- 1 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (93 opinie)
- 2 Lechia: gratulacje, derby, transfery (106 opinii)
- 3 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (9 opinii)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (3 opinie)
- 5 Trefl w półfinale. Sprzedaż biletów (31 opinii)
- 6 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (7 opinii)
Nie żyje Rafał Balcewicz
Nie żyje Rafał Balcewicz, gdański hokeista, były młodzieżowy reprezentant Polski. Rafał zmarł w wyniku ciężkiej choroby, z którą zmagał się od dłuższego czasu. Miał 24 lata.
Jeszcze niedawno, pod koniec kwietnia, przyjaciele Rafała zorganizowali na jego rzecz imprezę charytatywną, w czasie której na lodowisku zmierzyły się zespoły Oldbojów Stoczniowca i Przyjaciół Rafała z Gdańska, Torunia, Bydgoszczy i Łodzi.
Podczas aukcji sportowych pamiątek, w czasie samej tylko imprezy, zebrano ponad 24 tysiące złotych. Akcję kontynuowano na portalach aukcyjnych. Rafał Balcewicz mówił wówczas: - Teraz nie mam wyjścia. Dzięki wam muszę wyzdrowieć.
Niestety choroba nowotworowa okazała się silniejsza. Dzisiejszej nocy Rafał zmarł.
- Balcewicz grał w hokeja od najmłodszych lat, był z nami od najmłodszych grup juniorskich. Zawsze był zdyscyplinowany, niezwykle pracowity, śmiało mógł uchodzić za wzór nie tylko dla swoich rówieśników, czy młodszych kolegów, ale również dla starszych zawodników. Zawsze dawał z siebie wszystko. Pamiętam, jego zaskoczenie gdy po jednym z treningów podszedłem do niego i zaprosiłem na następny dzień na trening pierwszej drużyny. Rafał był bardzo zaskoczony ale oczywiście poradził sobie doskonale w pierwszym składzie - wspomina gdański trener, Henryk Zabrocki.
Kluby sportowe
Opinie (149) 9 zablokowanych
-
2011-12-19 18:34
JUTRO 5 MIECHÓW. PAMIĘTAMY
- 11 0
-
2011-11-02 19:44
PAMIĘTAJMY
Byłem na cmentarzu i grobie Rafała gdy już było ciemno. Było bardzo miło patrzeć na ogromną liczbę zapalonych zniczy świadczących o pamięci. Był to chyba najbardziej rozświetlony grób na cmentarzu
- 6 0
-
2011-11-01 21:31
NIE UMIERA TEN
kto trwa w pamięci żywych-dlatego wlasnie wspomnienia,odwiedziny na cmentarzu,zapalony znicz sprawia ze jego czesc zostanie z nami.
- 4 0
-
2011-10-31 22:04
Przykre
za 6 dni miałby urodziny. Żal, smutek i tęsknota
- 2 0
-
2011-10-31 19:14
Ahh..... Rafał !!!! Tak mi go szkoda !!!
Miałem przyjemność z nim pracować w firmie Pezal. Niestety krótko to trwało, bo 2 miesiące. Poznaliśmy się na śniadaniu, stwierdziłem że skądś znam jego twarz i po chwili namyślenia okazało się że chodziliśmy do jednej szkoły, tylko że Rafał jest 2 lata młodszy ode mnie.Fajnie nam się rozmawiało. Wielka szkoda tak młodego i utalentowanego człowieka oraz świetnego kumpla i kompana nie tylko dlamnie ale dla innych którzy bardziej znali Rafała. Najszczersze kondolencje dla Rodziny oraz przyjaciół Rafała.
- 2 0
-
2011-09-14 00:11
przyjaciel Rafała
Mam 60 lat. Nikt z drużyny hokeistów nie posiada takiej wewnętrznej kultury jaką miał RAFAŁ. PANIE BOŻE dlaczego zabierasz nam takich LUDZI !Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.....
- 9 0
-
2011-09-01 01:19
(1)
Pamietamy! Odwiedzam go raz w tygodniu i czuje jakby stal obok i naprawde ze mna rozmawial, smial sie tak jak zawsze...
- 8 0
-
2011-09-04 22:54
wyrazy szczerego współczucia
- 4 0
-
2011-08-30 15:03
(1)
chyba nigdy się z tym nie pogodzę...może jak dołączę do Ciebie dowiem się dlaczego... dlaczego tak szybko... co za ważne zadanie miał dla Ciebie Bóg...choć miesiąc juz dawno minął, człowiek powinen się oswoić z tą myślą,że zostały tylko wspomnienia...Zwiał wiatr liść z drzewa,z wielu liści jeden...Tego jednego liścia nie zauważył nikt,bo jeden to jest przecież nic.Jednak ten sam jeden liśćbył częścią Twojego życiai tego samego liściabędzie Ci zawsze brakować...
- 6 0
-
2011-08-30 19:27
Oj. Jak bardzo brakuje
- 3 0
-
2011-07-30 10:07
[*]
Boże czemu tak młodzi ludzie odchodzą :(:(Nie znałam Cię ale mam nadzieję że tam u góry zagrasz nie jeden swój mecz!
- 8 0
-
2011-07-26 23:33
TO NIE FAIR ŻE UMIERAJA
TACY MŁODZI LUDZIE".SMIERC PRZYCHODZI ZAWSZE O CZASIE I NIGDY NIE W PORĘ"-tak jak tym razem,bedę pamiętac Jego pogodę,uśmiech,słowa z meczu charytatywnego, gdzie mowil ze" nie zapomni tamtego dnia do końca życia" ,szkoda, że tak krótko mógł pamiętać.Za pocieszenie mozna moze uznać że żył aktywnie,miał pasję- sport i nie zmarnował tych lat które mial dane.Nie wszystkim to sie udaje, chocby zyli dziesiatki lat.Wyrazy współczucia dla Rodziny.
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.