• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nata AZS-AWF - Słupia Słupsk 27:25!

18 stycznia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Zajmujące fotel lidera juniorki starsze AZS-AWF Gdańsk wyjechały na rewanżowe spotkanie do Słupska, z zespołem Słupii. Obie drużyny stanowią czołówkę pomorskiej ligi piłki ręcznej. Dlatego też wynik spotkania był od samego początku wielką niewiadomą. Jednak wszyscy liczyli na mecz, który długo zapadnie w pamięci kibiców szczypiorniaka na całym Wybrzeżu.

Mecz rozpoczął się bardzo nerwowo. Obie drużyny zażarcie broniły dostępu do własnej bramki chcąc przy tym pozyskać piłkę przeciwnika. Pierwszą bramkę meczu zdobyły gospodynie, co niesamowicie spodobało się kibicom ze Słupska, licznie zebranym na meczu. W odpowiedzi gola dla gdańszczanek zdobyła Daria Bołtromiuk, która w dalszej części meczu oddała całą serię rzutów - niestety większość nie trafiała w światło bramki. Spotkanie dwóch faworytów było bardzo zmienne, raz prowadziła drużyna z Gdańska, a raz zespół Słupii. Żadna z drużyn nie potrafiła "odskoczyć" na więcej niż dwie bramki. Szansą na powiększenie przewagi był rzut karny podyktowany dla Słupii. Na szczęście dla AZS-u, Paulina Wasak (reprezentantka Polski juniorek) nie pokonała fantastycznie spisującej się w bramce Małgorzaty Sadowskiej. Świetną dyspozycję potwierdziła eks słupszczanka - Karolina Kudłacz. Zdobyła ona kilka ważnych bramek, jednak nie zdołała się ustrzec przed rzutami po słupkach i poprzeczkach.

Na początku drugiej połowy dała o sobie znać Daria Bołtromiuk, która po wyłączeniu Kudłacz popisała się kilkoma udanymi akcjami. Słupszczanki nie chciały "oddać" łatwo dwóch niezwykle ważnych punktów, dlatego też ostro zabrały się do odrabiania strat. W obronie AZS-u bardzo dobrze zagrały Kudłacz, oraz tradycyjnie już - Szumowska, które postawiły mur nie do przejścia dla Słupskich zawodniczek.

Ta ostatnia nieco słabiej radziła sobie w ataku. Popełniła kilka szkolnych błędów. Na plus należy jej zapisać bardzo ważną bramkę (rzut z drugiej linii), która wyprowadziła zespół AZS-u na prowadzenie. Do sukcesu przyjezdnych przyczyniły się także dobrze biegające do kontry Marzec i Zimna. Ostatnie pięć minut to zmiany na linii Szumowska - Szrajer. Pierwsza najprawdopodobniej wykończona grą w obronie, zaczęła zawodzić w ataku. Natomiast Aneta Szrajer - jej zmienniczka, rzuciła bramkę, która ustaliła wynik spotkania na 27:25. Różnica bramek zapewne byłaby większa, gdyby nie to, że występująca na pierwszoligowych parkietach Bołtromiuk miała tak olbrzymie problemy z upilnowaniem 16-letniej Chudzik! Niestety szansy pokazania się na parkiecie nie otrzymały Morawska i Wszędybył, które niejednokrotnie odgrywały kluczowe role w innych spotkaniach ligowych. Miejmy nadzieję, że kolejne mecze będą potwierdzeniem zdolności utytułowanych rozgrywających...

A my, jako redakcja życzymy zarówno zawodniczkom, jak i pani trener Bochińskiej sukcesów w dalszej pracy.

sport.trojmiasto.pl

Opinie (2)

  • skład

    AZS: Sadowska, Piłatowska - Marzec, Bołtromiuk, Leońska, Szumowska, Kudłacz, Zimna, Szrajer....

    • 0 0

  • Zapytanie

    Jaki był wynik i kto ile strzelił bramek.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane