- 1 Gwiazdy Arki odejdą do Championship? (121 opinii)
- 2 Wybrzeże przed meczem ostatniej szansy (104 opinie) LIVE!
- 3 Sparing Lechii z Lechem odwołany (141 opinii)
- 4 Żużlowcy "nie dojeżdżają" na początki (66 opinii)
- 5 Stoczniowiec mecz od awansu do IV ligi (38 opinii)
- 6 Siatkarz wraca do Trefla po 10 latach (8 opinii)
Nie rozwinęły skrzydeł
ENERGA GEDANIA: Ślusarz (6 pkt.), Sołodkowicz (4), Kuczyńska (10), Reimus (16), Niemczyk (10), Nuszel, Siwka (libero) oraz Szczygielska (5), Gorszyniecka, Kruk.
NAFTA: Skorupa (5), Strządała (10), Starzyńska (6), Kosmatka (13),Teixeira (11), Wysocka (11), Kuehn (libero) oraz Bednarek (6).
Sędziowali: Michlic (Bydgoszcz) i Kileński (Olsztyn). Widzów: 600.
Berenika Tomsia, mimo zwolnienia lekarskiego, przyszła na mecz. Jednak trener nie zaryzykował wstawienia do gry środkowej bloku, która w minionym tygodniu nie była na żadnym treningu. Z konieczności na nowej dla siebie pozycji musiała zagrać Natalia Nuszel. Początkowo nie było widać negatywnego skutku tej roszady. Przy zagrywce Dominiki Kuczyńskiej gospodynie odskoczyły na 6:2. Gra po ich myśli układała się aż do wyniku 13:8. Potem rywalki wykorzystały obecność niższych zawodniczek Energi Gedanii w pierwszej linii i wyrównały na 15:15. Ostatni remis był przy 16:16. Kolejne dwa punkty zapisano na konto Nafty. Wicemistrzynie nie zmarnowały tej przewagi. Pierwszą piłkę setową obroniła jeszcze Małgorzata Niemczyk, ale za drugim podejściem sprytnym plasem piłkę w polu gedanistek umieściła Irina Starzyńska.
W secie drugim gospodynie tylko raz miały korzystny wynik. Na 3:2 skutecznie zaatakowała Niemczyk. Ostatni remis był przy rezultacie 9:9. Z biegiem gry miejscowe miały coraz większe kłopoty z przebiciem się w kontraataku. Nie było zabójczego ciosu z krótkiej, a na skrzydłach można było praktycznie tylko liczyć na Emilię Reimus. Trener Milewski próbował ratować sytuację zmianami, ale dało to tylko połowiczny rezultat. Iskierka nadziei pojawiła się, gdy straty z 12:18 udało się sprowadzić do 18:21. Ale ostatecznie zakończyło się tak jak w inauguracyjnej partii, czyli jedną obronioną piłką setową. Tym razem grę przedłużyła Kuczyńska. Za drugim podejście skutecznie atakowała zza linii trzeciego metra Agnieszka Kosmatka.
W trzecim secie na ławce została Anna Sołodkowicz, a do "6" weszła Marta Szczygielska. Zaczęło się bardzo dobrze, gdyż udane zbicia Kuczyńskiej dały prowadzenie 2:0. Potem przewaga urosła nawet do czterech punktów (5:1). Gedanistki nadawały ton grze aż do wyniku 15:14. Wówczas zaskoczyła ich pilska Brazylijka, Michela Teixeira, a na drugą przerwę techniczną Naftą zeszła z korzystnym dla siebie wynikiem (16:15), gdyż Reimus i Ewa Ślusarz nie mogły się zdecydować, która z nich odbije piłkę i ostatecznie nie uczyniła tego żadna. Remis udało się jeszcze dogonić na 20:20. Ba - po chwili Marta Kuehn nie opanowała zagrywki Szczygielskiej i Energa Gedania prowadziła 21:20. Niestety, jak się okazało po raz ostatni tego dnia. W następnej akcji przez pilski blok nie przebiły się ani Szczygielska, ani Reimus, a kontrę zakończyła Katarzyna Wysocka. W następnym podejściu Niemczyk wyrzuciła piłkę w aut. Na 22:22 miejscowe wyrównały po dotknięciu siatki przez Beatę Strządałę. Co prawda ta druga szybko skończyła następną akcję, ale przyz zbiciu na 23:23 ręka nie zadrżała Niemczyk. Piłkę meczową zdobyła Starzyńska. Następnie Strządała zagrała z pozoru niezbyt trudną zagrywkę, ale Marta Siwka i Szczygielska nie poradziły sobie z nią i było po meczu...
Trenerski dwugłos:
Leszek Milewski: - Zabrakło nam dobrego ataku ze skrzydeł. Zawodniczki zapomniały też o przedmeczowych założeniach względem zagrywki. Umówiliśmy się, że będziemy nią omijać Brazylijkę, która przyjmuje bardzo dobrze. Ale były siatkarki, mniejsza o nazwiska, które zagrywały właśnie w Teixerię. Zadania nie ułatwiły nam petrurbację na środku siatki. Z Nuszel nie graliśmy w ogóle w pierwsze tempo, a z Kuczyńską za rzadko.
Jerzy Matlak: - Przyjechaliśmy tutaj pełni obaw, gdyż pamiętaliśmy, że w Pucharze Polski przegraliśmy z gdańszczankami 3 z 4 meczów. Ponadto już widać, że w tym sezonie liga przyniesie wiele niespodzianek i niemal wynik każdego meczu jest niewiadomą. Wygraliśmy, gdyż lepiej opanowaliśmy emocje, zagraliśmy bardziej doroślej, a rywalki w decydujących momentach zaczynały się gubić. Słowa uznania należą się Kasi Skorupie, która zagrała na własną prośbę, mimo kontuzji.
Pozostałe wyniki 3. kolejki: Muszynianka Muszyna - Winiary Kalisz 2:3 (25:18, 27:25, 22:25, 14:25, 11:15), AZS AWF Poznań - Centrostal Bydgoszcz 0:3 (16:25, 17:25, 16:25), AZS Białystok - Dialog Gwardia Wrocław 2:3 (28:30, 26:28, 25:21, 25:22, 13:15), Stal Mielec - Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (25:23, 25:21, 23:25, 25:22).
1. Centrostal Focus Park Bydgoszcz 3 9:1 9
2. Winiary Kalisz 3 9:4 8
3. BKS Aluprof Bielsko-Biała 3 7:4 6
4. Nafta Piła 3 8:5 6
5. Dialog Gwardia Wrocław 3 7:6 5
6. Muszynianka Fakro Muszyna 3 7:7 5
7. Stal Mielec 2 1:6 0
8. IDMSA Swarzędz Meble AWF Poznań 3 4:8 2
9. Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 3 3:9 1
10. Energa Gedania Gdańsk 3 2:9 0
Opinie (9)
-
2006-12-18 02:28
super tabela
- 0 0
-
2006-12-18 08:19
GTS : OLIMPIA SULĘCIN 3:2 !!!!! GRATULACJE
- 0 0
-
2006-12-18 08:43
Stoimy w tej tabeli jak górnicy: 100m pod ziemią i po pas w wodzie.
- 0 0
-
2006-12-18 14:36
dajcie dziewczynom spokuj,jeszcze pokaza wam.
- 0 0
-
2006-12-18 17:01
zawsze jest winna
zawsze winna jedna strona trzeba spojrzec obiektywnie dziewczyny nie mają szybkości może dobra rada dobrego szkoleniowca jest potrzebna
- 0 0
-
2006-12-18 19:46
ja proponuję kogoś kto zajmuje się sprinterami! albo nie może kogoś od rajdów samochodowych!
A kto tu ma być szybki?
Chyba D.K. albo E.R. nie pewnie A.S.
Oj ludziska ludziska piszcie może inne głupoty i zostawcie sport w spokoju?!- 0 0
-
2006-12-18 20:00
zdarza się
zdarza się, bywają złe i dobre dni
jeszcze dziewczyny pokazą na co je stać- 0 0
-
2006-12-19 22:10
No cóż, trzy zawodniczki w sześcioosobowym zespole, mogące coś zagrać, to zdecydowanie zbyt mało. Gdyby gra w takiej połowicznej konfiguracji mogła być skuteczna to zapewne bylibyśmy na najlepszej drodze do zmiany przepisów i dopuszczenia do gry drużyn w zmniejszonych składach. Niestety to tylko utopia. Mam ogromną nadzieję, że władzom klubu uda się jeszcze jakiś manewr mogący podratować potencjał klubu przed zakończeniem sezonu.
W obliczu nadchodzących Swiąt życzę zawodniczkom, działaczom i kibicom Gedanii dużo zdrowia, zaangażowania w działalności sportowj, no i oczywiście jak najrychlejszych zwycięstw.- 0 0
-
2006-12-21 08:33
WESOŁYCH ŚWIĄT
Całemu zespołowi Życzę Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku oby Chrystus narodzony narodził także zespół i uchronił przed coraz to realnym spadkiem z LSK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.