• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nata odpoczywa

jag.
24 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Bystrzyca Lublin wygrała w zaległym meczu z Vitaralem Jelfą Jelenia Góra 37:29 (21:13). Jeśli mistrzynie Polski poradzą sobie także w sobotę w Rudzie Śląskiej, to zrównają się punktami z Natą AZS AWFiS Gdańsk. Akademiczki weekend mają wolny. Natomiast w Elblągu w sobotę o godzinie 18.00 EB Start zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Wynik tego spotkania będzie miał zasadnicze znaczenie w kwestii kolejnościach na miejscach 4-5.

- Kontrola wymknęła się nam z rąk. Ale cały czas potrzymujemy się na duchu, że w sporcie jest wszystko możliwe. Zwłaszcza wśród kobiet często sytuacja zmienia się nieoczekiwanie i diametralnie. Dlatego wszelkie prognozy mogą być zawodne. W każdym meczu może dojść do niespodzianki. Nasz taktyka generalna sprowadza się do tego, aby do Gdańska, na ostatni mecz sezonu przyjechać z maksymalnie jednopunktową stratą. Nie wiem tylko jak to wszystko wytrzymamy. Przypomnę, że my, podobnie jak Vitrala braliśmy udział w europejskich pucharach. Rezygnacja z tego przywileju i obowiązku, nawet z wytłumaczeniem kłopotami finansowymi, jest nie fair wobec konkurentek. Gdy my jesteśmy zmęczeni dodatkowymi grami, już do końca sezonu nie zagrają Małgorzata Majerek i Dorota Malczewska, które są po zabiegach, Nata jest wzgledem nas świeżutka - mówi Tomasz Ziarno, prezes Bystrzycy.

Nata zamiast w sobotę Vitaral ugości u siebie w najbliższą środę. Zwłoka jest spowodowana rewanżowym meczem w półfinale Challenge Cup jeleniogórzanek.

W Elblągu dominuje młodzieżowy szczypiorniak w wykonaniu chłopców. Ale przed finałami juniorzy opuszczą parkiet hali przy ul. Kościuszki, aby EB Start zbliżył się na odległość jednego punktu do czwartego miejsca w ekstraklasie. Tak bliski kontakt z Zagłębiem da podopiecznym Zdzisława Czoski tylko wygrana w sobotę.

- Gdy się powiedziało "a", czyli ograło Natę, to tym bardziej trzeba powiedzieć "b". Tylko zwycięstwo pozwoli nam utrzymać się w grze o czwartą pozycję. Z Lubinem wygraliśmy na wyjeździe, a zatem można stwierdzić, że ta drużyna nam leży - podkreśla Janusz Serwadczak, kierownik elbląskiej drużyny.

Miejscowe będą musiały sobie radzić w takim samym składzie, jak przed tygodniem z Natą. Drużyna nie może liczyć nadal na wsparcie kontuzjowanej Urszuli Lipskiej. A w lubińskich szeregach trzeba zwrocic uwagę m.in. na dobrze znaną w Elblągu, Iwonę Błaszkowską.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (9)

  • Juniorki walcza

    Dlaczego nie ma zadnej relacji o MP Juniorek, dziewczyny walcza w tej chwili o 3 miejsce a tu cisza .Chyba wypadaloby im poswiecic wiecej uwagi tym bardziej ze to dobry zespol.Przegraly 1 mecz w Zorach, szkoda ze zostaly zlikwidowane krzyzowki moze wtedy powalczylyby o 1 miejsce, Gratulacje dla calej druzyny

    • 0 0

  • bystrzyca

    • 0 0

  • zremisowala 30:30 :))) mamy punkt przewagi i jeden mecz mniej

    • 0 0

  • do T. Ziarno

    Chłopie pomyśl jak wywiązać się ze zobowiązań wobec swoich zawodniczek. Oszukujesz młodych ludzi. Upadek piłki ręcznej w Lublinie to twoja zasługa. Partycypujesz, na równi z twoim kumplem trenerem - wizjonerem - Drużkowskim, w upadku reprezentacji kobiet. Powiem tak jak jeszcze premier - Panie Ziarno, Pan jest mniej jak zero. I pamiętaj : jak najdalej od NATY.

    • 0 0

  • oj biedny ten Lublin...

    Panie Ziarno, tzn. że co? Należy teraz odebrać Nacie złoto, nawet w przypadku wywalczenia go, tylko dlatego, że zrezygnowała z gry w pucharach? Biedna Bystrzyca tak się namęczyła, że aż ostatnie miejsce zajęła ;ppp Niech lepiej Pan się zajmie organizacją klubu, bo niedługo nie będzie miał kto grać w tym Lublinie. Konkurencja nie śpi, zwłaszcza ta, która jest w stanie wypłacać dziewczynom pieniądze potrzebne na codzienne życie... pzdr.

    • 0 0

  • Nata olała swoich kibiców. Ale to już nie pierwszy taki wybryk Ciepłego i działaczy. Pan Ciepliński, wiedział, że w Pucharach nic nie ugra, bo zespół nie był przygotowany, po co narażać się na krytykę? Powiedział nie gramy bo szkoda kasy. Działacze oczywiście przyklasneli i kupili litr Finlandii. I tak się załatwia sprawy w Nacie. Nie uczcie wiec co i jak ma wygladac w Lublinie. Gdansk przy Lublinie to jak noworodek.Szacunek dla MONTEXU

    • 0 0

  • porażka naty w zaleglym meczu

    • 0 0

  • do fana nie lublina!
    Zobaczymy po sezonie kto zostanie w Montexie!?
    Jakie zaległosci ma klub wobec swoich zawodniczek, które u niektórych narastają przez pare sezonów!
    A może wiesz ile będzie grało w Gdańsku dziewczyn z Lublina, i czy on dalej będzie istniał?!
    A powiedz kiedy kibice z Gdańska byli oszukani przez działaczy i trenera?Ja jestem kibicem i nie czuję się oszukany tylko się cieszę że klub funkcjonuje i jeszcze uratował męską piłkę ręczną, moze kosztem pucharów, ale ja wole oglądac ligę żeńska i męską niż dwa lub trzy mecze w pucharach a za rok ogladać "nekrologi" po nie istniejących klubach i sekcjach!!
    Powiedz co dały Puchary kibicom Zgody Bielszowice , co oni widzieli??A dla ciebie liczy się udział nawet kosztem stypendium, lub pensji jak kto woli dla dziewczyn.Nie pomyślałeś czemu wasze dziewczyny oddychały "rękawami" w meczu z Nata, może przyczyna było niedożywienie, brak witamin na które poprostu ich nie stać!!W Gdańsku gra zawodniczka która conieco opowiadała na co ją było stać w Lublinie!

    • 0 0

  • Nata - Jelfa 30:28! (16:10)

    1.Nata 48 pkt.
    2.Bystrzyca 45 pkt.
    3.Jelfa 37 pkt.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane