- 1 Arka na derby po wygraną i awans (186 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (74 opinie)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (139 opinii)
- 4 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (124 opinie) LIVE!
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 6 Bardzo wysokie wygrane Bałtyku i TLG (24 opinie)
Nikt nogi nie odstawi
Arka Gdynia
Jeśli potwierdzą się zapewnienia, które przed pierwszymi w dziejach ekstraklasy derbami składają obie drużyny, to powinniśmy wreszcie zobaczyć widowiskowy mecz, a nie partię szachów, jak to bywało w minionym sezonie. Wczoraj informowaliśmy o planach odniesienia zwycięstwa składanych przy ul. Olimpijskiej przez Lechię. Dziś to samo obiecuje Arka. Początek gry o godzinie 20.00. Niestety, biletów nie ma już od środy. Miejsc na stadionie przygotowano zaledwie 6300.
Co prawda Czesław Michniewicz wielokrotnie powtarzał, że "ze zwycięstw trzeba cieszyć się krótko, a niepowodzenia rozpamiętywać jeszcze krócej" to obecnie stanął przed trudnym zadaniem odbudowania morale w drużynie. Arka przegrała trzy z czterech ostatnich meczów. Trudno wyobrazić sobie lepszą sposobność do odbicia niż derby u siebie, w dodatku z rywalem, który w bezpośrednich meczach nie tylko nie potrafi wygrać, ale nawet strzelić gola od 11 lat. Różnie liczony jest bilans derbów. Niektórzy dodają Arce zwycięstwa 4:0 i 3:0 z sezonu 1995/96, ale w tych meczach formalnie grały rezerwy gdańszczan. Wedle naszych danych, uwzględniających tylko spotkania pierwszych drużyn w lidze i rozgrywkach pucharowych, Arka wygrała 10 razy, 12-krotnie padł remis, a 6 razy zwyciężyła Lechia.
W naszym typerze, w którym można głosować do rozpoczęcia spotkania (typuj) zdecydowanym faworytem są gospodarze. Na zwycięstwo gdynian na razie stawia 63 procent głosujących, a gdańszczan jako wygranych wskazuje tylko 18. Niewiele więcej opowiada się za remisem - 19 procent ankietowanych.
- Historię trzeba znać, ale nie można nią żyć - ostrzega gdyński szkoleniowiec. Mimo wszystko warto, aby przypomniał sobie o Grzegorzu Nicińskim. Nominalny kapitan żółto-niebieskich strzelał gole dla swojej drużyny w dwóch ostatnich wygranych derbach w lidze przed rokiem oraz w sezonie... 1993/94. - Do gry kandyduje obecnie 22 piłkarzy. Nie złapałem się na wyjazd na Legię i na Wisłę. Nie pozostaje mi nic innego jak ciężko trenować i cierpliwie czekać na swoją szansę - mówi dyplomatycznie popularny "Nitek", który w tych rozgrywkach w ekstraklasie grał zaledwie 23 minuty.
Wszystko wskazuje na to, że na ławce usiądzie inny symbol drużyny ostatnich lat. Z ustawień ćwiczonych na treningach wynika, że trener zdecydował się na wprowadzenie do obrony Andersona, dla którego będzie to ligowy debiut w Arce, ale nie w polskiej ekstraklasie. W latach 2005-06 grał w Lechu i Pogoni. Tym samym w obronie miejsce Brazylijczykowi zwolni Michał Łabędzki, który zostanie przesunięty na środek drugiej linii na pozycję Bartosza Ławy!
Jeśli tak się stanie "Ławka" będzie miał kolejne przykre doświadczenie związane z derbami. Przed rokiem pomocnik heroicznie walczył z czasem, aby zdążyć na mecz z Lechią w Gdańsku. Po kontuzji wyszedł na trening zaledwie dwa dni przed grą. Ostatecznie zagrał przy Traugutta, ale zapisał się tym, że na początku zmarnował kapitalną sytuację, a w drodze do szatni zobaczył... czerwoną kartkę. Sędzia zareagował, gdy usłyszał "weź się kur... pierd... w ten łeb".
Dokonanie powyższej zmiany spowoduje, że opaskę kapitana przejmie Dariusz Ulanowski. - Poczekajmy do meczu, skład nie jest jeszcze ogłoszony - asekuruje się pomocnik. - Dla mnie derby to normalne spotkanie. Można zdobyć tak jak w innych tylko trzy punkty. Na pewno nikt nogi nie odstawi, bo nigdy nie mamy takiego zwyczaju - zapewnia 37-latek, który występował w meczach z Lechią jeszcze w czasach, gdy te drużyny potykały się w III lidze.
Niespodziewaną i tak jak zwykle nerwową atmosferę przed derbami podgrzewają jeszcze doniesienia o sytuacji wewnątrz klubu. Podobnie jak przed sezonem, także i teraz mówi się o dymisji dyrektora Roberta Potargowicza. Zwolnienia miały dotknąć jeszcze dwóch innych pracownic. Ma mieć to związek, z trwającą od początku sezonu i zapoczątkowaną zmianami w zarządzie i Radzie Nadzorczej, restrukturyzacją klubu. Szkoda, że tradycyjnie Arka nie potrafi takich spraw załatwiać przy otwartej kurtynie. Na razie brak jakiegokolwiek oficjalnego komunikatu, a wszelkie pytania zbywane są ulubionym zwrotem klubowych działaczy "bez komentarza". Telefon zaś byłego, aktualnego (?) dyrektora, który solidnie zapracował na zaufanie i sympatię mediów, stracił... zasięg.
Kluby sportowe
Opinie (286) ponad 50 zablokowanych
-
2008-10-03 19:08
trojmiasto
rumia reda wejherowo to wasze trojmiasto !!!
- 0 0
-
2008-10-03 19:05
Sramy na Was
http://www.lwypolnocy.pl/logo.jpg
- 0 0
-
2008-10-03 19:02
http://www.lwypolnocy.pl/logo.jpg
- 0 0
-
2008-10-03 07:48
jaki tu spokoj... (2)
...lalalala :D
- 0 0
-
2008-10-03 18:56
bosze... (1)
mam nadzieje, ze jedni i drudzy przegrają. Ze tez policja za moje cięzko płacone podatki musi czas tracic na pilnowanie tego motłochu. Czy jest szansa ze keidykolwiek z tego marginesu wyklaruje sie normalny fan piłki bez agresji? :/ NIE dlatego to bydlactwo powinno sie wybic! :] won do swojego domu bić sie i demolowac!
- 0 0
-
2008-10-03 18:59
to niech nie pilnuije.nikt ich o to nie prosi.tyle w temacie
- 0 0
-
2008-10-03 18:59
NASZE OŚWIADCZENIE
http://www.lwypolnocy.pl/logo.jpg
- 0 0
-
2008-10-03 18:59
Wychodzę na mecz.
- 0 0
-
2008-10-03 18:58
Do redaktora...
Jak nie znasz człeku historii derbów to lepiej nie pisz artykułów. Niciński strzelił nam gola w poprzednim sezonie, a także jesienią w sezonie 94/95, a nie jak sugerujesz 93/94, bo wtedy jesienią na Ejsmonda padł remis bezbramkowy. Byłem na tym meczu gdy nam strzelil bramkę więc dokładnie pamietam jaki to był sezon
- 0 0
-
2008-10-03 18:56
lechia polonia olimpia to złodzieje
- 0 0
-
2008-10-03 18:55
pytanko?
znacie sie na hokeju?? :)
- 0 0
-
2008-10-03 18:52
powiem tak dlatego tak malo kibicow bo sie bija i nie tylko kibicow i pilkarzy tylko boja sie nas calej lechii haha
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.