• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stoczniowiec Gdańsk w finale baraży o IV ligę. Będzie powrót po 9. latach?

Bartosz Biernacki
27 czerwca 2024, godz. 10:00 
Opinie (39)
Zawodnicy Stoczniowca w półfinale poradzili sobie bez problemu. Jak będzie w decydującym meczu? Zawodnicy Stoczniowca w półfinale poradzili sobie bez problemu. Jak będzie w decydującym meczu?

Stoczniowiec Gdańsk już sobotę, 29 czerwca o godz. 11 zagra w finale baraży o IV ligę. Na stadion przy ulicy Marynarki Polskiej 177 przyjedzie Kolejarz Chojnice. Obydwa zespoły przez bez większych problemów poradziły sobie w meczach półfinałowych. Gdańszczanie rozbili u siebie Wietcise Skarszewy aż 7:0, z kolei chojniczanie pokonali na wyjeździe 4:0 drużynę Dolina Speranda Niepoględzie. Patrząc na ostatnią formę finalistów, zapowiada się niezwykle emocjonujące spotkanie. Wstęp na to spotkanie jest wolny.





W ubiegłą sobotę Stoczniowiec bez żadnych problemów poradził sobie z Wietcisą Skarszewy. Półfinałowe spotkanie od początku toczyło się pod dyktando gospodarzy, którzy pierwszą bramkę strzelili już w 14 minucie meczu. Później już było tylko lepiej. Hat-trickiem popisał się Maciej Pyrek. Na zdobycie trzech bramek potrzebował zaledwie 18 minut. Podopieczni Pawła Pagieły już po pierwszej połowie prowadzili 4:0. Druga część meczu była już tylko formalnością, a mimo to gdańszczanie strzelili jeszcze trzy bramki. Kolejne trafienie na swoim koncie zanotował Pyrek, dla którego była to jednocześnie 33 bramka w tym sezonie "okręgówki".



Bez większych problemów poradził sobie także sobotni rywal Stoczniowca, Kolejarz Chojnice. W Niepoględziu wygrał on aż 4:0 i podobnie jak zespół z Gdańska ze spokojem kontrolował cały mecz. Warto odnotować, że również i w tym półfinale padł hat-trick. Jego autorem był Tobiasz Sawa. Podopieczni Damiana Trzebińskiego w przeciągu zgromadzili łącznie 69 punktów. Na 28 spotkań, 23 wygrali i 5 przegrali. Jednak patrząc na statystyki to z pewnością piłkarze z Chojnic nie lubią grać na wyjazdach. 4 z 5 porażek to mecze rozgrywane nie na swoim stadionie.

Półfinały:
STOCZNIOWIEC GDAŃSK - Wietcisa Skarszewy 7:0
Dolina Speranda Niepoględzie - Kolejarz Chojnice 0:4

Finał:
STOCZNIOWIEC GDAŃSK - Kolejarz Chojnice, sobota godz. 11 , ul. Marynarki Polskiej 177


Stoczniowiec Gdańsk o dwa awanse w jeden sezon oraz nowy stadion. Stoczniowiec Gdańsk o dwa awanse w jeden sezon oraz nowy stadion.

Jeśli Stoczniowiec wygra sobotnie spotkanie to po 9. latach nieobecności wróci na piąty poziom rozgrywkowy w Polsce. Przypomnijmy, że po raz ostatni w IV lidze gdańszczanie grali w sezonie 2014/2015 jeszcze jako Polonia Gdańsk. Przez ten okres wiele w trójmiejskiej piłce jak i samym klubie się zmieniło, jednak jak zapewnia prezes, Łukasz Jeżewski, Stoczniowiec jest gotowy na awans.

Co to za piłkarska liga? Może spaść ponad połowa drużyn Co to za piłkarska liga? Może spaść ponad połowa drużyn

Zresztą kiedy jak nie teraz. Podopieczni Pawła Pagieły rundę wiosenną V ligi przeszli jak burza, a ostatnią porażkę zanotowali 16 marca 2024 roku, od tamtej pory są niepokonani. Nie należy martwić się również samą formą zespołu, jak pokazał półfinał, piłkarze na boisku czują się znakomicie.

- Na początku mieliśmy trochę perturbacji ze składem. Nie wiedzieliśmy jak ostatecznie będą wyglądać finanse klubu. Natomiast dzięki naszym sponsorom udało się to wszystko dograć. Z tego miejsca chciałbym podziękować firmom: Termika, Port Service, Port Gdańsk, Piekarnia Kidzińscy, Grenking oraz LVT Oświetlenia. Trener zbudował fajny, perspektywiczny zespół. Apetyt rósł z każdym kolejnym meczem i to oczywiste, że każdy z nas w tym klubie chce awansować. Wszystko jest teraz w nogach piłkarzy - mówił nam Łukasz Jeżewski, prezes klubu.

Kluby sportowe

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (39)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Relacje LIVE

Najczęściej czytane