• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miłe złego początki

jag.
20 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Nie udał się hokeistom Stoczniowca Gdańsk rewanż za inauguracyjny sparing w okresie przygotowawczym. Podopieczni Miroslava Dolezalika ponownie przegrali z TKH, tym razem w Toruniu 2:4 (1:0, 0:1, 1:3). Można zatem mówić o pewnym postępie, gdyż w Gdańsku tydzień wcześniej było 0:4.

Bramki: Nikiel (30), Suchomski (52), Myszka (55), Dzięgiel (57) - Jurasek (6), Wachowski (57).

STOCZNIOWIEC: Jakubowski (31 Odrobny) - Wróbel, Leśniak; Wachowski, Smeja; Benasiewicz, Bukowski; Młynarczyk, Semeniuk; Skutchan, Pavlacka, Jankowski; Drzewiecki, Słodczyk, Jurasek; Kostecki, Zachariasz, Soliński; Gliwa, Błażowski, Kosobucki.

Pojedynek rozpoczął się dla "stoczni" znakomicie, gdyż prowadzenie po akcji drugiego ataku zdobył Zdenek Jurasek, a asystę zapisał Filip Drzewiecki. Gospodarze zdołali wyrównać dopierow drugiej tercji. Wykorzystali wówczas liczebną przewagę i karę dla Macieja Młynarczyka.

Nadzieje na korzystny wynik rozwiała ostatnia odsłona gry, w której zdecydowaną przewagę osiągnęli miejscowi hokeiści, a do gdańskiej bramki krążek posyłali byli zawodnicy... Stoczniowca.

Pod koniec sierpnia gdańszczanie wezmą udział w międzynarodowym turnieju na Białorusi. Ich rywalami będą: miejscowa drużyna HK Gomel oraz Spartak Petersburg (Rosja), BDL Grenoble (Francja) i Metalurgs Liepaja (Łotwa)
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (2)

  • beznadzieja

    Stoczniowniec to bardzo cienki klub który nie umie grać

    • 0 0

  • co się czepiasz chłopaków

    drużyna taka jak prezesi

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane