• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łuczak sprzedany do Korony Kielce

ras., jag.
24 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Lechia Gdańsk

Mateusz Łuczak trafił do Korony Kielce. Umowa obowiązywać będzie przez trzy sezony. Mateusz Łuczak trafił do Korony Kielce. Umowa obowiązywać będzie przez trzy sezony.

Mateusz Łuczak przez trzy najbliższe lata będzie piłkarzem Korony Kielce. Lechia sprzedała lewoskrzydłowego, którego Paweł Janas nie widział w kadrze pierwszego zespołu biało-zielonych, za 40 tysięcy złotych. 21-latek wystąpił dotychczas trzy razy w ekstraklasie. W środę gdańska drużyna rozegra pierwszy podczas tureckiego zgrupowania sparing

.

"Pele", jak wołali na niego od najmłodszych lat koledzy, swoją piłkarska przygodę zaczynał w gdańskiej Polonii, skąd przeniósł się do Gedanii, a następnie trafił do Lechii. W biało-zielonych barwach grał kolejno w zespole juniorskim, w rezerwach i w Młodej Ekstraklasie. Pierwszą szansę zaistnienia w dorosłej piłce otrzymał jesienią 2010 roku, ale wówczas, mimo treningów z pierwszą drużyną w ekstraklasie nie zadebiutował. Ostatnią wiosnę spędził na wypożyczeniu do II-ligowego Bałtyku Gdynia.

Po powrocie latem do Gdańska trener Tomasz Kafarski zdecydował się włączyć jeszcze raz włączyć dobrze wyszkolonego technicznie piłkarza do kadry pierwszego zespołu. Jesienią Mateusz spędził jednak zaledwie 55 minut w trzech meczach na boiskach ekstraklasy. Za każdym razem wchodząc z ławki, zagrał w Krakowie przeciwko Wiśle (wszedł na boisko w 90 minucie), w Warszawie przeciwko Legii (wejście w 62 minucie) oraz w... Kielcach. Przeciwko swoim nowym kolegom wystąpił od 66 minuty.

Najwidoczniej właśnie wtedy musiał wpaść w oko sztabowi Korony. W ostatnich tygodniach trener żółto-czerwonych Leszek Ojrzyński obserwował Łuczaka podczas sparingowego meczu kielczan z Bogdanką Łęczna, w którym ten strzelił dwie bramki, a następnie na zgrupowaniu w Kleszczewie, gdzie po spotkaniach z ŁKS Łódź i GKS Katowice zdecydował się na definitywny transfer gdańskiego wychowanka.

Były już zawodnik biało-zielonych związał się z kieleckim klubem trzyletnim kontraktem. Już ze swoim nowym zespołem uda się na zgrupowanie do tureckiej Antalyi, gdzie do sezonu przygotowują się również piłkarze Lechii - (czytaj więcej).

W środę gdańszczanie w Belek rozegrają sparing z Universitateą Cluj. To obecnie ósmy zespół rumuńskiej ekstraklasy. Początek gry o godzinie 14.00 polskiego czasu. Na razie biało-zieloni nie anonsują występu w tym spotkaniu żadnego piłkarza. W kraju trwają negocjacje odnośnie transferów definitywnych lub wypożyczenia m.in.: Piotra Grzelczaka (Widzew Łódź), Aleksandra Kwieka (Górnik Zabrze), Jakuba Wilka (Lech Poznań) i Brazylijczyka Nildo (Bogdanka Łęczna).

OBECNA KADRA LECHII GDAŃSK

ZIMOWE SPARINGI LECHII:
BILANS: 2 zwycięstwa - 1 remis, bramki 5:2

14.01 (Niechorze) Flota Świnoujście 2:1 (1:0) przeczytaj relację
Bramki dla Lechii: Ivans Lukjanovs, Rafał Janicki

18.01 (Kołobrzeg) Kotwica Kołobrzeg 1:1 (0:0) przeczytaj relację
Bramka: Paweł Nowak

21.01 (Malbork) Olimpia Grudziądz 2:0 (1:0 przeczytaj relację
Bramki: Piotr Wiśniewski, Adam Duda

25.01 (Belek, Turcja, godzina 14.00) Universatea Cluj (Rumunia)
28.01 (Turcja) Rapid Bukareszt (Rumunia)
02.02 (Turcja) Zorja Ługańsk (Ukraina)
11.02 (Gdańsk?) Zawisza Bydgoszcz
ras., jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (134) ponad 10 zablokowanych

  • janas widzę, ze osto działasz z układem (1)

    Miałeś grać juniorami i młodzikami nie .. typu dawidowski i reszta

    • 6 1

    • przeciez dawidowski to jego kumpel wiec co sie czepiasz:)

      • 1 0

  • 3900

    Olimpia Osowa i KS Rusocin - to najnowsi sparing partnerzy Arki Gdynia.Dotychczas zakontraktowani po blamażu z III ligowcem,którego nazwy nawet nikt już nie pamieta wycofali się.

    • 4 2

  • 4:1 (2)

    Lechia gra na najpiekniejszym stadionie w Europie,Arka gra na bubel arenie,gdzie dach jest za krótki,gdzie słupy zasłaniaja widocznosc,gdzie telebimy maja po 21 cali i trzeba oglądac mecz na nich przez lornetkę.Lechia gra w TMEK a Arka w I lidze.Lechia ma piekny pub na PGE Arenie a Arka ma bude na Checzy ! Takie sa fakty !

    • 5 11

    • frekwencja wiosną 5 000 betonie

      więc po co komu ten kolos w prezencie na euro ???

      • 1 1

    • dziecko i co z tego nawet że na bubel

      Nam Arkowcą się podoba i doceniamy nawet taki stadion który był tanszy dla społeczeństwa w czasie kryzysu o 90% niż wasz !!!!Wiec idz teraz zwal se konia na swojej arinie nie krępuj się ,zawsze znajdziesz tam dużo wolnego miejsca.A ten stadionik będą Twoje dzieci jeszcze spłacać i przeklinać.Mały kameralny fajny stadionik, byle kopacze jeszcze stworzyli odpowiednie show.

      • 3 0

  • DZIADOWSKI KLUBIK

    Za Luczaka ,mają nadzieje że kupią gwiazdora.

    • 4 1

  • jeszcze dwie sprawy:

    chyba to brednie że bilety po 25 zł.na superpuchar,pewnie są tańsze,ale niby gadżety są,załóżmy że tam jakaś koszulka(china,czapka niewitka)ale cały wyjazd kosztuje 130 zł. a Wisła z przejazdem płaci 105zł. to jak nie patrzeć jest troche bliżej z Krakowa no i oni nie muszą mieć gadżetów,więc z 15 zybli jest przyciny,ale co się dziwić,ktoś za darmo będzie organizował,to ,tamto,przejazd,telefony kosztują,więc nie marudzić!!!!lepsze to niż fajki po 20 i flaszka za 50 w pociągu...tyłki w troki i jedziemy,pokazaliśmy naszą siłe,skoro poszedł max biletów,czyli tysiak!!!chwała,bo kibice LECHII,to kibice!!!
    druga sprawa Łuczak.cały szacunek,ale po pierwsze dziwie się że grając niby bo nie wiem w Bałtyku,nie został tam,przynajmniej Bałtyk nawet nie starał się go zatrzymać,bo mimo waśni,lepiej wspomódz klub z regionu,region wtedy silniejszy,ale wracając do gry w LECHII,to każdy go widział w tych urywkach ligowych,ja go również widziałem w kilku pełnych sparingach,na prawde nie ma co żałować,bo chłopak był bardzo słaby,ale to bardzo i nie negujcie mnie,bo taka prawda,więc nie ma co go żałować,tylko życzyć powodzenia,jako byłemu LECHIŚCIE i niech faktycznie (w co nie wierze) tam wystrzeli!! tylko serialnie Koronie się dziwie,a myśle że się nie myle!!

    • 4 2

  • mam dość śledzi już....

    glupie i smierdza...

    • 3 1

  • Tak jest w Lechi (6)

    Lechia Gdańsk. Kolos, który nie może ruszyć...

    24 stycznia 2012 - 21:31



    Nie tak miało być to stwierdzenie najlepiej obrazuje nastroje panujące wśród gdańskich kibiców, którzy mieli teraz fascynować się walką swojej drużyny o najwyższe cele. Obiecano im to jeszcze przed kilkoma laty, kiedy do klubu wkraczał nowy inwestor. Były wielkie nadzieje, ale z zapowiedzi budowy potęgi nie ma praktycznie nic, oprócz imponującego stadionu. Ten jednak świeci pustkami i przynosi straty. Na domiar złego właściciele kłócą się między sobą, a drużyna stoi w miejscu i jest w stanie walczyć co najwyżej o środek tabeli. Chyba można już stwierdzić, że mocarstwowy plan nie wypalił. I patrząc na obecną sytuację, raczej za prędko nie wypali...



    - Nasz plan rozwoju jest długofalowy i takie apogeum Wielkiej Lechii" ma przypaść na lata 2013-2014, kiedy to będziemy być może mówić o budżecie w wysokości 60-70 mln. Musimy patrzeć troszkę szerzej na tę drużynę i dobierać do tej niej tak ludzi, żeby w latach 2013, 2014, mieli jeszcze możliwości grania na wysokim poziomie.



    Powyższe słowa Andrzej Kuchar wypowiedział w czerwcu 2009 roku, kiedy przejmował większość udziałów w nadmorskim klubie. Dziś można je bardziej traktować w kategorii ponurego żartu, z którego w Gdańsku raczej nikt się nie śmieje. Trudno jednak zachować powagę czytając, że drużyna Lechii jest perspektywiczna i najlepszy okres ma jeszcze przed sobą. Jeśli piłkarze mieli być sprowadzani pod kątem tego, aby grali na wysokim poziomie w przyszłym sezonie, to chyba ktoś kto te transfery przeprowadzał był wyjątkowo złośliwy. Nie dość, że zbyt wielu takich zawodników nie sprowadzono, to jeszcze pozbyto się tych, którzy już byli na miejscu.



    Sprzedano Trałkę, a środek pola postanowiono oprzeć na siedem lat starszym Łukaszu Surmie. Może to z obawy, że ten pierwszy nie zdąży się odpowiednio rozwinąć na czas? W każdym razie, do kompletu ściągnięto równie perspektywicznego Artura Rojka Pawła Nowaka, a już hitowym zakupem był Marko Bajić, który jak na razie nie pokazał nic nadzwyczajnego, ale to pewnie dlatego, że jest tak szykowany, aby jego forma eksplodowała podczas rozgrywek sezonu 2012/13. Nie zatrzymano nawet Huberta Wołąkiewicza, chociaż Kuchar swego czasu mówił, że to będzie jego Fabio Cannavaro. Pozbyto się także Pawła Buzały, choć był jedynym napastnikiem w klubie, któremu czasami zdarzało się jeszcze trafiać. Postanowiono pozbawić drużynę piłkarzy emocjonalnie związanych z klubem i wymienić ich na takich, którzy na początku w ogóle nie wiedzieli gdzie są. Pewnie dlatego większość gdzieś poginęła w akcji i więcej o nich nie słyszeliśmy.



    Po całkowitej przebudowie podporządkowanej eksplozji formy po mistrzostwach Europy, Lechia wygląda na tyle imponująco, że faktycznie można dopatrywać się w niej jednego z faworytów do wygrania ligi w przyszłym sezonie. Z tym, że mamy tu na myśli I ligę, bo nie wykluczone, że właśnie tam wyląduje. Wystarczy spojrzeć na kadrę, która wyjechała na trwające właśnie zgrupowanie w Turcji:



    Michał Buchalik, Sebastian Małkowski, Wojciech Pawłowski. Vytautas Andriuškevičius, Krzysztof Bąk, Deleu, Lewon Hajrapetjan, Rafał Janicki, Sergejs Kožans, Marcin Pietrowski, Luka Vučko. Marko Bajić, Maciej Kostrzewa, Mateusz Machaj, Paweł Nowak, Kamil Poźniak, Łukasz Surma, Piotr Wiśniewski. Tomasz Dawidowski, Adam Duda, Ivans Lukjanovs, Josip Tadić, Patryk Tuszyński.



    Oczywiście można liczyć, że Poźniak wreszcie wystrzeli albo że do formy sprzed kontuzji wróci Machaj. Można się łudzić, że Surma ze swoim doświadczeniem wniesie spokój i przeżyje trzecią młodość, a Tomasz Dawidowski strzeli wreszcie chociaż trzy bramki w sezonie, chociaż nie udaje mu się to już prawie od dziesięciu lat. Prawda jednak jest taka, że perspektywicznie wygląda tylko obsada bramki.



    W parze z nieudolnymi decyzjami odnośnie pionu sportowego, idą także te dotyczące samego zarządzania i organizacji.



    Szczególnie głośno zrobiło się ostatnio z powodu gospodarowania nowym stadionem. To zadanie powierzono w ręce specjalnie powołanej do tego spółki córki Lechia-Operator. Takie rozwiązanie miało przynieść naturalne korzyści klubowi, ale jak na razie jest wręcz odwrotnie. Operator dorobił się prawie 300 tysięcy złotych długu wobec miasta, a to rozwścieczyło prezydenta Pawła Adamowicza, który skrytykował takie postępowanie na swoim blogu i zagroził, że magistrat może rozwiązać umowę na dzierżawę PGE Areny. Wyraził też niepokój w stosunku do zarządzania samym klubem, który według podanych przez niego informacji miał 10 milionów straty w rozliczeniu za okres 1.07.2010 30.06.2011.



    Zarówno prezydentowi jak i kibicom trudno jest zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Czemu klub, który przeszedł ciężką drogę od A-klasy nie potrafi teraz wykorzystać nadarzającej się okazji i zrobić kroku w przód?



    - Głównych przyczyn dopatrywałbym się właśnie w złym zarządzaniu. Zarówno klubem jak i spółką Lechia-Operator, której przecież pomagać miał w tym Sportfive, ale z szumnych zapowiedzi niewiele wyszło. Proszę zauważyć, że w drastycznym tempie od Lechii odchodzą sponsorzy i firmy z nią współpracujące. Dzieje się tak dlatego, że są zrażani przez ludzi, którzy powinni ich raczej przyciągać mówi nam człowiek będący blisko władz klubu.



    - Jest to bardzo dziwna sytuacja, bo do tej pory wyglądało to wszystko w miarę stabilnie. Rozwijaliśmy się systematycznie. Może nie był to jakiś dynamiczny rozwój, ale jednak był, a to co się dzieje teraz, to jest dramat. Popełnione zostały błędy i w tej chwili sytuacja jest naprawdę fatalna. Zaczynając od transferów, przez jakieś nerwowe decyzje jak ta o zwolnieniu Kafara i zatrudnieniu Ulatowskiego na cztery mecze. I potem wzięli Janasa, który ostatnio też nie może się pochwalić żadnymi sukcesami. To doskonale obrazuje sposób myślenia przy podejmowaniu decyzji. Przykro mi to mówić, ale to zwykły minimalizm. Szuka się tanich rozwiązań. Niskim kosztem chcą osiągnąć jakiś sukces. Cały czas szukają dróg na skróty, a potem próbują to ratować jakimiś desperackimi r******i i efekty są takie jak widać. Wyłączyło im się konstruktywne myślenie, a pierwsze tego sygnały powinniśmy dostrzec już dawno. Jak zwolniony został dr Zbigniew Jastrzębski, który był odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne. Później powierzono je jakimś bliżej niezidentyfikowanym układom. Oficjalnie odpowiadał za to Szutowicz, ale zatrudniono również Filipa Surmę, który oficjalnie miał być od analizy gry, ale okazało się, że miał też wpływ na obciążenia aplikowane piłkarzom. Jeden drugiemu wchodził w kompetencje, a zarząd się bezczynnie przyglądał. Jeśli tego nie widzieli, to popełnili jakiś błąd zaniechania, a jeśli widzieli i reagowali, to jeszcze gorzej twierdzi prosząc o anonimowość.



    - Ciężko też powiedzieć dobre słowo o transferach. Budzimy się zawsze w ostatniej chwili jak wszystko jest poprzebierane i ciężko kupić kogokolwiek wartościowego. No i ten cały paranoiczny komitet transferowy... O zakupie piłkarzy decydują ludzie, którzy nie mają za bardzo o tym pojęcia, bo np. na co dzień zajmują się finansami w klubie. Funkcjonowanie tego komitetu to jest po prostu dla mnie zagadka. Decyzję o tym, czy jakiś gracz zostanie sprowadzony podejmowano poprzez demokratyczne głosowanie. Rozumiem, gdyby chodziło o akceptację jego zarobków itd. Ale oni oceniają ich przydatność pod względem sportowym, więc to jest jakieś chore. Kompletnie się to nie sprawdza. W dodatku, rozmywa się odpowiedzialność za nieudane transfery na kilka osób i nikt nie ponosi konsekwencji. A niektóre decyzje, to są normalnie jaja. Ciągle myśli się o oszczędzaniu, żałuje się pieniędzy. Nawet dziecko wie, że lepiej byłoby już zainwestować te trzy czy cztery miliony, bo wtedy to i tak by się zwróciło. Nie da się podnieść poziomu drużyny ciągle sprowadzając kogoś za darmo albo za grosze. Trzeba w końcu kupić klasowych zawodników, poprawić jakość i zwabić czymś kibiców. Zaproponować im coś więcej niż tylko ten swój minimalizm. Poprawiłaby się frekwencja, a awans do pucharów to też dodatkowe pieniądze. Tak samo jak wyższe miejsce w tabeli, to więcej kasy od Canal+. Oni sobie przecież doskonale zdają z tego sprawę, ale ciągle wolą liczyć, że tanim kosztem coś im się uda. Zachowują się jakby wcale im nie zależało na przyszłości klubu, bo dalej wzmocnień nie widać, a te są przecież potrzebne i to jak najszybciej. W dodatku chcą sprzedać jeszcze w tym okienku Lukjanovsa i Traore, a nie wiem czy zdążą potem kupić kogoś w zamian. Zresztą już sama chęć sprzedaży Traore w momencie, gdy trzeba będzie walczyć o utrzymanie świadczy o tym, że niezbyt się przejmują przyszłością klubu. Jestem w Lechii od wielu lat i dla mnie to jest nie do pomyślenia opowiada.



    Co prawda, gdańszczanie mają trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, ale w przeciwieństwie do nich, zarówno Cracovia jak i Zagłębie nie marnują czasu i starają się wykorzystać okienko transferowe. Tymczasem do teamu Pawła Janasa dołączyli gracze, których ciężko rozpatrywać w kategoriach wzmocnień, a o takich głównie na razie się mówi. Choć i tak są to nazwiska typu Grzelczak, Kwiek czy Jakub Wilk. Znowu mamy zatem do czynienia z działaniami doraźnymi i ratowaniem sytuacji. Już sama wiara w umiejętności trenerskie Janasa to niezły akt desperacji i faktycznie można odnieść wrażenie, że ktoś kto podejmuje te wszystkie decyzje, wcale nie liczy się z ich konsekwencjami. Czyżby już wiedział, że to nie on będzie je ponosił?



    Całkiem możliwe, bo sytuację zaogniła krytyka ze strony prezydenta Pawła Adamowicza i teraz Andrzej Kuchar musi wykonać jakiś ruch. Najbardziej oczekiwanym jest wymiana ludzi zarządzających klubem. Jednak od jakiegoś pojawiają się głosy, że to sam biznesmen chce się z nim pożegnać. Nie wyklucza tego także nasz rozmówca: - Przypuszczam, że tak będzie. Mówi się, że Kuchar chce znaleźć kogoś, kto kupi od niego akcje. Albo wprowadzić Lechię na giełdę i w ten sposób ją sprzedać, ale tego nie może zrobić w najbliższym czasie, bo spółka jest zadłużona.

    • 10 3

    • Nie wiem skąd jest ten artykuł ale uwielbiam takie określenia: "człowiek będący blisko władz klubu"...kto to? sprzątaczka? parkingowy? żona dyrektora? kochanka?...jak zwykle w Gdańsku - plotki, plotki, plotki...i zupełny brak współpracy - wieczne konflikty i zarzuty a tak naprawdę to nikt nie robi nic poza protestowaniem i ewentualnie grożeniem...
      ja na miejscu Kuchara już dawno bym to olał - wszyscy tylko wymagają a nikt nic nie pomaga a o postawie złośliwo-roszczeniowej Miasta nie wspomnę...

      • 0 1

    • Tajemniczy pan P (3)

      Tajemniczy panie P. Skoro tak jest w Lechii (pisze się przez dwa i na końcu), to niech pan P. wyłoży z 20 mln złotych. Zakładam, że wszystkie tezy, które pan P. wymienia zostaną w mig zagospodarowane. Zakładam jednak, że pan P. tyle wie o biznesie i zarządzaniu ile góral o rybactwie morskim. Kluby piłkarskie to przedsiębiorstwa, które miewają gorsze okresy działalności. To nie jest skarbonka, w którą udziałowcy i sponsorzy wrzucą tyle budżetu ile oczekiwałby kibic. Jestem daleki od hurraoptymizmu, ale wolę powiedzieć o Lechii dobre słowo, niż kopać bez opamiętania. A jeśli dobrego słowa powiedzieć nie można to siedzi się cicho.
      Swoją drogą ciekawy jestem reakcji kibiców, na newsa o tym, że Mateusz Łuczak trafia do kadry Janasa i będzie stanowił duże wzmocnienie pierwszego zespołu na wiosnę.
      My wieeeeerzymy ... Tak to chyba leci prawda???

      • 3 1

      • (2)

        Brawo! W 100% zgadzam się z Tobą! Łatwo jest marudzić ,narzekać i wyzywać ale stworzyć coś to już nie jest takie proste. A to zdanie o "skarbonce" to jest właśnie sedno sprawy! "Kuchar daj , sponsorzy dajcie bo MY KIBICE tak chcemy"...tok rozumowania na poziomie 3-latków...

        • 1 2

        • Sam masz tok rozumowania jak 3-latek... (1)

          To jest pilka nozna , zgadza sie ze klub funkcjonuje jako spolka akcyjna, ale trzeba wziac pod uwage to, ze jesli spaniemy z ekstraklasy(a duzo nam do tego nie brakuje) to skoncza sie diametralnie przychody do "firmy" czyli naszego klubu. Za sam start w ekstraklasie dostaje kazdy klub sporo kasy od Canal + miedzy innymi, nie liczac juz ilosc kibicow na ekstraklasowym stadionie a 1ligowym, dodatkowo sponsorzy niechetnie sponsoruja zespoly z nizszych lig. Wiec , jesli chce sie dalej miec przychody na przyzwoitym poziomie, to niestety ale trzeba cos wlozyc od siebie zeby sie dalej krecilo. Tak jest w kazdym biznesie ktory powoli upada.

          Smiesznie gadasz , bo Kuchar a takze nasz sponsor Lotos to nie sa przedsiebiorcy pokroju Pani Grazynki ktora ma kiosk z jarzynami i nie moze inwestowac bo nie ma z czego i zbankrutuje. Kuchar kupujac wiekszosc udzialow w klubie, wiedzial ze to sie wiaze z ciaglymi wydatkami . Pozatym w kazdym klubie gdy jest omawiany budzet na sezon, wliczana jest kwota przeznaczona tylko i wylacznie na transfery. Gdzie u nas jest ta kwota? Jakos nie przypominam zebysmy wydali jakies bajonskie sumy do tej pory. Chyba ze za Tuszynskiego zaplacili kilka milionow ale nie sadze...

          • 0 0

          • a Poźniak

            i Sazankou to za darmo?

            • 0 0

    • Po to sprzedaż Traore.

      Na wyrównanie długu. Wejdą na giełdę, Kucha sprzeda akcje z kilkukrotnym zyskiem i spierdzieli.

      • 0 0

  • Chyba czas pogodzić się z sytuacją :(

    Jest słabo i w najbliższym czasie nie będzie lepiej! Oby ta nadchodząca burza nad Lechią miała jak najmniej konsekwencji.

    • 6 0

  • sukces

    Pierwszy sukces Zarządu. Jest sprzedaż i przychód... Będą premie za styczeń. I wczasy w Turcji. Gites majonez.

    • 3 1

  • pozbywanie sie grajków dobrze im idzie

    GORZEJ NIESTETY NABYWANIE NOWYCH a liga tuż tuż... gdzie wzmocnienia? kto ma poprawić fatalny bilans bramkowy? miernota i bieda w tym klubie niestety

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

80% LECHIA Gdańsk
11% REMIS
9% GKS Tychy

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 31 63 64.5%
2 Łukasz Gawlik 31 62 58.1%
3 Mariusz Kamiński 31 61 61.3%
4 Mirosław P. 31 60 64.5%
5 Mateo Wycz 31 60 61.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 30 17 7 6 50:31 58
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 GKS Katowice 30 14 8 8 51:31 50
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Motor Lublin 30 14 7 9 41:36 49
7 Wisła Płock 30 13 9 8 43:39 48
8 Odra Opole 30 13 7 10 36:30 46
9 Górnik Łęczna 30 11 13 6 30:26 46
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 30 10 11 9 39:32 41
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 30 9 7 14 30:47 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 30 8 5 17 34:54 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 31 kolejki

  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - ARKA GDYNIA (piątek, godz. 20:30)
  • LECHIA GDAŃSK - GKS Tychy (sobota, godz. 17:30)
  • Górnik Łęczna - Odra Opole
  • sobota
  • Resovia - Miedź Legnica
  • GKS Katowice - Stal Rzeszów
  • niedziela
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Polonia Warszawa
  • Wisła Płock - Motor Lublin
  • Znicz Pruszków - Chrobry Głogów
  • poniedziałek
  • Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków

Ostatnie wyniki Lechii

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk
Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa

Relacje LIVE

Najczęściej czytane