Tenisistki stołowe MRKS Gdańsk i pingpongiści Tęczy Nowa Wieś Lęborska awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski. W tej fazie rozgrywek 17 kwietnia przyjdzie im się zmierzyć z zespołami ekstraklasy. Nie lada gratka czeka zwłaszcza sympatyków męskiej drużyny, gdyż wicemistrz I ligi zagra z Morlinami Ostróda.
W pucharowej rywalizacji mecze rozgrywane są według reguł obowiązujących w ekstraklasie, czyli drużyny liczą po trzech zawodników, a spotkanie kończy zdobycie przez jedną z drużyn czwartego punktu. Gra się tylko jeden pojedynek, a jego gospodarze jest drużyna niżej notowana w ligowej hierarchii.
Do 1/8 finału zakwalifikowali się mistrzowie poszczególnych województw. Pomorskie teamy trafiły na rywali, podobnie jak one, na co dzień grających w I lidze. Gdańszczanki pokonały w Łodzi tamtejszą Jedynką 4:1. Oba single wygrała Marzena Świniarska, jednego Agnieszka Chrząszcz, a wspólnie punktowały w deblu. Honorowe "oczko" gospodyniom oddała Sandra Patryka.
Tęcza grała w Krakowie i wręcz zdeklasowała tamtejsze Pogórze, które jeszcze nie tak dawno występowało w ekstraklasie. Zespół z Nowej Wsi nie tylko wygrał wszystkie pojedynki, ale oddał rywalom zaledwie jednego seta. W singlach wygrywali: Marek Prądzinski, Krzysztof Piński i Andrzej Czubaty, a dwaj pierwsi zakończyli pojedynek po wygranym w deblu.
W ćwierćfinałach pomorskie zespoły trafiają na zwycięzców rywalizacji pomiędzy województwami mazowieckim a warmińsko-mazurskim. Tęcza już wie, że w najbliższą środę ugości Morliny Ostróda, gdzie grają m.in. Marcin Kusiński, aktualny mistrz Polski w singlu oraz Chińczyk Xu Kai. Z kolei do Gdańska przyjedzie walczący o medale w ekstraklasie Cekol Stawiguda lub broniący się przed spadkiem z krajowej elity GLKS Nadarzyn.
