• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z... mikrofonem w ręku

Jacek Główczyński
8 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Sylwia Gruchała po raz drugi bawiła się na Balu Mistrzów Sportu w roli laureatki. Po dziewiątym miejscu za rok 2000, na które wyniosło florecistkę Sietom AZS AWF Gdańsk wicemistrzostwo olimpijskie, w 68. Plebiscycie "Przeglądu Sportowego" dwa złote medale mistrzostw Europy oraz srebro z mistrzostw świata podopiecznej Tadeusza Pagińskiego i Longina Szmita zostały wycenione na szóstą pozycję. Występ akademiczki w stołecznym Hotelu Sofitel-Victoria nie minął bez echa nie tylko z racji jej sukcesów, niebanalnej urody czy faktu, że była jedyną przedstawicielką w "10" z pomorskiego klubu. 21-latka rozpoczęła wieczór z... mikrofonem w ręku.

- Nie wiem, kto był pomysłodawcą stworzenia muzycznego kwartetu w składzie: Gruchała, Otylia Jędrzejczak, Kamila Skolimowska, Anna Szafraniec. Miałam spore opory przed śpiewaniem. W kompleksy wpędziły mnie koleżanki z reprezentacji. Gdy próbowałam coś zanucić na zgrupowaniach, to śmiały się z mojego głosu. Ostatecznie wszelkie opory przełamała osoba Ryszarda Rynkowskiego, z którym wystąpiłyśmy na balu.
- Występ był spontaniczny, czy też poprzedziły go przygotowania?
- Spotkałyśmy się w Warszawie w przededniu balu. Przez cztery godziny ćwiczyłyśmy choreografię, uczyłyśmy się zmodyfikowanego tekstu piosenki "Dziewczyny lubią brąz". Próba odbyła się także rano następnego dnia. Wydawało się, że wszystko mamy opracowane perfekcyjnie. Jednak na scenie zgubiłyśmy rytm i każda radziła sobie po swojemu. Najważniejsze, że publiczność była zadowolona i przyjęła nasz występ na wesoło.
- Gdyby były kolejne propozycje w tej materii, próbowałabyś?
- Sport jest i będzie na pierwszym miejscu, ale każde nowe doświadczenie jest cenne. Jestem otwarta na przygody. Warszawski występ podobał mi się. Gdyby pojawiła się interesująca propozycja, to dlaczego nie?!
- Odnosiłem wrażenie, że na Balu Mistrzów Sportu traktowana byłaś jak dobra znajoma. Mateusz Borek próbował nawet tłumaczyć się za to, że przed dwoma laty przy prezentacji twoich osiągnięć pomylił szpadę z floretem.
- Za tę pomyłkę przeprosił mnie już przed dwoma laty. Generalnie czułam, że złapałam lepszy kontakt ze sportowcami z Warszawy, z którymi na co dzień spotykam się dość rzadko.
- W porównaniu z "10" z 2000 roku zostali tylko Gruchała, Skolimowska i Korzeniowski. Czy właśnie do nich było ci najbliżej?
- Naprawdę? Nie zauważyłam, że zostało nas tak mało. Najbardziej zżyłam się z dziewczynami, z którymi trenowałam przed piosenkarskim debiutem.
- Czy podczas zabawy miałaś czas, by pomyśleć, co musisz zrobić w 2003 roku, aby znów czytelnicy "Przeglądu Sportowego" postawili na ciebie?
- To nie jest tak, że trenuję i wygrywam, aby później zaistnieć w plebiscycie. Najważniejsze jest to, co wydarzy się na planszy. Oczywiście, że chciałabym powtórzyć sukces z mistrzostw Europy, a na mistrzostwach świata, jako pierwsza Polska w historii, stanąć na podium po turnieju indywidualnym. Jednak kto wie, czy ważniejsze od medali nie będą kwalifikacje olimpijskie. W Atenach nie będzie zawodów drużynowych i wystartują tylko 24 zawodniczki.
- Kończąc wątek plebiscytowy, zapytam o rozstrzygnięcia w naszym województwie. Dlaczego te wyniki nie pokrywają się z ogólnopolskimi?
- Nie ukrywam - liczyłam, że do trzech razy sztuka. W plebiscycie "Dziennika" byłam dwa razy druga, a zatem w tym roku po cichu spodziewałam się wygranej, tym bardziej, że jeszcze nigdy nie zwyciężyła florecistka. Niestety... Może czytelnicy nie byli w pełni poinformowani o moich sukcesach? Przecież nawet w podsumowaniu plebiscytu przy moim nazwisku nie podano, że w 2002 roku zdobyłam drużynowe wicemistrzostwo świata, byłam trzecia w Pucharze Świata, czy indywidualnie i drużynowo zdobyłam tytuł mistrzyni Polski. Przy innych sportowcach wyliczano nawet mniejsze sukcesy...

Opinie (4)

  • Sylwia :)

    Co by nie mowic i tak jest najladniejsza polska sportcmenka :)

    • 0 0

  • A te nogi...;)

    • 0 0

  • A ten TYŁEK :)

    • 0 0

  • gratulacje

    chcialabym z malesc sie na jej miejscu!!bo tez trenuje ten sport tylo szpoade pozdrawiam z katowic

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane