Zgodnie z przewidywaniami podium m młodzieżowych mistrzostwach Polski par klubowych okazało się dla żużlowców Lotosu Gdańsk zbyt wysokim wyzwaniem. Mirosław Jabłoński i Sławomir Dąbrowski w Gorzowie zdobyli 15 punktów. Ten dorobek wystarczył do piątego miejsca. Wygrała Unia Leszno przed Unią Tarnów i miejscowym Marsem.
W turniejub finałowym zaprezentowali się reprezentanci siedmiu klubów. Tylko późniejsi mistrzowie oraz bydgoszczanie, którzy zajęli szóste miejsce skorzystali z trzech zawodników. Pozostali ograniczyli się do pary. Z gdańskiego boksu na tor ani razu nie wyjechał Tomasz Olichwierowicz.
Gdańszczanie po raz pierwszy zaprezentowali się w drugiej gonitwie dnia. Stanęli przeciwko leszczynianom. Bieg miał kuriozalny przebieg. Startowany był trzykrotnie, a do mety dojechało tylko dwóch zawodników. Najpierw przewrócił się Jabłoński i w powtórce nie wziął udziału. Następnie leżał Norbert Kościuch. Tym samym o zwycięstwo mogli walczyć tylko Krzysztof Kasprzak i Dąbrowski. Lepszy był zawodnik Unii.
W szóstym biegu gdańszczanie zostali powiezieni na 1:5 przez broniących ubiegłorocznego tytułu tarnowian. Wygrał Janusz Kołodziej przed Marcinem Rempałą, a jeden punkt zdobył Jabłoński, który wyprzedził Dąbrowskiego.
W dziewiątej gonitwie 5 punktów zapisaliśmy po stronie Lotosu, ale nie było się z czego cieszyć, gdyż był to poniekąd obowiązek. GTŻ Grudziądz miał zdecydowanie najsłabszą parę z uczestników mistrzostw. Kolejność na mecie była następująca: Jabłoński, Dąbrowski, Andrzej Głuchy, Grzegorz Czechowski.
Ostatecznie nadzieje na medal prysły w czternastym wyścigu. Gdańszczanie przegrali z parą Apatora Adriany Toruń 2:4. Najszybszego
Karola Ząbika od Adriana Miedzińskiego zdołał rozdzielić Jabłoński, a Dąbrowski zamknął stawkę.
Dwa ostatnie starty naszych zawodników decydowały już tylko o miejscach 4-6. W starciu z gospodarzami gdańszczanie przegrali 2:4. Jabłoński znów był drugi, a Dąbrowski czwarty. Zwyciężył zaś Michał Rajkowski, a jeden met do mety przywiózł
Paweł Hlib.
Na zakończenie turnieju ze zwycięstwa cieszył się Jabłoński. Niestety, Dabrowski dał się wyprzedzić zarówno Krystianowi Klesze, który tym startem zdobył więcej punktów niż we wszystkich wcześniejszych (1), jak i Marcinowi Jędrzejewskiemu. Zremisowaliśmy zatem z Budlexem Polonią Bydgoszcz 3:3.
Końcowa klasyfikacja: 1. Unia Leszno 24 punkty (K. Kasprzak 16, Kościuch 5, R. Kasprzak 3), 2. Unia Tarnów 23 (Kołodziej 14, Rempała 9), 3. Mars Gorzów 22 (Hlib 12, Rajkowski 10), 4. Apator Adriana Toruń 19 (Ząbik 8, Miedziński 11), 5.
LOTOS 15 (Jabłoński 11, Dąbrowski 4), 6. Budlex Polonia Bydgoszcz 13 (Buczkowski 6, Jędrzejewski 4, Klecha 3), 7. GTŻ Grudziądz 9 (Głuchy 7, Czechowski 2).
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
