- 1 Arka na derby po wygraną i awans (196 opinii)
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (140 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (76 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 5 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (134 opinie) LIVE!
- 6 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (26 opinii)
Wiatr wiał z siłą 3-5 B i był bardzo zmienny w kierunku. Po wygraniu pierwszego wyścigu przegralismy minimalnie 2 kolejne, po czym wyrównaliśmy na 2:2. W ostatnim wyścigu, po naszym dobrym starcie wiatr osłabł i Ed otrzymał jako pierwszy większy podmuch wiatru, którego wcześniej nie można było zauważyć i objął prowadzenie, ktore dowiózł do mety.
Po południu walczyliśmy o brązowy medal z Mathieu Richardem z Francji, który przegrał gładko z Jamesem Spithillem 3:0. Pojedynek ten wygraliśmy 2:1 po bardzo zaciętych fazach przedstartowych.
Mistrzem swiata został Ed Baird pokonując 3:1 Jamesa Spithilla.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z brązowego medalu. Mistrzostwa te stały na bardzo wysokim i wyrównanym poziomie, wszystkie wyścigi wymagały maksymalnej koncentracji, nie było łatwych pojedynków. Po słabym pierwszym dniu i po doskonałym dniu 2 i trzecim, byliśmy w stanie zakwalifikować się do półfinałów, a o awansie zdecydowały bezpośrednie wygrane pojedynki z Russellem Couttsem, trzykrotnym zdobywcą Pucharu Ameryki i Jesperem Radichem z Danii.
Po raz kolejny pokazaliśmy, że należymy do czołówki zawodowego żeglarstwa.
Karol Jabłoński