- 1 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (35 opinii)
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (90 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (120 opinii) LIVE!
- 4 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (138 opinii) LIVE!
- 5 IV Liga. Rezerwy Gedanii bez przełamania (2 opinie)
- 6 Festiwal trójek Trefla w play-off (12 opinii) LIVE!
Piłkarze Lechii boją się odpowiedzialności
Lechia Gdańsk
Piłkarze Lechii wybrali numery. Czynność z pozoru błaha, gdyż teoretycznie nie mająca żadnego przełożenia na grę, ale jednak w znacznym stopniu mówiąca o stopniu pewności siebie poszczególnych graczy. Nikt nie zdecydował się przejąć oznaczenia, które nosił na koszulce najlepszy snajper biało-zielonych, Abdou Razack Traore. Nadal w magazynie pozostanie trykot z "10", a przecież to tradycyjne oznaczenie lidera drużyny. Czyżby w gdańskiej drużynie nikt nie miał aspiracji, aby pełnić tę rolę?
Paweł Buzała wraca do "20", którą nosił na plecach, gdy grał poprzednio w Lechii. Numer przejął od Lewona Hajrapetjana. Ormianin jest formalnie piłkarzem gdańskiej drużyny do 30 czerwca tego roku, ale wiosną nie zagra, gdyż leczy kontuzję kolana. Nie wiadomo też, czy w ogóle wróci do Gdańska, gdyż latem trzeba będzie negocjować nowy kontrakt, a reprezentant Armenii będzie mógł również zmienić klub bez żadnej kwoty odstępnego.
Mohammed El-Amine Rahoui skorzystał z odejścia Pawła Nowaka. Algierczyk, próbowany zarówno na środku jak i lewej stronie pomocy jak i w ataku, przejął numer 22 po rutynowanym pomocniku, który po wygaśnięciu kontraktu w Gdańsku przeniósł się do I-ligowej Sandecji Nowy Sącz.
Do pierwszej drużyny włączono trzech kolejnych juniorów, którzy z Lechią trenowali na obu zimowych zgrupowaniach w Cetniewie i Side. Otrzymali oni wysokie numery. Adam Gołuński, który będzie najmłodszym piłkarzem w kadrze seniorów (rocznik 1997), zadebiutuje ewentualnie w ekstraklasie z "32", Przemysław Czerwiński otrzymał koszulkę nr 36, a Bartłomiej Smuczyński - 37.
Lada dzień piłkarzem Lechii powinien zostać Damian Garbacik. 17-latek, którego pozyskanie gdański klub negocjuje z III-ligową Granicą Kętrzyn, miał przejąć numer po Vytautasie Andruskieviciusie. Jednak "3" na razie została przy reprezentancie Litwy, gdyż nie znalazł on nowego klubu.
Jeśli lewy obrońca nie odejdzie z Gdańska do końca okna transferowego, które zamyka się z ostatnim dniem tego miesiąca, to trenować będzie z rezerwami. Jednak utrzymanie numeru, pozwoli mu w każdej chwili wrócić na boiska ekstraklasy.
Podobnie rzecz ma się zresztą z Piotrem Grzelczakiem. Napastnik od początku lutego trenujący w rezerwach w zgłoszeniu do ekstraklasy zachował numer 9.
Garbacik, gdy podpisze kontrakt z Lechią, otrzyma koszulkę z "16". Ten numer jesienią nosił Andreu. Defensywny pomocnik z Hiszpanii zdecydował się skrócić o pół roku kontrakt w Gdańsku i przeniósł się do Racingu Santander. 30-latek w nowych barwach, na zapleczu tamtejszej elity rozegrał już dwa pełne mecze (9.02 Huesca 1:0, 17.02 Huelva 0:1).
PRZYBYLI: Paweł Buzała (GKS Bełchatów, wolny transfer), Mohammed El Amine Rahoi (Algieria, Olympique Noisy-le-Sec Banlieue, Francja, wolny transfer), Przemysław Czerwiński, Bartłomiej Smuczyński, Adam Gołuński - wszyscy juniorzy Lechii.
Mogą przybyć: Damian Garbacik (Granica Kętrzyn)
UBYLI: Abdou Razack Traore (Gaziantepspor, Turcja), Paweł Nowak (Sandecja Nowy Sącz) - obaj po wygaśnięciu kontraktów, Mateusz Górka (koniec wypożyczenia z Rodła Kwidzyn, przeszedł do Olimpii Grudziądz), Lewon Hajrapetjan, Marco Bajić (kontuzje), Piotr Grzelczak, Vytautas Andruskievicius, Paweł Dawidowicz (wszyscy rezerwy)
Może ubyć: Adrian Bielawski (rezerwy/ME)
ZOBACZ AKTUALNĄ KADRĘ LECHII
Biorąc numer po poprzedniku mimowolnie piłkarz naraża się na porównania z nim. Dlatego zapewne nikt w Lechii nie próbuje mierzyć się z Abdou Razackiem Traore. Komplety strojów z numerem 7, które pozostawił reprezentant Burkina Faso, wylądują w magazynie. Miejmy nadzieje, że wraz z nimi nie znajdą się tam również nadzieje, aby Lechia doczeka się jego następcy.
Gdański piłkarze nie zamierzają nie tylko mierzyć się z mitem Traore, ale brać na plecy dodatkowego obciążenia, jaki związany jest z numerem 10. W większości piłkarskich drużyn to oznaczenie przynależne jest liderowi, a często również kreatorowi gry, na przykład ofensywnemu pomocnikowi.
W Lechii ostatnim graczem, który zdecydował się zmierzyć z "10" był Tomasz Dawidowski. Początkowo numer zdawał się sprzyjać napastnikowi, gdyż jako kapitan wyprowadził Lechię na inauguracyjny mecz na PGE Arenie. Jednak to było praktycznie największe dokonanie popularnego "Dawida" w sezonie 2011/12. W ekstraklasie zagrał 18 meczów, ale tylko pięć w podstawowym składzie i nie strzelił żadnego gola. Jednocześnie nie wypełnił limitu spotkań, który automatycznie przedłużałby jego umowę o kolejny sezon. Tym samym latem ubiegłego roku musiał odejść z Lechii i ogłosił zakończenie kariery.
Nim Dawidowski sięgnął po "10", leżała sobie ona w magazynie biało-zielonych przez 1,5 sezonu, od końca 2010 roku. Wówczas z Lechią rozstał się Andrzej Rybski.
Pomocnik grał na miarę lidera zespołu, gdy biało-zieloni walczyli o awans do ekstraklasy. W sezonie 2007/08 w ówczesnej II lidze Andrzej wystąpił w 34 meczach, strzelił 8 goli i stał się autentycznym idolem trybun przy ul. Traugutta.
Jednak w krajowej elicie Rybski z miesiąca na miesiąc spisywał się coraz słabiej. Sezon 2008/09 zakończył z 17 meczami i 1 golem, a w rundzie jesiennej kolejnych rozgrywek poprzestał jedynie na dwóch występach, dostając łącznie 74 minuty gry. Zimą 2010 roku przeniósł się do Zawiszy Bydgoszcz, a od wiosny 2011 roku grał w I-ligowej Termalice Nieciecza.
Kluby sportowe
Opinie (87) 1 zablokowana
-
2013-02-19 09:19
jak mogliście dać na zdjęcie najgorszego napastnika w historii ekstraklasy ? (1)
- 8 3
-
2013-02-19 09:43
Bobo chciał Rasiaka w Lechii i teraz pewnie żałuje , że dał mu szansę ...
- 2 1
-
2013-02-19 09:27
Nic nie rozumiem ?
Jest niesamowicie piękny stadion,
Są kibice,
Są z każdego kierunku deklarowane chęci,
Jest poparcie władz,
...
Tylko gdzie jest porządna piłka?
...
A tak, zapomniałem, że takiego potencjału nikt nie potrafi ładnie ubrać i znaleźć dobrego inwestora! -> Po prostu ŻAL !- 17 1
-
2013-02-19 09:28
Z takim składem niestety ale w przyszłym sezonie
bedą otwarte na stadionie tylko sektory W i V oraz Q i P.
- 9 0
-
2013-02-19 09:43
LECHIA GOLAAAAAAAAAAAA (2)
- 7 8
-
2013-02-19 10:00
a kto go strzeli ? (1)
albo samobój albo karny z kapelusza i ktoś może wcisnie
- 2 1
-
2013-02-19 11:07
Panie sędzio kiedy karny ?
- 2 0
-
2013-02-19 09:47
szukajcie nowego INWESTORA!!! (2)
..to na dzis cel numer 1,bo w przyszlym sezonie,bedzie zle..stadion tak pieknny,ze az zal go marnowac,a KIBICE LECHII ,to klasa Swiatowa!
- 8 6
-
2013-02-19 10:00
a w poznaniu albo warszawie kolego byłeś ? (1)
- 1 3
-
2013-02-19 10:10
byłem w zesżlym sezonie na meczu w Poznaniu jak do kumpla wpadłem chyba z Bełchatowem ...całem 8 tys ludzi na trybunach -
- 1 1
-
2013-02-19 10:21
kolejny thriller z udziałem Lechii
Wybrali numery koszulek.
- 6 2
-
2013-02-19 10:44
(1)
Traore wraca...
- 3 5
-
2013-02-19 11:08
i wtedy się obudziłeś ...
- 0 0
-
2013-02-19 10:56
to nie piłkarze, to kopacze
nawet do kopania sie nie nadają te nażelowane ciotki, taka cała nasza liga.
- 5 1
-
2013-02-19 11:15
ciekawe kiedy ten stadion zburzą
porównajcie se alianz arene w monachium i to w gdańsku, tu w nocy świeci sie logo sponsora.-żenada, tam cały obiekt albo niebieski, albo w innym kolorze, ale nasze kopacze nic nie potrafią.mają stadion i są śmieciowaci
- 5 2
-
2013-02-19 12:06
niech założą pampersy jeśli tak się boją...
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.