- 1 Trefl Sopot mistrzem Polski w koszykówce! (76 opinii) LIVE!
- 2 Kapić w Lechii do 2027 roku. Będzie problem z młodzieżowcami? (77 opinii)
- 3 Arka blisko drugiego wzmocnienia (72 opinie)
- 4 Albo igrzyska albo koniec kariery (4 opinie)
- 5 Polacy przegrali z Holandią (101 opinii)
- 6 Minimalny margines błędu żużlowców (214 opinii)
Arka Gdynia blisko drugiego wzmocnienia. Będą problemy na pozycji młodzieżowca?
16 czerwca 2024
(72 opinie)Niech Ława rozgrywa!
Arka Gdynia
Niespodzianka w Gdyni. Arka, która nie mogła wygrać w ekstraklasie od 21 września, pokonała u siebie PGE GKS Bełchatów, trzecią drużynę tabeli 2:0 (0:0)! Bramki na wagę trzech punktów zdobyli ci, którzy w tym sezonie nie zawsze cieszyli się względami szkoleniowca. Szczęście gospodarzom przyniosły... biało-czarne stroje oraz ofensywne ustawienie 1-4-4-2. Szkoda, że tylko frekwencja była najskromniejsza w tym sezonie przy ul. Olimpijskiej.
Bramki: Ława 46, Kowalski 59.
ARKA: Witkowski - Kowalski, Żuraw, Łabędzki, Płotka - Sokołowski, Ulanowski, Ława, Pietroń (89 Budziński) - Nawrocik (90 Trytko), Chmiest (87 Niciński).
Kibice oceniają
-
4.87 (46 ocen)
-
Czesław Michniewicz (Trener)4.71 (31 ocen)
-
4.55 (40 ocen)
GKS: Kozik - Jarzębowski, Cecot (81 Wróbel), Pietrasiak, Popek - Kuklis (62 Adamiec), Gol, Cetnarski (76 Fonfara), Garguła, Nowak - Ujek.
Sędzia: Gilewski (Radom). Żółte kartki: Ulanowski, Żuraw (Arka), Cecot, Ujek (Bełchatów). Widzów: 4000.
- Po raz pierwszy coś takiego mi się zdarzyło. Nawet nie zdążyłem usiąść po przerwie na ławce, a już straciliśmy gola - przyznał Paweł Janas. W osłupienie, szkoleniowca bełchatowian, a w przeszłości selekcjoner reprezentacji Polski wprawił Bartosz Ława. Kapitan Arki posłał piłkę do siatki już 45 sekund po zmianie połów! Jak mało komu pomocnikowi należała się ten gol. I nie chodzi tylko o to, że w 34. minucie Ława przymierzył dziś w poprzeczkę. W tej rundzie Bartek długo musiał walczyć o swoje. Szkoleniowiec rzucał nim to na lewą to na prawą stronę pomocy, gdy wiadomo, że 29-latek najlepiej czuje się na środku rozegrania. Tego dnia Arka wreszcie miała playmakera z prawdziwego zdarzenia.
W 59. minucie końcowy wynik ustalił Łukasz Kowalski. To jeden z siedmiu, którzy przed niewiele ponad miesiącem, właśnie po meczu z Bełchatowem wyrzuceni zostali do rezerw. Na 2:0 obrońca podwyższył po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Damiana Nawrocika. Piłka wpadła do siatki, choć "Kowal" uderzył ją niezbyt czysto, chyba nie głową, a ramieniem.
- Pracowaliśmy mocno na tę... porażkę - wypalił na konferencji prasowej Czesław Michniewicz. Dopiero gromki śmiech dziennikarzy przypomniał mu, że to było jednak zwycięstwo. - Trudno się przyzwyczaić po tylu porażkach - dodał z humorem trener i przyłączył się do ogólnej wesołości. Gdynianie z ostatnich ośmiu meczów ligowych wygrali tylko jedno. Bełchatów miał dokładnie bilans odwrotny - siedem wygranych na osiem. Ponadto Ława strzelając gola przerwał trwającą od 350. minut niemoc strzelecką drużyny, a bramkarz Bełchatowa skapitulował pierwszy raz od 252. minut!
Nic zatem dziwnego, że tego wieczora było się z czego radować. Arka od pierwszych minut natarła zdecydowanie na rywali. Doskonale radzili sobie skrzydłowi Marcin Pietroń i przesunięty z konieczności z obrony do pomocy Tomasz Sokołowski. Ten ostatni mógł ustrzelić nawet hat-tricka. "Sokołek" uderzał groźnie w 18. 20. i 25. minucie. Raz przymierzył nawet po przewrotce, ale gola nie było.
Jednak najlepsza okazja na objęcie prowadzenia była w 34. minucie. Po bombie Ławy w poprzeczkę dobijał Marcin Chmiest, ale piłkę zmierzającą w "okienko" bramki wyciągnął Krzysztof Kozik.
Bełchatów najlepsze sytuację miał w 37. minucie, gdy Norbert Witkowski kapitalnie obronił uderzenie z dystansu Mateusza Cetnarskiego oraz w 72. minucie, gdy bramkarza Arki wyręczyła poprzeczka po "główce" Tomasza Jarzębowskiego>.
Największe zagrożenie dla efektownego zwycięstwa Arki nastąpiło niespodziewanie w 63. minucie. Wzdłuż całej trybuny od strony torów pojawił się transparent, który nie spodobał się obserwatorowi. Arbiter przerwał mecz i odczekał kilka minut aż hasło zniknie z ogrodzenie. Następnie za pośrednictwem spikera poinformował, że kolejna przerwa w grze będzie równoznaczna z przerwaniem spotkania.
Obyło się już bez żadnych incydentów. Natomiast "sto lat" pożegnało schodzącego do szatni Dariusza Żurawia, który tego dnia obchodził 36. urodziny.
Tabela po 14 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wisła Kraków | 14 | 9 | 3 | 2 | 24-9 | 30 |
2 | Polonia Warszawa | 14 | 8 | 4 | 2 | 21-9 | 28 |
3 | Lech Poznań | 14 | 8 | 3 | 3 | 27-11 | 27 |
4 | Legia Warszawa | 14 | 8 | 3 | 3 | 24-8 | 27 |
5 | PGE GKS Bełchatów | 14 | 8 | 1 | 5 | 19-15 | 25 |
6 | Śląsk Wrocław | 14 | 5 | 6 | 3 | 18-18 | 21 |
7 | Ruch Chorzów | 14 | 5 | 4 | 5 | 10-13 | 19 |
8 | Polonia Bytom | 14 | 5 | 3 | 6 | 18-20 | 18 |
9 | Jagiellonia | 14 | 4 | 6 | 4 | 13-14 | 18 |
10 | Arka Gdynia | 14 | 5 | 3 | 6 | 14-16 | 18 |
11 | Lechia Gdańsk | 14 | 5 | 2 | 7 | 12-21 | 17 |
12 | Odra Wodzisław | 14 | 4 | 4 | 6 | 13-18 | 16 |
13 | Piast Gliwice | 14 | 4 | 2 | 8 | 8-14 | 14 |
14 | Cracovia Kraków | 14 | 2 | 5 | 7 | 7-18 | 11 |
15 | ŁKS Łódź | 14 | 2 | 4 | 8 | 6-18 | 10 |
16 | Górnik Zabrze | 14 | 2 | 3 | 9 | 7-19 | 9 |
Pozostałe wyniki 14. kolejki: Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 4:0 (0:0), Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 4:0 (3:0), Piast Gliwice - Odra Wodzisław 0:1 (0:0), ŁKS Łódź - Ruch Chorzów 0:1 (0:0), Jagiellonia Białystok - Polonia Bytom 2:2 (1:0), Lech Poznań - Polonia Warszawa 2:0 (2:0), Górnik Zabrze - Cracovia 0:2 (0:1).
Kluby sportowe
Opinie (308) ponad 100 zablokowanych
-
2008-11-14 21:28
Nasz święty klub, MZKS!!! Pójdziemy za nim aż po życiaaaaaa kres!!!
- 0 0
-
2008-11-14 21:28
AEJA EJA OOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
- 0 0
-
2008-11-14 21:29
WIELKI MZKS! ARKOWCY ! ARKOWCY.............
- 0 0
-
2008-11-14 21:30
ciągle czekam
Skisła-danciś gruppenkommandoSS 5:0?...
czy 4?...
czy 6?...
a może tylko 3?...- 0 0
-
2008-11-14 21:30
TERAZ TRZEBA PRZEPŁYNĄĆ ODRE ARECZKO!
- 0 0
-
2008-11-14 21:37
W imię Ojca i Syna i Arka Gdynia...
- 0 0
-
2008-11-14 21:38
Skisła : Lachia 5:1
- 0 0
-
2008-11-14 21:39
Arka Na zawsze waszą zmorą śmieci z beksu
- 0 0
-
2008-11-14 21:40
Dziennik Bałtycki 16.11.2008 (5)
(...)...i tak nasza gdańska Lechia nie mogła już dłużej stawiać oporu.Gwiazda naszej ekstraklasy,Paweł Brożek trafił trzykrotnie do siatki przy biernej postawie defensorów Lechii.W doliczonym czasie gry Lechię dobił Mauro Cantoro.W ostatnich sekundach meczu po faulu na Brożku wytypowany do egzekwowania jedenastek Marek Zieńczuk rozpłakał się jak dziecko.Niesamowita sytuacja.Zanoszącego się szlochem pomocnika Wisły koledzy odprowadzili do szatni.Gola na 5:0 z karnego zdobył Junior Diaz.(...)
- 0 0
-
2008-11-14 22:14
10/10 - ale honorowego gola zdobył gwiazdor zieńczuk który rozpoczynając drugą połowe niefortunnie zaskoczył pawełka
- 0 0
-
2008-11-14 22:17
(2)
jak tam zalani betonem?
- 0 0
-
2008-11-14 22:20
(1)
2:0 dziecko, DWA : ZEROOOOOOOOOOOOOOO
- 0 0
-
2008-11-14 22:22
chyba 0-1 Buzała!hi hi!
- 0 0
-
2008-11-14 22:24
Brożek to chyba ciebie trzy razy w czoło trafił!
- 0 0
-
2008-11-14 21:40
WIARA ARKA GDYNIA!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.