• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niepełnosprawni w 40. Memoriale Żylewicza

jag.
28 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Monika Pudlis z Ornety celuje w medal na igrzyskach paraolimpijskich w Londynie. Monika Pudlis z Ornety celuje w medal na igrzyskach paraolimpijskich w Londynie.

Renata Chilewska i Tomasz Rębisz, medaliści igrzysk paraolimpijskich wygrali konkurs pchnięcia kulą podczas 40. Memoriału Józefa Żylewicza. W wyścigu wózkarek najlepsza okazała się Monika Pudlis, która celuje w podium w Londynie, a wśród panów w tej specjalności triumfował "niezniszczalny" Bogdan Król. Niepełnosprawni w mityngu przygotowanym przez KL Lechia Gdańsk walczyli o Puchary Prezesa Elektrociepłownie Wybrzeże SA

.

Zgodnie z tradycją ostatni lat w ramach lekkoatletycznego Memoriału Żylewicza nie zabrało programu "Integracja poprzez sport". W jego ramach niepełnosprawni w kuli i wyścigu na 1500 metrów na wózkach walczyli o puchary prezesa Elektrociepłownie Wybrzeże SA.

Wśród miotaczy ubiegłoroczne sukcesy powtórzyli: Renata ChilewskaTomasz Rębisz. Oboje przygotowują się do startu w igrzyskach paraolimpijskich w Londynie, a w kolekcji mają medale z poprzednich zawodów tej rangi.

Zawodniczka z Gryfina, która na zawodach reprezentuje barwy Szczecina, ma w swojej kolekcji aż sześć medali z  igrzysk paraolimpijskich! Złoty (2004), srebrny (1992) i brązowy (2008) zdobyła w rzucie oszczepem, w kuli wywalczyła srebro (2004) i brąz (2008), a w dysku brąz (2004).

-Mieszkam w Gryfinie, a na treningi dojeżdżam do Szczecina. Trenuje pod kątem igrzysk, właśnie do konkursu kuli. Dlatego wynik w Gdańsku uzyskałam co najwyżej średni. Mój rekord życiowy jest lepszy - 9.67 - powiedziała nam pani Renata, która już w Pekinie zamierzała zakończyć karierę, ale ostatecznie zdecydowała się startować dalej.

Natomiast Rębisz szybko przestawia się na kulę, bo dotychczas najlepsze wyniki osiągał w dysku. W tej konkurencji był wicemistrzem paraigrzysk olimpijskich już w 1996 roku, w Atlancie.

-W dysku w ubiegłym roku byłem mistrzem świata, ale w mojej kategorii ta konkurencja została skreślona z igrzysk. Dlatego przygotowuję się do kuli. Liczę na medal w Londynie, ale go nie obiecuję, gdyż nasza dyscyplina niesłychanie idzie do przodu. Co prawda nadal mam rekord świata (15.68), ale z roku na rok jest coraz więcej mocnych Rosjan czy Chińczyków. Kto wie, czy aby stanąć na podium na najbliższych paraigrzyska nie trzeba będzie pchać ponad 16 metrów - ocenił miotacz z Koszalina.

Medaliści w konkursie pchnięcia kulą w 40. Memoriale Żylewicza
Kobiety:

1. Renata Chilewska (Szczecin) 877 punktów (wynik 9.31)
2. Maria Juroszek (Cieszyn) 656 (7.66)
3. Katarzyna Słomka (Cieszyn) 472 (3.12)

Mężczyźni
1. Tomasz Rębisz (Koszalin) 942 (14.02)
2. Janusz Rokicki (Cieszyn) 921 (15.09)
3. Piotr Cieślik (Cieszyn) 788 (8.14)

  • 40.Memoriał Żylewicza
  • 40.Memoriał Żylewicza
  • 40.Memoriał Żylewicza
  • 40.Memoriał Żylewicza
  • 40.Memoriał Żylewicza
  • 40.Memoriał Żylewicza
  • 40.Memoriał Żylewicza
  • 40.Memoriał Żylewicza
  • 40. Memoriał Żylewicza
  • 40. Memoriał Żylewicza
  • 40. Memoriał Żylewicza
  • 40. Memoriał Żylewicza
  • 40. Memoriał Żylewicza
  • 40. Memoriał Żylewicza
  • 40. Memoriał Żylewicza
  • 40. Memoriał Żylewicza


O ile w konkursie kulomiotów zawodniczki zawodniczki w zależności od rodzaju schorzenia pchali sprzętem o różnych ciężarze i uzyskiwana odległość nie ustalała kolejności, gdyż te wyniki musiały być przeliczone na punkty, aby porównać wyniki w różnych kategoriach i wyłonić najlepszych, to w wyścigu wózkarzy na 1500 metrów było wszystko czytelne jak na dłoni. Panowie i panie wystartowały razem. Kolejność uzyskana na mecie była równoznaczna z końcową klasyfikacją.

Zgodnie z przewidywaniami równych sobie nie miał Bogdan Król. Tylko jemu udało się na stadionie AWFiS zejść poniżej 3 minut. -Polska ma jedno miejsce w tej konkurencji na igrzyskach, ale nie ubiegam się o nie, uznałem, że czas, aby wykazali się młodsi. Jednak w tym wyścigu konkurenci nie mogli mi zagrozić, gdyż jestem na innych treningach objętościowych niż oni. Przygotowuję do igrzysk Monikę i zdarza się, że dziennie przejeżdżamy i po 70 kilometrów, a trenujemy i dwa razy dziennie. To wszystko jest możliwe dzięki pogodzeniu sportu z pracą w Michelin Polska - podkreśla Król.

Wspomniana Monika, to Monika Pudlis. W Londynie zadebiutuje ona na igrzyskach paraolimpijskich. Przed rokiem w mistrzostwach świata w Danii zarówno w jeździe na czas jak i ze startu wspólnego zdobywała czwarte miejsca. -Czas najwyższy na medal. Liczę, że na praigrzyskach stanę na podium. Lepiej czuję się w wyścigu ze startu wspólnego, gdyż będzie pewnie na dystansie dwukrotnie dłuższym niż "czasówka", około 60 kilometrów - mówi Pudlis, która w Gdańsku wyprzedziła nie tylko wszystkie kobiety, ale także panów z wyjątkiem swojego mentora i finiszowała na drugiej pozycji.

Medaliści wyścigu wózków na 1500 metrów
Kobiety:

1. Monika Pudlis (Orneta) 3:00.67
2. Monika Seligowska (Lelkowo) 3:38.32
3. Katarzyna Kulewicz (Wydminy) 4:01.29

Męczyźni:
1. Bogdan Król (Orneta) 2:53.33
2. Wiesław Matejuk (Bartoszyce) 3:02.14
3. Dariusz Kołecki (Olsztyn) 3:15.05
jag.

Kluby sportowe

Opinie (4)

  • dzielni ludzie (1)

    pełen szacun i podziw !!!

    • 7 0

    • Fantastyczny

      dobry artykuł

      • 1 0

  • gdzie jest reszta

    z szacunku do ludzi nie powinniście pomijać porannych zawodów niepełnosprawnych

    • 0 0

  • To są mistrze

    Pełen szacun dla tych ludzi to są dopiero MISTRZE dają z siebie wszystko :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane