Siatkarki Wisły o godzinie 19.25 miały pociąg powrotny. Gedanistki zrobiły zatem wszystko, aby krakowianki nie musiały w pośpiechu biec na dworzec. Energa Gedania rozbiła we własnej hali "Białą Gwiazdę" w 55 minut. Liderki I ligi pokonały dziesiąty zespół tabeli 3:0 (25:14, 25:16, 25:11). Gdańscy prezesi
Waldemar Bartelik i
Zdzisław Stankiewicz z dumą mogli pokazać efekt swej pracy gościom z... Syrii.
ENERGA GEDANIA: Kuczyńska, Drzewiczuk, Sołodkowicz, Reimus, Sawoczkina, Kruk, Siwka (libero) oraz Wiśniewska, Ordak, Benderska.
WISŁA: Kolendowska, Surma, Barbaszewska, Miś, Seta, Mitręga, Targosz (libero) oraz Przybyło, Hebda.
Sędziowali: Michlic (Bydgoszcz) i Kileński (Olsztyn).
-
W Wiśle najważniejsza jest piłka nożna i koszykówka. My musimy sobie radzić sami. Do Gdańska przyjechałem bez trzech podstawowych siatkarek, które są kontuzjowane - żalił się
Ryszard Litwin, trener krakowskiej drużyny.
Jego podopieczne rozpoczęły nawet z animuszem. Prowadziły m.in. 3:2, 4:3, 5:4 i 7:6. Przy tym ostatnim wyniku miały piłkę w górze na ósmy punkt, ale najniższa na parkiecie
Jana Sawoczkina (165 cm) zablokowała
Wiolettę Miś. Po chwili krakowska skrzydłowa nadziała się na blok Sawoczkina-
Dominika Kuczyńska, w następnej akcji
Julia Barbaszewska wyrzuciła piłkę w aut, a na 10:7 poprawił blok postawiony przed
Karoliną Surmą. Trener Litwin natychmiast poprosił o przerwę, ale impetu gdańszczanek nie zdołał już powstrzymać. Kolejne udane bloki oraz mocne zagrywki, z którymi przyjezdne sobie nie radziły, podniosły wynik na 23:13! Set dobiegł końca po 16 minutach.
W drugiej partii krakowianki pozostały w grze o dwie minuty dłużej i zdobyły dwa punkty więcej. Jednak tak naprawdę seta przegrały zaraz na jego początku. Po czterech błedach przyjezdnych Energa Gedania odskoczyła na 4:1. Co prawda wiślaczki zbliżyły się na 4:5, ale kolejne punkty zdobywały
Anna Sołodkowicz, Emilia Reimus i
Agnieszka Drzewiczuk. Przy 10:5 trener Litwin brał czas, a potem jeszcze raz próbował zmobilizować drużynę, gdy przegrywała ona 11:17. Ale gdańszczanki nie zamierzały odpuszczać. Walczyły o każdą piłkę nawet przy dużej przewadze. Na przykład punkt na 19:12 został poprzedzony kapitalną obroną Sołodkowicz, która wyciągnęła piłkę zza... własnej ławki rezerwowych. Przy tej siatkarskiej paradzie refleksem popisał się również
Leszek Milewski. Trener gedanistek uciekł wraz z krzesłem, odgradzając tym samym swojej siatkarce drogę do piłki.
W ostatniej części gry od początku rozgrywała
Justyna Ordak. Wisła walczyła jedynie do wyniku 4:4. Potem przewaga miejscowych urosła do 20:7. Pojedynek za drugą piłką meczową skończyła
Karolina Wiśniewska, mijając blok rywalek.
-
Poszło normalnie... Gdy dziewczyny grają na luzie, tak jak dzisiaj, pokazują wszystko to, co potrafią. W takiej dyspozycji żadna drużyna nie może ich powstrzymać w I lidze - cieszył się trener Milewski. -
Bojowo zaczęliśmy, potem też dziewczyny chciały walczyć, ale zabrakło argumentów. Nasza zagrywka nie robiła krzywdy rywalkom, mieliśmy znacznie mniejszą siłę ataku oraz kłopoty w przyjęciu zagrywki - przyznał trener Litwin.
Z wysoką formą gdańszczanki nie mogły trafić na lepszy dzień. Waldemar Bartelik, prezes Koncernu Energetycznego Energa oraz Zdzisław Stankiewicz, prezes KKS Gedania ogladali mecz w towarzystwie zagranicznych gości.
-
Nawiązałem kontakt z Towarzystwem Przyjaźni Polsko-Arabskiej. Dzisiaj mieliśmy gości z Syrii. W najbliższym czasie zapowiadane są delegacje z Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu. Nie ukrywam, że szukamy inwestorów do spółki akcyjnej, w którą przekształcamy właśnie nasz klub - podkreślał prezes Stankiewicz.
Pozostałe wyniki 19. kolejki: UMKS Łańcut - Start Łódź 1:3, ŁKS Łódź - KSZO Ostrowiec Świetokrzyski 3:1, Skra Bełchatów - Polonia Świdnica 3:0, Pałac II Bydgoszcz - Legionovia Legionowo 0:3, SMS I PZPS Sosnowiec - Sokół Chorzów 1:3, Politechnika Częstochowa - MMKS Dąbrowa Górnicza 2:3. Pauza: TPS Rumia.
1. Energa Gedania Gdańsk 17 50 51: 5
---------------------------------------------
2. Skra Bełchatów 18 43 49:19
---------------------------------------------
3. MMKS Dąbrowa Górnicza 17 40 45:18
4. Start Łódź 17 39 45:22
5. SMS PZPS Sosnowiec 18 35 42:27
6. Sokół Chorzów 17 33 36:25
7. Legionovia Legionowo 18 32 37:31
8. KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 18 27 35:32
9. UMKS Łańcut 18 22 30:39
10. Wisła Kraków 18 20 29:40
11. Politechnika Częstochowa 17 18 27:40
---------------------------------------------
12. Polonia Świdnica 18 11 19:49
13. Pałac II Bydgoszcz 17 10 17:49
14. ŁKS Łódź 17 9 18:49
15. TPS Rumia 17 7 16:48
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
