• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie oglądać się!

jag.
30 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Piłkarki ręczne Naty AZS AWFiS Gdańsk będą w sobotę bronić przewagi trzech punktów nad Bystrzycą Lublin, a Karolina Kudłacz spróbuje zaatakować fotel liderki klasyfikacji najskuteczniejszych. We własnej hali o godzinie 18.00 akademiczki rozpoczną grę ze Zgodą Ruda Śląska. Dzisiaj (początek 16.00) w hali przy ul. Kościuszki EB Start Elbląg ugości Vitaral Jelfę Jelenia Góra.

Gdy w środę Zdzisław Czoska zabrał podopieczne na trening, Janusz Serwadczak kierownik elbląskiej ekipy wyruszył do Gdańska, aby podglądać Vitaral. Wyszedł z hali przy ul. Wiejskiej zadowolony.

- Mecz był to słaby. Obie drużyny miały szczęście, że dzisiaj nie grały z nami. W Vitralu widoczny jest brak Małgorzaty Jędrzejczak. W pierwszej połowie kłopoty z kolanem miała Magdalena Młot, a zatem w Elblągu może nie być w pełni sił. Jedynie Iwona Szafulska i Agata Wypych grały na wysokim poziomie. Nie mamy powodu, by wyjść do Vitaralu na ugiętych nogach - zapewnia Serwadczak.

Roman Jezierski, trener jeleniogórzanek zapewniał, że w meczach z wybrzeżowymi siódemkami zamierza zdobyć dwa punkty brakujące do brązowego medalu. Jednak, jeśli jego podopieczne przegrają do końca sezonu wszystkie mecze, a elblążanki zainkasowałyby sześć punktów, to najniższe podium może należeć do EB Startu!

Miejscowa drużyna do piątkowego meczu przystąpi osłabiona. W porównaniu z ostatnim spotkaniem do gry wróci Magdalena Dolegało, ale za to zabraknie Elżbiety Olszewskiej (uraz barku). Pod znakiem zapytania stoją nadal występy Urszuli Lipskiej i Justyny Steliny.

Na linii Gdańsk - Elbląg będzie się toczył korespondencyjny pojedynek snajperski. Kudłacz, choć rozegrała o jeden mecz mniej niż Wypych, zbliżyła się do jeleniogórzanki na jedno trafienie. Tylko ten duet uporał się w tym sezonie z barierą 200 bramek.

- Miło byłoby wygrać tę klasyfikację, ale najważniejsze jest dobro drużyny i zdobycie przez Natę tytułu mistrzowskiego - zapewnia gdańska skrzydłowa, która z powodzeniem radzi sobie także na środku rozegrania.

Trener Ciepliński nie ukrywa, że czeka aż akademiczki odzyskają formę sprzed świąt i przerwy poświęconej na przygotowania reprezentacji.

- Brakuje na tamtej dynaminki, świeżości. To może wrócić w każdej chwili, dużo zależy od dyspozycji dnia. Już mieliśmy w tym sezonie słabszy okres. Jak dobrze pamiętam został zwieńczony przegraną w... Rudzie Śląskiej - przypomina gdański szkoleniowiec.

Był jeszcze jeden moment z udziałem Zgody, kiedy można było mówić o przełomie. W pierwszym meczu tych drużyn przy ul. Wiejskiej w tym sezonie Nata wygrała pierwszą połowę 22:6! Tę część spotkania trener Ciepliński uznał za najlepszą w historii występów akademiczek w ekstraklasie. Zatem może i tym razem...

- Oby był to dobry omen. W sobotę najważniejsze będą dla nas punkty. Zrobimy wszystko, aby kwestię tytułu rozstrzygnąć przed ostatnią kolejką. Nie można czekać na Bystrzycę i uspokajać się, że kończymy rozgrywki grą u siebie - dodaje Jerzy Ciepliński.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (3)

  • Gwardia Opole - DGT AZS AWFiS Gdańsk 24:29

    • 0 0

  • BRAWO NTALKI ROZGROMIŁYSCIE ZGODE W DOBRYM STYLU DRUGI SKLAD ZASŁUGUJE NA DUŻE UZNANIE POTRAFIŁ UTRZYMAC PRZEWAGĘ A NWET ZWIĘKSZĆ JA DO 22 BRAMEK DOBRZE ZAGRAŁY KAPAŁA ,SERUGA ,NO I OCZYWIŚCIE KUDŁACZ ZYCZE JE OSOBISCIE ZOSTANIA NAJLEPSZĄ SNAJPERKA ZASŁUGUJE NA TO ,A STACHA WRACA DO FORMY ,OBY DZIEWCZYNY TAK DALEJ A SZAMPANY POLEJA SIE 15 MAJA !!!!!
    !!!!

    • 0 0

  • SORRY RÓZNICA BRAMEK NATY ZE ZGODĄ 21

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane