- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (91 opinii) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (45 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (92 opinie) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
- 6 Karatecy na medale MP (6 opinii)
MOSiR: ten system jest dobry i oszczędny
Lechia Gdańsk
Kibic Lechii Gdańsk zaoferował przygotowanie za darmo projektu stacji transformatorowej, która pozwoliłaby na stadionie przy ul. Traugutta jednocześnie podgrzewać murawę i oświetlać obiekt. Jego ofiarność może okazać się jednak zbyteczna. MOSiR utrzymuje, że obecnie istniejący system jest najbardziej ekonomiczny.
W ostatnią niedzielę okazało się, że na stadionie MOSiR-u w Gdańsku nie można jednocześnie oświetlać boiska i podgrzewać murawy. Dotychczas tę wiedzę mieli mieć tylko nieliczni. Mecz ligowy opóźnił się o godzinę, co wywołało złość i zniecierpliwienie kibiców. Pojawiały się głosy, że potrzeba dodatkowego zasilania.
- Na meczu po raz pierwszy usłyszałem, że obiekt działa w ten sposób - mówi Zbigniew Tomczyk, kierownik pracowni projektowej Menos, zajmującej się m.in. stacjami transformatorowymi. - I szczerze mówiąc pomyślałem, że to trochę kompromitacja.
Dlatego też pan Zbigniew, który jest kibicem Lechii, wysłał do gdańskiego MOSiR-u, właściciela stadionu przy ul. Traugutta, propozycję nieodpłatnego zaprojektowania drugiej stacji transformatorowej. Taki projekt kosztowałby normalnie ok. 50 tys. zł, a jego przygotowanie zajęłoby od 3 do 6 miesięcy. MOSiR szacuje, że budowa takiej stacji pochłonęłaby ok. 1 mln zł. - Ale możliwe że mniej - zaznacza nasz czytelnik.
MOSiR, który po meczu sam zwracał uwagę na kłopoty z zasilaniem, teraz wyraźnie zmienił front. Okazuje się, że za wydarzenia z niedzieli odpowiadają wyłącznie obfite opady śniegu. - Z chęcią przyjmę każdą pomoc, jednak projekt stacji to tylko niewielka część kosztów, jakie musielibyśmy ponieść, gdybyśmy chcieli stworzyć dodatkowe zasilanie - przekonuje Leszek Paszkowski, dyrektor MOSiR Gdańsk. - Zresztą warunkom, jakie mieliśmy w ubiegłą niedzielę nie sprostałby żaden system - dodaje.
Gdański ośrodek szacuje, że po wybudowaniu nowej stacji transformatorowej roczne koszty energii elektrycznej zużywanej przy meczach piłkarskich wzrosłyby o 300 tys. zł. Ten wydatek uznano za zbędny, gdyż na podobnych zasadach jak ten przy ul. Traugutta funkcjonują już stadiony w Polsce, np. we Wronkach i w Łodzi na Widzewie. Jak przekonuje MOSiR tam również ogrzewanie nie działa razem z oświetleniem.
- Nie stosuje się tego choćby ze względów bezpieczeństwa - tłumaczy specjalista ds. utrzymania murawy z Łodzi. Powód? - Murawa jest naszpikowana przewodami elektrycznymi, które choć są dobrze zabezpieczone nie powinny być pod napięciem w czasie meczu.
Na wielu stadionach nie ma takiego problemu, gdyż jest zastosowany inny system technologiczny. Na przykład do ogrzania murawy wykorzystuje się glikol, czyli niezamarzającą ciecz stosowaną m.in. w płynach do chłodnic. Jest to jednak substancja szkodliwa dla środowiska, ale nie blokuje mocy energetycznej, która swobodnie może być wykorzystywana do oświetlenia.
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (109) ponad 20 zablokowanych
-
2008-11-27 10:42
Bravo, taka inicjatywe sie chwali!
Arka Gdynia
- 0 0
-
2008-11-27 10:49
Fan Fary...!!!
Tylko Lechia i tylko tacy KIBICE!!!! Dla mnie pomysł i incjatywa Bomba...:)
- 0 0
-
2008-11-27 11:12
popieram
po prostu Z. ma bliżej na stadion niż na złomowiec
- 0 0
-
2008-11-27 11:28
nie ta półka panowie. zapalu starczy wam na hm..15-20 min.potem zegnaj 3 punkty..mimo tego pozdrawiam z tewkesbury .
- 0 0
-
2008-11-27 12:02
do zbycha
wymien sobie instalacje w tym pustym łbie
- 0 0
-
2008-11-27 12:14
ach ci Lechiści jak zawsze problemy!
- 0 0
-
2008-11-27 13:04
Co to za podgrzewanie?
Co to za podgrzewanie, które nie działa kiedy jupitery są włączone? Żenujące jest zainstalowanie rzekomego podgrzewania, które nie działa wraz z włączonymi jupiterami. Dno kompletne. Kto to w Gdańsku wymyślił? I na to się zgodził? Kompromitacja. Niby jest podgrzewanie, ale jak śnieg spadł, to już trzeba było zgarniać śnieg za pomocą łopat. A piłkarza grali na ośnieżonej i oblodzonej murawie. Ktoś powinien za to polecieć.
- 0 0
-
2008-11-27 13:05
ARKA GDAŃSK !!!
- 0 0
-
2008-11-27 13:06
LECHIA GDYNIA !!!
- 0 0
-
2008-11-27 13:34
Z
tego co wiem to amoniak jest szkodliwy i groźny dlatego w Olivii zlkiwdowano instalację na amoniak i jest właśnie na bezpieczny glikol.
(?)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.