- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (99 opinii) LIVE!
- 2 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (79 opinii)
- 3 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 4 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (30 opinii)
- 5 Arka na derby po wygraną i awans (218 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (162 opinie) LIVE!
PGE Atom zaczyna półfinał Pucharu CEV
PGE Atom Trefl jest trzecim w historii polskim zespołem, który znalazł się w najlepszej czwórce Pucharu CEV. Czy będzie drugim z występem w finale tych rozgrywek? Pierwszy krok ku temu może postawić we wtorek. O godzinie 18:00 sopocianki podejmą w Ergo Arenie Galatasaray Stambuł. - Rywal jest silniejszy niż Chemik Police, dlatego czeka nas trudna przeprawa - uważa trener Lorenzo Micelli. Rewanż odbędzie się w najbliższą sobotę w Turcji.
Typowanie wyników
Jak typowano
75% | 264 typowania | PGE ATOM TREFL Sopot | |
25% | 86 typowań | Galatasaray Stambuł |
Czwarty sezon z rzędu w Pucharze CEV w półfinale gra turecka drużyna. Wygrała tylko raz, w poprzednim sezonie. W finale triumfowało Fenerbahce Stambuł. Dwa lata temu ten sam zespół zmierzył się w ostatnim dwumeczu rozgrywek z Muszynianką. Polki wygrały dwukrotnie po 3:2 i odniosły triumf w zmaganiach. Natomiast w sezonie 2011/2012 w finale zagrało Galatasaray. Przegrało po złotym secie z Yamamay Busto Arsizio.
PGE ATOM POKONAŁ STIINTĘ I AWANSOWAŁ DO PÓŁFINAŁU PUCHARU CEV
Z drużyn grających w Orlen Lidze do półfinału Pucharu CEV awansował jeszcze MKS Dąbrowa Górnicza. Było to w sezonie 2010/2011, czyli w momencie, gdy przestał w nich obowiązywać Final Four, a do końca grano systemem mecz i rewanż. Zespół z Dąbrowy Górniczej uległ wówczas Dynamu Krasnodar, przegrywając w Rosji złotego seta.
Atomówki mogą zostać drugim polskim zespołem, który wejdzie do finału Pucharu CEV. Trzeba jednak pokonać drużynę, która posiada w składzie takie siatkarki, jak: Włoszki Nadia Centoni i Caterina Bosetti, Turczynki Ayse Melis Gurkaynak, Aslı Kalac I Nihan Guneyligil czy Holenderka, Floortje Meijners. Trenerem Galatasaray jest także Włoch, Massimo Barbolini.
ATOMÓWKI PRZED GALATASARAY ZDOBYŁY PUCHAR POLSKI
- Jesteśmy w półfinale Pucharu CEV, a każdy zespół, który się w nim znalazł mógłby spokojnie rywalizować w play-off Ligi Mistrzów i starać się o występy w Final Four - uważa jego rodak prowadzący PGE Atom Trefl, Lorenzo Micelli.
- Galatasaray jest silniejszy niż Chemik. Oczywiście w swojej lidze przegrywa z tymi sklasyfikowanymi wyżej, jak Fenerbahce, Vakifbank czy Eczacibasi, ale ich poziom jest równie wysoki. Musimy zagrać blisko naszego maksimum, aby wygrać - dodaje.
Kiedy Atomówki zaliczały łatwą przeprawę w ćwierćfinale rozgrywek ze Stiintą Bacau, zespół Galatasaray grał trudne mecze z Omiczką Omsk Region. W Rosji przegrał 0:3. Natomiast u siebie wygrał 3:1 i doprowadził do złotego seta. W nim turecka drużyna triumfowała 15:12. Aż pięć siatkarek Galatasaray zdobyło w meczu ponad 10 pkt. 29 zapisała na swoim koncie Centoni.
- Galatasaray jest o wiele trudniejszym rywalem niż drużyna z Omska. Rosjanki sprawiają głównie problemy na własnym boisku, o czym przekonała się drużyna ze Stambułu przegrywając 0:3. Ta, jeżeli gra w pełnym składzie, to zawsze prezentuje wysoki poziom. Dlatego przygotowujemy się na trudne spotkania. Znamy dobrze wartość i jakość zawodniczek, które wyjdą po drugiej stronie siatki - uważa Micelli.
Klub z Sopotu nie ma dobrych wspomnień związanych z meczami z tureckimi zespołami w europejskich pucharach. Sześciokrotnie potykał się z rywalem z tego kraju w Lidze Mistrzyń. Wszystkie mecze zakończyły się porażkami.
ECZACIBASI WYGRAŁO W FAZIE 1/12 LIGI MISTRZÓW W SOPOCIE
sezon 2012/2013, faza play-off, Vakifbank Stambuł, 1:3 (dom) i 0:3 (wyjazd)
sezon 2013/2014, faza grupowa, Vakifbank Stambuł, 1:3 (dom) i 0:3 (wyjazd)
sezon 2013/2014, faza play-off, Eczacibasi Stambuł, 0:3 (dom) i 1:3 (wyjazd)
Podczas ostatniego starcia drużynę rywali prowadził Micelli. W sumie w Turcji pracował w latach 2010-2014. Dlatego też Włoch dobrze zna specyfikę gry tureckich zespołów.
- Wiem, że na tym poziomie nie ma znaczenia, gdzie gramy pierwszy, a gdzie drugi mecz. Musimy zagrać równe spotkania, aby awansować. Potknięcie w jednym z nich raczej nas zdyskwalifikuje - mówi włoski szkoleniowiec.
Przypomnijmy, że w Pucharze CEV za mecze otrzymuje się punkty jak w lidze. Wygrane 3:0 i 3:1 to 3 pkt, zwycięstwo 3:2 - 2 pkt, porażka 2:3 - 1 pkt oraz 1:3 i 0:3 bez punktu. Zdobycze sumuje się po drugim spotkaniu. Jeżeli obie drużyny mają ich tyle samo, bezpośrednio po ostatnim spotkaniu rozgrywany jest złoty set na zasadach tie-breaka.
W drugiej parze półfinałowej Dynami Krasnodar zmierzy się z Rabitą Baku. Pierwszy mecz w Rosji odbędzie się we wtorek, rewanż w Azerbejdżanie w sobotę.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (5)
-
2015-03-23 15:34
My wierzymy w PGE Atom Trefl!!!
- 13 2
-
2015-03-23 15:45
Ogień dziewczyny i będzie dobrze.
Atom gola!- 8 7
-
2015-03-23 16:02
Lorenzo miał włączony agregat energetyczny od 19 bm. Energii do gry powinno wystarczyć.
Jeśli będzie wiara we własne "atomowe" możliwości to zespół Galatasaray wyjedzie na tarczy.
- 15 6
-
2015-03-23 22:11
Trener Micelli bardzo dobrze zna tureckie klimaty, zaś Atomówki grają coraz lepiej.
I choćby dlatego jesteśmy optymistami.
A reszta jak zwykle wyjdzie w praniu.
Jeden Puchar już mamy
i na drugi czekamy :)- 12 1
-
2015-03-24 08:06
Bilet kupiony! :)
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.