Krzysztof Stelmach, który najpierw nie krył zdziwienia, że Polski Związek Piłki Siatkowej nie umieścił go na liście kandydatów na drugiego trenera kadry, odmówił współpracy z Raulem Lozano. Na placu boją pozostali: Alojzy Świderek, Grzegorz Ryś i Krzysztof Felczak.
- Nie zgodziłem się na objęcie stanowiska w kadrze, bo warunkiem było zakończenie przeze mnie zawodniczej kariery. Mimo że zbliżam się do czteredziestki, gra sprawia mi nadal ogromną frajdę. Tym bardziej, że w ostatniej kolejce wygraliśmy ważny mecz z Trento 3:2 i jesteśmy na dobrej drodze do play off - mówi
Stelmach, zawodnik włoskiego Edilbasso&Partners Padova.
Lozano wybierać będzie z listy PZPS. I nie musi się spieszyć, choć niektóre gazety na jego współpracownika wykreowały już
Świderka, bo jako jedyny z kandydatów mówi po włosku, czyli w języku preferowanym - obok hiszpańskiego - przez selekcjonera. Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu związku: "nazwisko drugiego trenera oraz asystentów Raula Lozano poznamy wraz z ogłoszeniem 18-osobowego, ostatecznego składu reprezentacji seniorów na Ligę Światową, co nastąpi 25 marca".
"Sport" zamieścił 22-osobową listę siatkarzy, zarzekając się, że są to typu Argentyńczyka. W tym zestawieniu nie było m.in. olimpijczyków z Aten: Roberta Szczerbaniuka i Pawła Zagumnego oraz Roberta Prygla. Za to znaleźli się tam debiutanci: Paweł Gacek, Paweł Woicki, Marcel Gromadowski, Wojciech Jurkiewicz i wychowanek Koraba Puck, Daniel Pliński.
- Lista zawodników powołanych przez trenera Lozano podana zostanie do publicznej wiadomości 18 lutego. Wszelkie informacje publikowane do tego czasu w mediach nie zawierają prawdziwego składu kadry - zapewnia PZPS w specjalnym oświadczeniu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
