- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (41 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (13 opinii)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (19 opinii)
- 4 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (38 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
- 6 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (93 opinie)
Mistrz bez litości dla akademików
1 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat)
Najnowszy artykuł o klubie AZS AWFiS Gdańsk
Druga rekomendacja olimpijska w windsurfingu. Blisko medalu mistrzostw Europy
Mistrzowie Polski nie mieli litości dla piłkarzy ręcznych AZS AWFiS Gdańsk. W inauguracyjnym meczu ekstraklasy drużyna Vive Targi wygrała na własnym parkiecie 33:21 (17:9). Kielczanie gładko ograli czwarty zespołu poprzedniego sezonu, ale osłabiony brakiem aż czterech zawodników z podstawowego składu z minionych rozgrywek.
AZS AWFiS: Zimakowski, Pieńczewski - Marciniak 1, Woynowski 1, Olęcki, Wysokiński 1, Chrapkowski 4, Kostrzewa 7, Sulej 3, Bednarek 3, Fogler, Jankowski 1, Ringwelski.
VIVE: Clevery, Kotliński - Kuchczyński 4, Jurasik 7, Rosiński 5, Żółtak 1, Podsiadło 5, Jachlewski 2, Grabarczyk, Stojković 3, Knudsen 1, Piwko 2, Nat, Moszczyński 3.
Kibice oceniają
Akademicy nim wyszli na parkiet w Kielcach to już doznali osłabienia. Przed wyjazdem dolegliwości zgłosił najbardziej rutynowany w drużynie, Marcin Pilch. Doświadczenia i spokoju 33-latka bardzo brakowało jego kolegom w starciu z mistrzem. Trzeba też pamiętać, że latem zespołu opuściło trzech innych podstawowych graczy.
Inauguracyjną bramkę sezonu 2009/10 zdobył w ekstraklasie Piotr Chrapkowski. Gdański rozgrywający trafił po 20 sekundach gry. Potem była szansa, aby poprawić wynik, gdyż bardzo dobrze w bramce poczynał sobie Mateusz Zimakowski. W przekroju całego spotkania był on najlepszym gdańskim zawodnikiem, a wybornie spisywał się zwłaszcza przed przerwą.
Niestety, po dobrych interwencjach golkipera nie było tak skutecznych kontrataków jak w poprzednim sezonie. Nie radzili sobie z rzutami ze skrzydeł Damian Kostrzewa i grający w lidze pierwszy raz w akademickich barwach w wyjściowym składzie, Adam Marciniak. Ten pierwszy zdawał się zapominać, że trzeba rzucać celnie, a nie koniecznie efektownie i w wielu sytuacjach przekombinował. Także ręka zaczęła zawodzić Chrapkowskiego.
Ponadto seryjnie gdańszczanie dogrywali piłkę na koło, do Michała Wysokińskiego, co było bardzo czytelne dla rywali i kończyło się na ogół kieleckimi przechwytami. Dość powiedzieć, że przed przerwą nasza drużyna miała aż jedenaście strat.
W tej sytuacji Vive już po dziesięciu minutach objęło prowadzenie 6:1, a po kwadransie 9:2! Na nic zdała się przerwa, o którą poprosił Daniel Waszkiewicz, bo jeszcze karę zarobił Piotr Olęcki.
Nieco nadziei w gdańskie serca wlały rzuty karne Jacka Suleja oraz dobre wejście na rozegranie z ławki Michała Bednarka. W 20. minucie AZS AWFiS udało się zbliżyć na 6:11, a można było jeszcze mocniej nacisnąć mistrzów. Niestety, kolejne rzuty Kostrzewy i Marciniaka obronił Markus Clevery.
Niewykorzystane sytuacje oczywiście natychmiast się zemściły. Gości gnębiły przede wszystkim rzuty Pawła Podsiadły i Mariusz Jurasika. Już w 26. minucie przewaga miejscowych wzrosła do ośmiu trafień (15:7).
Tuż po przerwie było zaś aż dziesięć bramek różnicy (20:10). Potem z obu stron były eksperymenty kadrowe. Różne warianty ćwiczyli przede wszystkim gospodarze, wśród których debiutował m.in. były król strzelców ekstraklasy w barwach... gdańskiego Wybrzeża, Damian Moszczyński, jeden z pięciu szczypiornistów pozyskanych przez Vive latem. Obie drużyny mogły przećwiczyć nawet grę w przewadze i w osłabieniu dwóch zawodników.
- Zagraliśmy fatalnie. Okazało się, że sparingi, a liga to dwie różne rzeczy. Znów chyba będzie nieobliczalni. Potrzebny jest czas. Nie składamy broni i będziemy spokojnie pracować dalej - podsumował trener Waszkiewicz.
Gdańszczanie zawodzili głównie strzelecko. Na 53 oddane rzuty na bramki zamienili tylko 21. Sulej i Kostrzewa po przerwie zmarnowali po jednym karnym. Akademicy nie wykorzystali również aż 19 strat mistrzów. W drugiej połowie znów grali falami. Na kwadrans przed końcem przegrywali 13:25, by kilka minut później zbliżyć się na 17:26, a w końcówce tracić aż 13 trafień (20:33).
Tabela
Piłka ręczna - Orlen Superliga mężczyzn
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Vive Targi Kielce | 1 | 1 | 0 | 0 | 33:21 | 2 |
2 | Wisła Płock | 1 | 1 | 0 | 0 | 31:21 | 2 |
3 | Zagłębie Lubin | 1 | 1 | 0 | 0 | 31:23 | 2 |
4 | MMTS Kwidzyn | 1 | 1 | 0 | 0 | 36:32 | 2 |
5 | Traveland-Społem Olsztyn | 1 | 1 | 0 | 0 | 30:26 | 2 |
6 | Azoty Puławy | 1 | 1 | 0 | 0 | 31:30 | 2 |
7 | Nielba Wągrowiec | 1 | 0 | 0 | 1 | 30:31 | 0 |
8 | Śląsk Wrocław | 1 | 0 | 0 | 1 | 26:30 | 0 |
9 | Piotrkowianin | 1 | 0 | 0 | 1 | 32:36 | 0 |
10 | Chrobry Głogów | 1 | 0 | 0 | 1 | 23:31 | 0 |
11 | NMC Powen Zabrze | 1 | 0 | 0 | 1 | 21:31 | 0 |
12 | AZS AWFiS GDAŃSK | 1 | 0 | 0 | 1 | 21:33 | 0 |
Tabela wprowadzona: 2009-09-07
Pozostałe mecze 1. kolejki:
AMD Chrobry Głogów - Zagłębie Lubin 23:31 (10:18), Piotrkowianin - MMTS Kwidzyn 32:36 (15:18), Nielba Wągrowiec - Azoty Puławy 30:31 (15:15), OKPR Traveland-Społem Olsztyn - AS-BAU Śląsk Wrocław 30:26 (13:11), Wisła Płock - NMC Powen Zabrze 31:21 (14:13).
jag.
Kluby sportowe
Opinie (20) ponad 10 zablokowanych
-
2009-09-01 22:38
(1)
Marciniak już wcześniej zadebiutował w ekstraklasie.
- 3 1
-
2009-09-01 23:17
Ten Marciniak to sobie kiedyś krzywdę zrobi.
- 4 1
-
2009-09-01 22:09
Ojciec,musi być dumny!!!
Brawo,młody Bizon!!!
- 11 2
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.