- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (55 opinii)
- 2 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (14 opinii)
- 3 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (82 opinie)
- 4 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (58 opinii)
- 5 Przerwana passa zwycięstw Gedanii (5 opinii)
- 6 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (1 opinia)
Nie można tak tracić koncentracji
Nadspodziewanie ciężko przyszło szczypiornistkom Vistalu Łączpolu zwycięstwo nad KPR Jelenia Góra. Jedna ze słabszych drużyn PGNiG Superligi przez długie minuty sobotniego spotkania walczyła jak równy z równym z mistrzyniami Polski. Po niezłym początku gospodynie nieco pogubiły się na parkiecie i oddały inicjatywę rywalkom. Na szczęście w ostatnim kwadransie gra gdynianek zaczęła znów się zazębiać, dzięki czemu wygrały 35:29 (18:17). Już w najbliższy poniedziałek, o godzinie 18:30 podopieczne Adriana Struzika zagrają awansem z dużo groźniejszym rywalem - KSS Kielce.
VISTAL ŁĄCZPOL: Gapska, Kowalczyk - Pertinja 11, Andrzejewska 6, Kulwińska 4, Mateescu 4, Koniuszaniec 4, Duran 2, Sulżycka 2, Krnić 2, Pawłowska 0, Białek 0, Zych 0.
KPR: Szalek, Kozłowska - Załoga 13, Buklarewicz 7, Figiel 3, Skoczyńska 3, Galińska 2, Mączka 1, Skalska 0.
Kibice oceniają
Gdynianki rozpoczęły ze sporym impetem i jak się można było tego spodziewać szybko osiągnęły znaczącą przewagę bramkową. W 3 minucie "siódemka" Adriana Struzika prowadziła 3:0, kilkanaście minut później po trafieniu Nataszy Krnić było już 10:4 dla zespołu z Gdyni.
Zapowiadało się na dalsze budowanie przewagi mistrzyń Polski, które do tego momentu grały składnie, dobrze w defensywie i skutecznie z przodu. Niestety nagle ten obraz gry załamał się, szczypiornistki Vistalu Łączpolu zaczęły gubić się na własnym parkiecie, tempo akcji spadło i wkradła się niedokładność w rozegranie piłki.
W drugiej części pierwszej połowy zespół z Jeleniej Góry prowadzony przez Joannę Załogę (6 bramek w pierwszej części meczu) szybko odrobił straty i przewaga gdynianek stopniała do 2 "oczek" (10:8).
Wydawało się, że gospodynie przełamały chwilowy impas gdy ze stanu 13:12 wyprowadziły na 15:12 ale przy kolejnej dekoncentracji znów przewaga gospodyń stopniała do jednej bramki 15:14.
Już do końca pierwszej połowy trwała walka "bramka za bramkę" ostatecznie Vistal Łączpol okazał się minimalnie lepszy (18:17).
Tuż po wznowieniu gry gdynianki wyszły na prowadzenie 20:17 ale, podobnie jak w pierwszej odsłonie, ten trend nie potrwał zbyt długo. Grające szybkie kontry szczypiornistki z Jeleniej Góry doprowadziły do remisu (20:20 w 38 min.) a później wyszły nawet na prowadzenie 23:22 w 42 min.
Czas, o który poprosił szkoleniowiec Vistalu Łączpolu wprawdzie zatrzymał nieco impet zespołu gości ale nadal gdynianki nie mogły osiągnąć wyraźniejszej przewagi. Po bramce Any Petrinji w 46 minucie było 26:24 dla gdynianek ale zaraz przypomniała o sobie Załoga, niwelując dystans do jednego trafienia.
W końcówce spotkania gdynianki znów zaczęły grać lepiej, ich akcje znów stały się dokładniejsze i to, poparte pewna grą w bramce Małgorzaty Gapskiej, dało odbudowanie przewagi przez ekipę z Gdyni.
W 49 min. po bramce Patrycji Kulwińskiej gdynianki prowadziły 28:25 a po kilku dynamicznych akcjach w 52 minucie było już 30:25 (trafiła Katarzyna Duran).
Po przerwie na żądanie zespołu z Jeleniej Góry, ekipa gości nieco zniwelowała straty ale gdynianki już kontrolowały przebieg meczu. Pertinja samodzielnie przedarła się przez szeregi obronne KPR-u i w 57 minucie zdobyła bramkę na 33:28 dla gdynianek. Wynik ustaliła natomiast po kolejnej efektownej akcji Katarzyna Koniuszaniec i gdynianki pokonały zespół KPR 35:29.
- Zaczęliśmy dobrze a później przyszła dekoncentracja, zamiast prowadzić spokojnie, robi się nerwowo, zaczynamy przegrywać. Na szczęście wróciliśmy do naszej normalnej gry, konsekwentnej gry w obroni i ataku i mecz zakończył się naszym zwycięstwem. Podczas czasu wziętego w momencie gdy prowadził rywal, powiedziałem drużynie, że kończymy z takim graniem jak do tej pory, zaczynamy od nowa grać to co potrafimy najlepiej, naszą grę i to poskutkowało - powiedział po meczu trener Vistalu Łączpolu Adrian Struzik.
Typowanie wyników
Jak typowano
99% | 408 typowań | VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
1% | 3 typowania | KPR Jelenia Góra |
Tabela po 7 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | SPR Lublin | 7 | 7 | 0 | 0 | 240:203 | 14 |
2 | KSS Kielce | 7 | 4 | 1 | 2 | 215:205 | 9 |
3 | KU AZS Politechnika Koszalińska | 7 | 4 | 0 | 3 | 208:185 | 8 |
4 | Vistal Łączpol Gdynia | 6 | 4 | 0 | 2 | 181:164 | 8 |
5 | EKS Start Elbląg | 7 | 4 | 0 | 3 | 183:176 | 8 |
6 | Pogoń Baltica Szczecin | 7 | 3 | 1 | 3 | 175:176 | 7 |
7 | MKS Olimpia-Beskid Nowy Sącz | 7 | 3 | 1 | 3 | 174:190 | 7 |
8 | KGHM Metraco Zagłębie Lubin | 6 | 2 | 2 | 2 | 152:153 | 6 |
9 | KPR Ruch Chorzów | 7 | 3 | 0 | 4 | 184:187 | 6 |
10 | MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. | 7 | 2 | 0 | 5 | 182:194 | 4 |
11 | KPR Jelenia Góra | 7 | 1 | 1 | 5 | 201:222 | 3 |
12 | Aussie Sambor Tczew | 7 | 1 | 0 | 6 | 169:209 | 2 |
Wyniki 7 kolejki
- VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia - KPR Jelenia Góra 35:29 (18:17)
- Pogoń Baltica Szczecin - KSS Kielce 33:30 (21:11)
- Aussie Sambor Tczew - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 19:30 (7:15)
- Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Ruch Chorzów 31:22 (19:13)
- Start Elbląg - SPR Lublin 27:32 (14:18)
- AZS Politechnika Koszalin - Zagłębie Lubin 29:27 (14:15)
Kluby sportowe
Opinie (24) 2 zablokowane
-
2012-11-03 19:18
dziwnym trafem jak rumunka nie grała
to wszystkie dziewczyny zaczynały grać. Jak wchodziła to wszystko stało. Ona jest egzekutorką karnych?? Co mecz jakiegoś nie trafi...
- 13 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.