- 1 Lechia: gratulacje, derby, transfery (44 opinie)
- 2 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (277 opinii) LIVE!
- 3 Powitanie Lechii pod stadionem (230 opinii)
- 4 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 5 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (25 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (90 opinii)
Bramkarz Lechii chce odejść, jeśli...
Lechia Gdańsk
Łukasz Budziłek roku 2016 rozpoczął od tytułu najlepszego bramkarza w X Amber Cup i wygrania z Lechią tego turnieju halowego. Jednak z jesieni 25-latek jest niezadowolony tak bardzo, że nie wyklucza zmiany klubu. - Będę starał się pokazać, że to była pomyłka, bo nie czułem się gorszy od Marko Maricia. Dalsze siedzenie na ławce mnie nie interesuję - mówi podstawowy golkiper biało-zielonych w rundzie finałowej poprzedniego sezonu, który w ostatnim półroczu w pierwszym składzie zagrał tylko raz w Pucharze Polski.
PIOTR NOWAK PO NOMINACJI NA TRENERA LECHII: NIE CZUJĘ SIĘ JAK SAPER
Łukasz Budziłek: Wiadomo, że w treningu specjalistycznym pewnie wiele nie ulegnie zmianie. Jest tylko kwestia tego, kto będzie decydował, o tym, kto będzie bronił.
Miał pan przecieki, czy może było to powiedziane wprost - kto jesienią decydował o obsadzie bramki: trener bramkarzy czy pierwszy szkoleniowiec Lechii?
Nie wiem. Trenerzy tak szybko się zmieniali, że nie dowiedziałem się, jak to rzeczywiście było. Trener Andrzej Woźniak zdążył zaliczyć trzech szkoleniowców. Wydaje mi się, że w ostatnim momencie rundy, to właśnie on miał najwięcej do powiedzenia. Mimo to nie zdecydował się skorzystać z moich usług. Ja dalej będę starał się pokazać, że to była pomyłka, bo przez całą ostatnią rundę nie czułem się gorszy od Marko.
W AMBER CUP GRAŁ BUDZIŁEK, MARIĆ SIEDZIAŁ NA ŁAWCE
Była szczera rozmowa, w trakcie której powiedziano panu, że to Marko będzie numerem jeden?
Nigdy takie słowa nie padły. Były jednak rozmowy, bo ja jako ambitny sportowiec nie byłem zadowolony ze swojej sytuacji w drużynie. Tym bardziej, że były momenty, gdzie nam nie szło i uważałem, że powinienem dostać szansę, a jednak jej nie dostawałem. To już jednak pozostawiam za sobą. Czekam na przyjście nowego trenera i rozmowę z nim. Wtedy też będą decyzje, co dalej ze sobą mam zrobić.
Nie było to deprymujące, że po tym, gdy dobrze bronił pan w rundzie finałowej poprzedniego sezonu, klub jednak sprowadził nowego bramkarza, a pod koniec rundy zatrudnił jeszcze kolejnego?
Tym, że ktoś przychodzi, to się nie przyjmuję, bo to jest normalne. W sporcie musi być rywalizacja. To jest jak najbardziej OK. Na pewno moje plany, gdy układałem swoją karierę, miały w zamyśle więcej meczów niż tylko ten jeden z jesieni, który zagrałem w Pucharze Polski. Na pewno byłem bardzo niezadowolony ze swojej sytuacji. Zobaczymy, co przyniosą najbliższe dni. Klub ma swoje pomysły na mnie i na obsadę bramki.
WYBIERAMY LIGOWCA ROKU 2015. ZAGŁOSUJ. WŚRÓD NOMINOWANYCH ARIEL BORYSIUK
Powiedziano panu, jaki jest pomysł Lechii na Łukasza Budziłka?
Różne opcje się pojawiają, także wypożyczenie wchodzi w grę.
Do klubu krajowego czy zagranicznego?
To kwestia tego, czy klub, jeśli zajdzie taka potrzeba, sam będzie potrafił mi jakąś drużynę znaleźć, czy też w tym temacie będzie działać mój menadżer. Mam nadzieję, że do momentu wyjazdu na zgrupowanie to się wyjaśni.
Czyli nie poczeka pan do sparingów, aby zobaczyć, jak wygląda hierarchia wśród bramkarzy Lechii?
Chciałbym, abym zdecydowanie wcześniej się wszystko wyjaśniło. Jeśli miałbym odejść do innej drużyny, to chciałbym mieć tyle czasu, aby w nowym zespole sprzedać swoje umiejętności i tam wywalczyć sobie miejsce w bramce.
MAREK JÓŹWIAK: O NADZIEJACH KLUBU WZGLĘDEM BRAMKARZY
Na spotkaniu z dziennikarzami podsumowującym sezon Marek Jóźwiak powiedział, że Lechia liczy, iż bramkarze nie tylko dobrze będą bronić w gdańskiej drużynie, ale także w przyszłości pozwolą klubowi zarobić na kolejnym transferze. Czuje pan, że i pan jest dla Lechii taką inwestycją?
Ciężko mi się odnieść do tych słów, skoro mnie i Lechię wiąże 2,5-letni kontrakt, a Marko Marić jest wypożyczony...
GRZEGORZ KUŚWIK: PAIXAO? TO NIE MOJA SPRAWA
Czyli uważa pan, że w takiej sytuacji tym bardziej Lechia powinna stawiać na pana?
Z logicznego punktu widzenia tak.
Ale jeśli tym się kierować, to Vanja Milinković-Savić, po podpisaniu kontraktu na 4,5 roku, może spodziewać się, że to jemu należy się miejsce między słupkami?
Nie chodzi tutaj przecież o to, że broni bramkarz, który ma dłuższy kontrakt, tylko o sytuację, w której moja i Vanji karta zawodnicza jest w posiadaniu Lechii Gdańsk, a w przypadku Marko, jeśli jestem dobrze zorientowany, należy do Hoffenheim.
HOFFENHEIM MA PRAWO SKRÓCIĆ WYPOŻYCZENIE MARICIA
Pan w każdym razie czuje się na siłach wywalczyć miejsce w bramce Lechii i grać w ekstraklasie?
Oczywiście. Od początku przygotowań do poprzedniej rundy moim celem było zostanie pierwszym bramkarzem Lechii Gdańsk. Trenerzy zdecydowali inaczej. Takie jest życie. Ja mogę zrobić swoją robotę dobrze, ale później jest jeszcze ktoś, kto decyduje o składzie.
Rozumiem, że siedzenie przez kolejną rundę na ławce rezerwowych pana nie interesuje?
Jak najbardziej mnie nie interesuję. Jeżeli będę wiedział, że sytuacja w Lechii nie układa się po mojej myśli, to będę chciał zrobić coś w tym kierunku, by bronić w innym klubie.
Przybyli: Piotr Nowak (pierwszy trener, dyrektor techniczny dyrektor techniczny reprezentacji Antigua i Barbuda), Michał Adamczewski (trener przygotowania motorycznego), Flavio Paixao (pozycja napastnik/skrzydłowy, paszport Portugalia, ostatni klub Śląsk Wrocław, wolny transfer 1 lipca, kontrakt w Lechii do 30.06.2018), Marko Paixao (napastnik, Portugalia, Sparta Praga/Czechy, wolny transfer, kontrakt w Lechii do 30.06.2018), Vanja Milinković-Savić (bramkarz, Serbia, Manchester United/Anglia, wolny transfer, kontrakt 30.06.2020)
Może przyjść: Maciej Sadlok (obrońca, Wisła Kraków)
Odeszli: Matthias Grahe (trener przygotowania motorycznego), Juergen Radschuweit (asystent pierwszego trenera), Ariel Borysiuk (pomocnik, Legia Warszawa, transfer definitywny), Bruno Nazario (pomocnik, Brazylia, skrócone wypożyczenie z Hoffenheim/Niemcy, wypożyczenie do Cruzeiro/Brazylia do 31.12.2016), Rudinilson (obrońca, Gwinea Bissau), Mateusz Bąk (bramkarz) - obaj przesunięci do rezerw
Mogą odejść: Łukasz Budziłek (bramkarz) Grzegorz Kuświk (napastnik) - obaj na wypożyczenie, Neven Marković (obrońca, Serbia) - rozwiązanie kontraktu lub wypożyczenie
AKTUALNA KADRA PIERWSZEJ DRUŻYNY LECHII
Kluby sportowe
Opinie (44) 3 zablokowane
-
2016-01-16 08:32
Budziłek naśladuje Szpilkę!
- 0 0
-
2016-01-15 21:52
Gdzie odejść, nikt go nie chce.
- 0 1
-
2016-01-14 18:17
(1)
Ale tu są układy. Chociaż byś był lepszy to i tak nie będziesz grał. ogrywa się obcych a ty jesteś żeby na treningu liczba trenujących się zgadzała.
- 3 3
-
2016-01-15 13:11
na układy nie ma rady
- 0 0
-
2016-01-15 11:16
Budziłek - Marić - Bąk
Bąk to Lechista z krwi i kości. Nie myśli o transferze a chce grac dla naszych barw. Budziłek ma krotki kontrakt ale jako bramkarz spisuje się nieźle ( chociażby Amber Cup). Marić młodziak,który umie przypajacować a co jest wart pokazał w meczach z Ległą jak go rozstrzelali w bramce i wszystko co szło w światło wpadało jak księdzu na tacę. Który z nich powinien stanąć w bramce. Bąka skreślił Mandziara i tematu nie ma. Zatem, który Marić czy Budziłek. Chyba dla dobra Lechii Budziłek bo Marić 20.06.2016 r. zniknie bezpowrotnie a jak odejdzie Budziłem to ręka w nocniku ale nikogo to w klubie nie interesuje. Zostanie młokos Serb, który znowu swoje musi w puścić jak każdy bramkarz. I znowu będą kuriozalne bramki jak te z Ległą w tym sezonie. Marić ponadto to nie jest pewność a raczej fart ale bramkarz musi go trochę mieć. Trudny wybór, ja postawiłbym na parę Budziłek- Bąk.
- 2 1
-
2016-01-14 22:33
Łukasz Budziłek na pierwszego bramkarza wiosny. Nie ma innej opcji. Ma formę chłopak. Do przodu
- 1 2
-
2016-01-14 10:03
i słusznie mówi (6)
logika nakazuje inwestować w bramkarza z którym ma się kontrakt
a nie ogrywać zawodnika dla innego klubu- 119 20
-
2016-01-14 13:56
logika tak kasa menedżerów nie (2)
- 8 3
-
2016-01-14 18:15
(1)
chcielibyście żeby w Lechii byli dobrzy zawodnicy, nie chcielibyście żeby Lechia płaciła prowizje menedżerów... hmm jak to zrobić?
- 3 1
-
2016-01-14 21:07
moze jedna prowizja za jednego zawodnika zmienilaby sprawe?
moze zamiast wielu dla wielu prowizji kilku, ale dobrych?- 0 0
-
2016-01-14 12:57
(2)
Logika nakazuje też wystawiać lepszego bramkarza, a że na boisku jest tylko jeden bramkarz to na tej pozycji nie ma dużej rotacji. Mimo, że Marić popełnia błędy, to Budziłek o skład rywalizować mógł z Mateuszem Bąkiem i też nie zawsze wygrywał tą rywalizację. Pamiętaj, że Łukasz nie dał rady się przebić ani w Legii ani GKS Bełchatów, jedynie w I ligowym GKS Katowice bronił regularnie. Ściągnięcie Maricia było raczej odpowiedzią na potrzebę posiadania dobrego i w miarę pewnie broniącego bramkarza, a że tacy mają przeważnie stabilne miejsce w swoich drużynach i trudno ich ściągnąć to wypożyczenie utalentowanego młodziaka z lepszej drużyny dało więcej czasu na szukanie podstawowego bramkarza.Być może będzie nim Vanja (jeśli nie jest jakimś ogórem), a wtedy Budziłek będzie musiał zmienić klub. Trudno jest utrzymać w drużynie dwóch dobrych bramkarzy, bo regularnie grać może tylko jeden, a jeszcze trudniej jeśli jeden z nich jest najwyżej średnim bramkarzem, któremu się wydaje że jest lepszy niż w rzeczywistości.
- 5 5
-
2016-01-14 19:27
w kilku meczach Maric puszczał trójkami - wtedy nie było do niego uwag??? (1)
Teraz Polska!!!
- 1 5
-
2016-01-14 20:46
Dobre bo Polskie nawet gdy jest gorsze ot cała logika
- 2 0
-
2016-01-14 17:54
Za niski (1)
Rasowy bramkarz piłki kopanej powinien mieć ponad 190 cm wzrostu. I to by było na tyle. Budziłek mógłby być świetnym bramkarzem w szczypiorniaka.
- 3 4
-
2016-01-14 18:27
Bzdura. Casillias z Realu ma 185 cm wzrostu.Były bramkarz Barcelony Valdes podobnie.
- 2 1
-
2016-01-14 18:20
Bramkarz
A swoją drogą Budziłek to żaden bramkarz. Jest na sztukę.
- 2 1
-
2016-01-14 10:08
Mowilem to juz dawno (2)
Vanje sciagneli bo Budzilka wypozycza, a nie jak inni twierdzili ze Maric odejdzie juz zima. Vanja bedzie szlifował forme i pewnie zostanie pierwszym bramkarzem, chyba ze Budzilkowi nagle wzrosnie forma.
- 40 4
-
2016-01-14 11:34
Vanja to młodzik (1)
Żaden kandydat do bramki - prędzej będzie bronił Trela
- 1 7
-
2016-01-14 16:27
a Dragowski w Jagielonii kim jest?
- 3 0
-
2016-01-14 13:51
ek Podlesny nie badz taki ura bura (1)
pokory troche chlopcze bo na razie nic specjalnego nie pokazales, trener decyduje nie ty
- 5 3
-
2016-01-14 16:22
ma siedziec cicho do emerytury?
dobrze gada
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.