- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (160 opinii)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (34 opinie)
- 3 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 5 11-letnia ninja podbija świat (9 opinii)
- 6 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (17 opinii)
Połączył żużel z pracą na budowach
Energa Wybrzeże - żużel
- Szum i ogromne oczekiwania wokół mojej osoby już na początku kariery, zaszkodziły mi. Wpadłem w dołek, z którego długo próbowałem się wydostać i czuję, że to jest ten moment - mówi Mikkel Bech. Żużlowiec Zdunek Wybrzeża przyznaje, że w odzyskaniu radości z jazdy i dobrych wyników pomogła mu... praca przy dużych konstrukcjach budowlanych. - Dzień po zawodach muszę iść do pracy. Żużel stanowi dla mnie odskocznię, ale myślę o nim poważnie. Chcę przywrócić swoją karierę na tory, które znów skierują mnie do Grand Prix - wyjaśni Duńczyk, który po kapitalnym debiucie ma pomóc gdańszczanom w awansie do PGE Ekstraligi. W niedzielę o godz. 14:30 w Gdańsku pierwszy mecz finałowy z Unią Tarnów.
ANDERS THOMSEN LIGOWCEM SIERPNIA W TRÓJMIEŚCIE
Rafał Sumowski: Gratulacje, zdobył pan 13 punktów i bonus w debiucie w barwach Wybrzeża, w meczu półfinałowym Nice 1. Ligi. Chyba sam się pan nie spodziewał, że wypadnie tak rewelacyjnie?
Mikkel Bech: Dzięki, dobrze widzieć rezultaty ciężkiej pracy, którą wykonałem zimą i w trakcie sezonu. Włożony wysiłek teraz do mnie wraca. Zawsze uważałem, że stać mnie na takie rezultaty, ale dopiero w tym roku udało mi się dojść do ładu ze sprzętem. Startuję na silnikach od Flemminga Graversena i spisują się bez zarzutu. Czuję, że jestem znacznie szybszy niż przed rokiem.
Wydaje się, że polska liga to najlepszy wyznacznik formy. Pan dotąd nigdy nie rozwinął w niej skrzydeł, choć już jako nastolatek uchodził za jeden z największych żużlowych talentów na świecie. To jest ten moment, aby wreszcie potwierdzić swoje umiejętności?
Sam nie wiem, ale czuję, że to może być ta chwila. Podpisałem kontrakt w Gdańsku, bo chciałem się sprawdzić pod kątem kolejnego sezonu i udowodnić sobie, że jestem gotów na kolejne podejście do polskiej ligi. Pierwszy mecz dał mi powody do zadowolenia, zobaczymy co będzie dalej.
WYBRZEŻE POKONAŁO LOKOMOTIV. RELACJA, ZDJĘCIA, OCENY
początek godz. 14:30
UNIA: 1. Peter Ljung, 2. Jakub Jamróg, 3. Artur Mroczka, 4. Artur Czaja, 5. Kenneth Bjerre, 6. Patryk Rolnicki, 7. Zawodnik młodzieżowy
WYBRZEŻE: 9. Oskar Fajfer, 10. Anders Thomsen, 11. Troy Batchelor, 12. Mikkel Bech, 13. Kacper Gomólski, 14. Zawodnik młodzieżowy, 15. Dominik Kossakowski
RUSZYŁA SPRZEDAŻ BILETÓW NA FINAŁ NICE 1. LIGI W GDAŃSKU
Miał pan zaledwie 16 lat kiedy z dziką kartą debiutował w Grand Prix. Na starcie kariery dostał pan szansę, o której inni marzą latami. Myśli pan jeszcze o tym, aby wrócić do cyklu mistrzostw świata jako stały uczestnik?
Tak, moja kariera potoczyła się bardzo szybko, przez pierwsze lata wydarzyło się naprawdę sporo. Każdy spodziewał się, że dalej będzie jeszcze lepiej. W każdej karierze zdarza się jednak moment kiedy upadasz i musisz się podnieść. Ostatnio byłem w dołku, ale teraz znów czuję komfort i wiarę w to, że mogę zaatakować światową czołówkę. Droga do Grand Prix jest wyboista, ale małymi krokami chciałbym przywrócić swoją karierę na ten tor.
Ten szum wokół pana na początku kariery nie okazał się szkodliwy? Grand Prix, firmowy jeździec Red Bulla już jako nastolatek. Nie czuł pan, że ten balon z oczekiwaniami został napompowany za szybko?
Z perspektywy czasu chyba tak. Za dużo wydarzyło się w byt krótkim odstępie czasu. Ja sam oczekiwałem po sobie bardzo wiele, a do tego dochodziła presja z zewnątrz, 24 godziny na dobę. To jest niezdrowe, zwłaszcza dla młodego sportowca. Te oczekiwania nie zostały spełnione i ostatnie kilka lat było dla mnie naprawdę trudnych. Odnalazłem jednak radość z jazdy, a z tym przyszła forma. Jestem teraz nastawiony bardzo optymistycznie.
Zobacz wyścig 13. meczu Wybrzeże - Lokomotiv wygrany przez Mikkela Becha i Oskara Fajfera 5:1.
Czy poza torem trudno było sobie z tym wszystkim poradzić?
Oprócz jazdy na żużlu, utrzymuję się w Danii z pracy przy dużych konstrukcjach budowlanych. Ten układ sprawił, że żużel zaczął być dla mnie odskocznią i daje dodatkową frajdę. Poza tym przy słabszej formie nie musiałem się martwić o dochody.
Żużlowiec łączący w sezonie jazdę z pracą to rzadkość. Zwłaszcza, gdy mówimy o zawodniku, który wykręca dwucyfrową zdobycz na zapleczu polskiej ekstraligi.
Mieszkam w Ringsted i tam pracuję. Mój szef jest wyrozumiały i jeśli mam w tygodniu zawody, nie ma problemu. Na następny dzień muszę jednak stawić się w pracy. Jest to oczywiście wyzwanie, ale radzę sobie. Tak jak wspomniałem, ściganie na żużlu znów daje mi wielką frajdę.
Z Wybrzeżem związał się pan umową do końca sezonu. Były wstępne rozmowy co wydarzy się, jeśli pan się sprawdzi?
Nie. Mamy kontrakt do końca sezonu, później się zobaczy. Cieszę się, że wróciłem do Polski, atmosfera na trybunach w Gdańsku była wspaniała. Ja jestem otwarty na rozmowy, ale teraz musimy skoncentrować się na tym, a by wygrać rozgrywki i awansować do PGE Ekstraligi.
WYBRZEŻE POJEDZIE O AWANS Z UNIĄ TARNÓW 10 I 17 WRZEŚNIA
Typowanie wyników
Jak typowano
87% | 320 typowań | ZDUNEK WYBRZEŻE GDAŃSK | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
12% | 45 typowań | Grupa Azoty Unia Tarnów |
Playoff
Półfinały
Grupa Azoty Unia Tarnów | |
Orzeł Łódź |
ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk | |
Lokomotiv Daugavpils |
Finał
Grupa Azoty Unia Tarnów | |
ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (44) 1 zablokowana
-
2017-09-06 19:14
(2)
Wszyscy na mecz!
- 10 1
-
2017-09-06 19:56
Mecz na wszystkich!
- 1 7
-
2017-09-07 08:21
mecz w niedzielę się nie odbędzie
tor przyjął i do niedzieli przyjmie tyle wody, że nie uda się go odjechać w zaplanowanym terminie. A np. w drugoligowym Lublinie wyłożyli folię na tor :)
- 1 6
-
2017-09-06 20:16
p.Bach... (2)
z Tarnowem będziesz Pan tłem,zatanczysz Pan tak jak panu zagrają !
- 2 20
-
2017-09-06 22:11
Spadaj tchórzu do Grudziądza. Ujawnisz się wreszcie czy dalej będziesz szczekal z pod klawiatury komputera?
- 8 1
-
2017-09-06 22:51
Tańcz sobie ze swoim Zenkiem w remizie pod Grudziądzem.
Para olimpijska.
- 4 1
-
2017-09-07 03:15
Przeblysk
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Obym się mylił
- 1 4
-
2017-09-07 08:54
Skoro pierwszy mecz o awans do PGE Ekstraligi jest rozgrywany w Gdańsku,
to "Wybrzeże" musi wykręcić wynik, bliski ostatniego spotkania, czyli 54:36
inaczej, czyli w przypadku wyniku na Łowie, będzie niezwykle ciężko podciąć jaskółkom skrzydła.- 7 0
-
2017-09-07 09:39
Czekam na zapewnienia znawców, że mecz w niedzielę się odbędzie. Dla mnie to ważniejsze niż prognozowany deszcz.
- 0 6
-
2017-09-07 13:36
Tarnow jest pewny wygranej .
Ja stawiam na Gdansk .
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.