- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (27 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (69 opinii)
- 3 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (51 opinii)
- 4 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (198 opinii)
- 5 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (2 opinie)
- 6 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (59 opinii)
O Buzdygan Rektora AWFiS
17 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat)
IX zawody O Buzdygan Rektora gdańskiej AWFiS we florecie kobiet i mężczyzn, druga eliminacja Pucharu Polski Sietom Tour, odbędą się dzisiaj w akademickiej hali widowiskowo-sportowej. O 10.00 eliminacje rozpoczną panowie, a dwie godziny później na plansze wyjdą panie. Walki o pierwsze miejsce zaplanowane są na 18.00.
Gdański turniej miał być ostatnim sprawdzianem przed zaplanowanymi na przełom stycznia i lutego startami w afrykańskiej części Pucharu Świata. Jednak floreciści nie pojadą do Tunezji i Egiptu, gdyż FIE nie po raz pierwszy w ostatnim czasie wprawiła ich w zdumienie. Tym razem federacja postanowiła odwołać zawody. Nie oznacza to, że temperatura zmagań w gdańskiej hali będzie mniejsza. Na zacięte walki zapowiada się zwłaszcza wśród panów, gdyż w reprezentacji zwolniły się aż dwa miejsca po ogłoszeniu decyzji o zakończeniu kariery przez Adama Krzesińskiego i Piotra Kiełpikowskiego. Co więcej, w odwrocie są dwaj kolejni ostatnio etatowi kadrowicze. W grudniowych zawodach w Warszawie Sławomir Mocek był piąty, a Tomasz Ciepły siódmy. Na najniższym stopniu podium stanęli wspólnie gdańszczanie Wojciech Szuchnicki i Łukasz Walkowski. W piątek liczymy co najmniej na powtórkę ze stolicy. A niespodzianek nie można wykluczyć tym bardziej, że kadrowicze przyjadą do Gdańska bezpośrednio ze zgrupowania we Władysławowie.
- W naszej konkurencji, jeśli do półfinału przebije się niżej klasyfikowana zawodniczka, to tylko dlatego, że faworytki słabiej spiszą się w eliminacjach i będą musiały ze sobą walczyć już we wcześniejszej fazie pojedynków pucharowych. Na pewno nikt nie będzie odpuszczał. Utworzenie cyklu Sietom Tour nadało krajowej rywalizacji olbrzymiego znaczenia - deklaruje Tadeusz Pagiński.
Szkoleniowiec reprezentacji Polski kobiet już ogłosił skład na Pucharz Świata i Puchar Europy, który odbędzie się od 6 do 9 lutego. Do Turynu pojadą: Sylwia Gruchała, Anna Rybicka, Magdalena Mroczkiewicz, Katarzyna Kryczało (wszystkie Sietom AZS AWF) i Małgorzata Wojtkowiak (Warta Poznań). I właśnie w tym gronie powinna znajdować się triumfatorka dzisiejszych zawodów, chyba że szyki zechce im pokrzyżować studentka z amerykańskiego Notre Dame, Alicja Kryczało. W grudniu we Wrocławiu najlepsza była Gruchała.
W puli finałowej z pokazem wystąpią szermierze klas II ZKPiG nr 26 w Gdańsku, którzy trenują pod kierunkiem Anny Sobczak. I jeszcze słów kilka o głównym trofeum. Buzdygan
to dawna broń obuchowa pochodzenia wschodniego, która na ziemiach polskich stała się atrybutem dowódców wojskowych, od pułkownika poczynając.
Gdański turniej miał być ostatnim sprawdzianem przed zaplanowanymi na przełom stycznia i lutego startami w afrykańskiej części Pucharu Świata. Jednak floreciści nie pojadą do Tunezji i Egiptu, gdyż FIE nie po raz pierwszy w ostatnim czasie wprawiła ich w zdumienie. Tym razem federacja postanowiła odwołać zawody. Nie oznacza to, że temperatura zmagań w gdańskiej hali będzie mniejsza. Na zacięte walki zapowiada się zwłaszcza wśród panów, gdyż w reprezentacji zwolniły się aż dwa miejsca po ogłoszeniu decyzji o zakończeniu kariery przez Adama Krzesińskiego i Piotra Kiełpikowskiego. Co więcej, w odwrocie są dwaj kolejni ostatnio etatowi kadrowicze. W grudniowych zawodach w Warszawie Sławomir Mocek był piąty, a Tomasz Ciepły siódmy. Na najniższym stopniu podium stanęli wspólnie gdańszczanie Wojciech Szuchnicki i Łukasz Walkowski. W piątek liczymy co najmniej na powtórkę ze stolicy. A niespodzianek nie można wykluczyć tym bardziej, że kadrowicze przyjadą do Gdańska bezpośrednio ze zgrupowania we Władysławowie.
- W naszej konkurencji, jeśli do półfinału przebije się niżej klasyfikowana zawodniczka, to tylko dlatego, że faworytki słabiej spiszą się w eliminacjach i będą musiały ze sobą walczyć już we wcześniejszej fazie pojedynków pucharowych. Na pewno nikt nie będzie odpuszczał. Utworzenie cyklu Sietom Tour nadało krajowej rywalizacji olbrzymiego znaczenia - deklaruje Tadeusz Pagiński.
Szkoleniowiec reprezentacji Polski kobiet już ogłosił skład na Pucharz Świata i Puchar Europy, który odbędzie się od 6 do 9 lutego. Do Turynu pojadą: Sylwia Gruchała, Anna Rybicka, Magdalena Mroczkiewicz, Katarzyna Kryczało (wszystkie Sietom AZS AWF) i Małgorzata Wojtkowiak (Warta Poznań). I właśnie w tym gronie powinna znajdować się triumfatorka dzisiejszych zawodów, chyba że szyki zechce im pokrzyżować studentka z amerykańskiego Notre Dame, Alicja Kryczało. W grudniu we Wrocławiu najlepsza była Gruchała.
W puli finałowej z pokazem wystąpią szermierze klas II ZKPiG nr 26 w Gdańsku, którzy trenują pod kierunkiem Anny Sobczak. I jeszcze słów kilka o głównym trofeum. Buzdygan
to dawna broń obuchowa pochodzenia wschodniego, która na ziemiach polskich stała się atrybutem dowódców wojskowych, od pułkownika poczynając.
Opinie (11)
-
2003-01-17 22:18
napompowane!!!
Poszłam zobaczyć zapowiadane /do znudzenia!/ zawody. Właściwie to chciałam zobaczyć Sylwię Gruchałę. Jest bardzo fajna i ładna /ja kobieta to stwierdzam/, młoda kobieta. I to cała atrakcja zawodów. Spędzone na finał dzieci i trochę ich rodziców, to wszyscy zainteresowani ta imprezą. Dla zwykłego człowieka to nie wiadomo o co chodzi. Bogaty klub, który robi sztukę dla sztuki. Impreza kadłubowa. Uczelnia państwowa to z kosztami nikt się nie liczy!!! A może lepiej te pieniądze dać studentom panie Rektorze ? Przecież to ogromny deficyt!!!
- 0 1
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.