• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Myszka z brązowym medalem w klasie RS:X

jag.
1 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Sopocki Klub Żeglarski Druga rekomendacja olimpijska w windsurfingu. Blisko medalu mistrzostw Europy
Przemysław Miarczyński po raz piąty w karierze został mistrzem Europy, a po raz trzeci złoto w tej rangi regatach wywalczył w klasie olimpijskiej. Przemysław Miarczyński po raz piąty w karierze został mistrzem Europy, a po raz trzeci złoto w tej rangi regatach wywalczył w klasie olimpijskiej.

Po raz drugi w historii dwaj trójmiejscy deskarze stanęli na podium otwartych mistrzostw Europy seniorów w windsurfingowej klasie RS:X. U wybrzeży portugalskiego Funchal złoty medal zdobył Przemysław Miarczyński (SKŻ Ergo Hestia Sopot), który mistrzem kontynentu w specjalności olimpijskiej został po raz trzeci. Natomiast brąz wywalczył Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk), który trzeci raz z rzędu znalazł się wśród najlepszych w tej rangi regatach

.

W czwartek deskarze nie musieli już schodzić na wodę. Wiatr był za słaby, aby rozegrać wyścig medalowy, który miał być punktowany podwójnie. Miarczyński mógł odetchnąć z ulgą, gdyż został mistrzem Europy z jednakowym dorobkiem punktowym co drugi w klasyfikacji Byron Kokkalanis (Grecja).

Sopocianin złoto zdobył w pełni zasłużenie. Wygrał eliminacje (przeczytaj relację), a następnie przodownictwo obronił, gdy wiatr zaczął być kapryśny (czytaj więcej).

Decydująca walka o medale rozegrała się w środę. "Pont" tego dnia wykazał się niesłychaną odpornością psychiczną. -W pierwszym wyścigu byłem na drugim miejscu, mogłem zyskać w stosunku do rywali, ale sędziowie przerwali ten bieg, gdyż zerwał się im z kotwicy znak kursowy i zaczął dryfować po trasie - relacjonował Przemek.

W kolejnym starcie sopocianinowi nie poszło już tak dobrze. Metę osiągnął na dziewiątym miejscu, a w klasyfikacji generalnej został wyprzedzony przez Kokkalanisa.

O losach mistrzostwa przesądził bieg numer dziesięć w mistrzostwach. Miarczyński zajął w nim drugie miejsce, a Grek był czwarty. Tym samym obaj deskarze zakończyli regaty z dorobkiem 37 punktów. O kolorze medali rozstrzygnęła większa liczba zwycięstw. Sopocianin wygrał dwa wyścigi, gdy jego rywal tylko jeden.

Dla Przemka to już trzeci tytuł mistrza Europy w olimpijskiej klasie w windsurfingu. W 2004 roku wygrał złoto w klasie Mistral, a w 2007 roku był najlepszy w RS:X, wówczas wyprzedzając na Cyprze... Myszkę, który sięgnął po srebro. Ponadto sopocianin mistrzem kontynentu był jeszcze dwukrotnie w Formule Windsurfing (2009, 2011).

Z mieszanymi odczuciami na zakończenie regat bez rozegrania wyścigu medalowe przyjął Piotr Myszka. Co prawda gdyby doszło do jeszcze jednego startu gdańszczanin mógł stracić brąz, gdyż miał tylko punkt przewagi nad Nimrodem Mashiah (Izrael), ale mógł też zaatakować wyższe miejsca podium. Przed Miarczyńskim i Kokkalanisem znalazły się, jeśli obu rywali pokonałby różnicą pięciu miejsc. Było to zadanie bardzo trudne, ale wykonalne, bo w słabym wietrze Piotr spisywał się bardzo dobrze.

Jednak deskarz AZS AWFiS i tak może mieć satysfakcję, że w trzecich kolejnych regatach stanął na podium mistrzostw Europy. W 2010 roku był również trzeci, a we wrześniu ubiegłego roku sięgnął po medal z najcenniejszego kruszcu.

Piotr Myszka u wybrzeży Portugalii wywalczył brąz. Piotr Myszka u wybrzeży Portugalii wywalczył brąz.
Klasyfikacja końcowa otwartych mistrzostw Europy w klasie RS:X
MĘŻCZYŹNI
1. Przemysław Miarczyński (SKŻ Ergo Hestia Sopot) 37 punkty
2. Byron Kokkalanis (Grecja) 37
3. Piotr Myszka (AZS AWFiS) 47
4. Nimrod Mashiah (Izrael) 48
5. Julien Bontemps (Francja) 51
6. Ricardo Winicki Santos (Brazylia) 55
---------------
Miejsca pozostałych Polaków:
10. Michał Majewski (YKP Warszawa) 107, 16. Łukasz Grodzicki 142, 21. Paweł Tarnowski 187, 42. Marcin Urbanowicz 340, 43. Piotr Nowacki (wszyscy SKŻ Ergo Hestia) 360, 45. Jan Handke (Centrum Żeglarskie Szczecin) 375

Wśród pań ostatniego dnia regat kolejne straty odrobiła Zofia Klepacka-Noceti, która wygrała dwa wyścigi, a w trzecim była trzecia. Tym samym, mimo trzech dyskwalifikacji, stołeczna deskarka przebiła się na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej oraz na piąte w mistrzostwach Europy.

W punktacji kontynentalnego championatu szósta była Maja Dziarnowska. To bardzo ważne, gdyż zgodnie z ministerialnymi wytycznymi miejsca 1-6 w Europie równają się stypendium na kolejny rok. W klasyfikacji generalnej sopocianka zajęła dziewiątą pozycję, gdyż wyprzedziła ją jeszcze dwie deskarki z Hongkongu oraz była zawodniczka Bazy Mrągowo i AZS AWFiS Gdańsk, Natalia Kosińska, która obecnie startuje w barwach... Nowej Zelandii.

KOBIETY
1. Marina Alabau (Hiszpania) 14 punktów
2. Maayan Davidovich (Izrael) 42
3. Tuuli Petaja (Finlandia) 49
4. Blanca Manchon Dominguez (Hiszpania) 57
5. Hei Man Chan (Hongkong) 71
6. Zofia Klepacka (YKP Warszawa) 74
-------------
Miejsca Polek:
9. Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia) 90, 11. Hanna Zembrzuska (Centrum Żeglarskie Szczecin) 101, 163, 18. Agnieszka Bilska 154.4, 23. Małgorzata Białecka (obie SKŻ Ergo Hestia) 214.
jag.

Opinie (27) 1 zablokowana

  • i co Myszka, zapieraj po flachę i kwiaty dla Przemka!!!! (3)

    przeproś grzecznie za syf, który zrobiłeś i koniec.

    • 8 6

    • widać buractwo. zamiast cieszyć się z dwóch medali - robisz syf. Widać, że nie wiesz jak to działa i kto tu naprawdę pociąga za sznurki.

      • 1 1

    • doremi

      co za buc!!!! WSTYD!!!!

      • 1 1

    • hmm

      To nie do końca jego zasługi, media rozdmuchały sprawę tak jakby rzeczywiście upierał się na zmianę decyzji. Z tego co ja zauważyłem to tylko, że zgodziłby się na ewentualną dogrywkę. Igrzyska to nie są jakieś tam zwykłe regaty więc daj już spokój.

      • 0 0

  • do ja to wymien go z imienia i nazwiska

    tego pociagajacego za sznurki i po sprawie
    Myszka bedzie oczyszczony

    • 2 0

  • Brawo Pont !!!

    Trzymałem kciuki

    • 6 0

  • ja też;)

    • 4 0

  • Cieszę się z medali, to raz. (1)

    Dodatkowo cieszę się że Myszka był gorszy od Miarczyńskiego. Inaczej znowu byśmy usłyszeli z ust Myszki, że:
    "Nie powiem, że Przemek medalu z igrzysk nie przywiezie, ale wiem, co ja mogę obiecać W życiu różnie bywa, może przytrafić się kontuzja albo coś innego. Jeśli tylko nadarzy się okazja, aby zastąpić Przemka, na pewno z niej skorzystam"
    oraz
    "Jeśli jakimś cudem zostanę olimpijczykiem, to pojadę do Weymouth tylko po to, aby stanąć na podium. Jednak tę sprawę zostawiam ludziom decyzyjnym. Niech oni kalkulują, jaka jest szansa na medal olimpijski lub ocenią czy te eliminacje były tak prowadzone jak powinny czy nie - mówi Myszka"

    • 4 2

    • rąbnij się w czoło

      z tym defetyzmem.

      • 1 2

  • BRAWO PONT !

    tak jak myslalem Myszka twoje baki wachal !

    • 1 1

  • prawda

    Bardzo dobrze napisal! sama prawda...a Ty arturro sam sie rabnij w czolo i spojrz na obiektywnie!!

    • 3 0

  • PONT NA OLIMPIADE !

    bedzie zloto !!!

    • 6 0

  • a gdzie gdynianin z koniecznosci

    a gdzie sie schowal kolega gdynianin....
    ze swoimi fachowymi komentarzami

    • 2 0

  • olimpiada ??

    !!!!!!Miarczyński !!!!! słyszycie????!!! na Olimpiade do Londynu marsz!!!!!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane