Bartosza Gawryszewskiego uderzył
Srecko Lisinac, a następnie punkt oddał rywalom
Paweł Mikołajczak atakując w antenkę. Po chwili w aut z zagrywki posłał piłkę Lisiniac, a po skutecznym bloku gdańszczan na
Grzegorzu Boćku było 2:2.
Trzy punkty z rzędu zdobyli jednak goście, a po asie serwisowym Boćka (5:2 dla AZS) o czas po raz pierwszy poprosił trener Lotosu Trefla
Dariusz Luks. Do pierwszej przerwy technicznej to jego podopieczni byli górą, a wszystko dzięki udanym zagraniom
Mateusza Miki, oraz niewymuszonym błędom gospodarzy, którzy dwukrotnie z rzędu posłali piłkę w aut. Prowadzenie 8:7 zapewnił gościom
Paweł Mikołajczak, który poradził sobie na podwójnym bloku.
Kolejne niepotrzebne błędy popełniali częstochowianie zmuszając trenera
Marka Kardosa do poproszenia o czas, po którym jego zespół odrobił trzy punkty doprowadzając do remisu 10:10. Po efektownych zagraniach Miki i Gawryszewskiego gdańszczanie odzyskali prowadzenie. Do przerwy technicznej gdańszczanie byli lepsi o dwa "oczka" by po skutecznym ataku Mikołajczaka prowadzić już 18:14.
Częstochowianie w pierwszym secie dwukrotnie prosili sędziów o weryfikację decyzji po autowych atakach, ale za każdym razem okazywało się, że arbitrzy się nie mylili. Tak było po zagraniu Boćka, po którym Lotos Trefl prowadził 23:21. Przy stanie 24:22 dla gdańszczan udanie po potrójnym bloku zaatakował
Miłosz Hebda, który jednak chwilę później wyrzucił piłkę z zagrywki w aut dając przyjezdnym drugą zwycięską partię w sezonie.
Drugiego seta asem serwisowym otworzył dla odmiany
Marcin Janusz. Przy remisie 6:6, do którego takim samym zagraniem doprowadził
Grzegorz Łomacz świetną serię rozpoczęli gospodarze, którzy zdobyli trzy punkty z rzędu. Dwa kolejne oddali po niewymuszonych błędach (9:8) by za chwilę znów trzykrotnie cieszyć się ze zdobyczy.
Po skutecznym bloku Boćka (12:8 dla AZS) o czas poprosił trener Luks i gdy gdańszczanie zdołali dojść rywali na dwa punkty (13:15) jego ruch powtórzył Marek Kardos. Szkoleniowiec skutecznie wstrząsnął swoimi podopiecznymi, którzy w ciągu kilku najbliższych minut pozwolili przyjezdnym zdobyć zaledwie dwa punkty, podczas gdy sami zanotowali aż siedem pomyślnie zakończonych akcji. Kolejny time-out dla Luksa nie pomógł i choć gdańszczanie wybronili pierwszego setbola, byli bezradni przy efektownym uderzeniu Lisiniaca przegrywając partię do 17.
Częstochowianie nakręceni pierwszym zwycięskim setem w obecnych rozgrywkach chcieli pójść za ciosem, ale z prowadzeniem musieli poczekać do pierwszej przerwy technicznej trzeciego seta, do której lepiej spisywali się gdańszczanie i to pomimo faktu, iż wprost w siatkę serwowali Łomacz a następnie Mika. Z prowadzenia 8:5 zostało jednak niewiele, a gdy atakiem po bloku jednopunktową przewagę dla akademików zdobył Bociek, trener Luks ratował się biorąc czas. Po wymianie ciosów, a właściwie wymianie błędów wynik partii cały czas oscylował wokół remisu, ale tuż przed przerwą efektownym i co ważniejsze, skutecznym atakiem popisał się były zawodnik zespołu z Częstochowy,
Michał Kamiński (16:15 dla Lotosu Trefla).
Po przerwie technicznej wraz z nim punktował Hietanen, a po tym jak na gdański blok nadział się Hebda, żółto-czarni odzyskali kontrolę nad przebiegiem gry (20:16). To właśnie skuteczne gra w bloku była w tym momencie dużym atutem podopiecznych Luksa, którzy objęli sześciopunktowe prowadzanie (22:16). Po ataku ze środka Gawryszewskiego żółto-czarni mieli setbola przy stanie 24:19. Skutecznie wykorzystał go Mikołajczak, którego zagrywka okazała się nie do przyjęcia dla rywali.
Czwartą partię gdańszczanie rozpoczęli iście imponująco od prowadzenia 6:0. Do przerwy technicznej gospodarze zdołali zdobyć zaledwie cztery punkty. Po wznowieniu gry trzy kolejne zdobył Lotos Trefl (11:4), który na drugą przerwę techniczną schodził prowadząc 16:9 po akcji zakończonej przez Gawryszewskiego. Z gospodarzy powietrze uszło niemal zupełnie i nie byli już w stanie nawiązać walki.
Piłkę meczową przy stanie 24:16 bezbłędnie wykorzystał Kamiński, który ostatecznie pogrążył swoich byłych kolegów przypieczętowując zarazem pierwsze w tym sezonie zwycięstwo gdańskiej drużyny.
-
To było dobre spotkanie, obie drużyny były niezwykle zmotywowane. Cały nasz zespół zasługuje na słowa uznania za determinację i wolę walki. Naprawdę dobrą zmianę dał Michał Kamiński. Cieszymy się z pierwszego zwycięstwa i trzech punktów, ale skoro mamy to już za sobą, pozostaje nam skupić się na najbliższym spotkaniu z Effectorem Kielce - powiedział po spotkaniu trener Luks.
Tabela po 5 kolejkach
Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
|
Drużyny |
M |
Z |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
|
5
|
5
|
0
|
15:4
|
14
|
|
2
|
Delecta Bydgoszcz
|
5
|
4
|
1
|
13:6
|
12
|
|
3
|
AZS Politechnika Warszawska
|
5
|
4
|
1
|
13:6
|
12
|
|
4
|
Jastrzębski Węgiel
|
5
|
3
|
2
|
10:7
|
9
|
|
5
|
Asseco Resovia Rzeszów
|
5
|
3
|
2
|
11:8
|
8
|
|
6
|
Effector Kielce
|
5
|
2
|
3
|
8:9
|
6
|
|
7
|
PGE Skra Bełchatów
|
4
|
1
|
3
|
8:9
|
5
|
|
8
|
Indykpol AZS Olsztyn
|
4
|
1
|
3
|
3:9
|
3
|
|
9
|
Lotos Trefl Gdańsk
|
5
|
1
|
4
|
4:13
|
3
|
|
10
|
Wkręt-met AZS Częstochowa
|
5
|
0
|
5
|
1:15
|
0
|
Tabela wprowadzona: 2012-11-09
Wyniki 5 kolejki
- Wkręt-met AZS Częstochowa - LOTOS TREFL GDAŃSK 1:3 (23:25, 25:17, 19:25, 16:25)
- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:22, 25:22, 27:25)
- Effector Kielce - AZS Politechnika Warszawska 1:3 (20:25, 23:25, 25:22, 23:25)
- Jastrzębski Węgiel - Skra Bełchatów 3:1 (26:24, 20:25, 25:12, 25:23)
- Delecta Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (26:24, 25:20, 21:25, 25:15)
- W 6.kolejce zagrają:
- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel (piątek, godz. 20:00)
- Indykpol AZS Olsztyn - AZS Politechnika Warszawska (sobota, godz. 17:00)
- Asseco Resovia Rzeszów - Wkręt-Met AZS Częstochowa (sobota, godz. 17:00)
- LOTOS TREFL Gdańsk - Effector Kielce (sobota, godz. 18:30)
- PGE Skra Bełchatów - Delecta Bydgoszcz (sobota, godz. 19:00)
ras.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
