- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (177 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (88 opinii)
- 3 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 5 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Od poniedziałku przy Traugutta
Lechia Gdańsk
- Nie podpisałem jeszcze umowy, ale na pewno spotkam się z piłkarzami w poniedziałek o piętnastej - oświadczył 52-letni szkoleniowiec. - Godzinę później rozpoczniemy trening.
- Jaki plan?
- To oczywiste, że sprawą priorytetową jest awans, nieważne, czy bezpośredni, czy poprzez baraż. Przecież nawet komplet zwycięstw nie musi być równoznaczny z pierwszym miejscem w grupie. Żeby osiągnąć cel, trzeba się sprężyć. Pomysł mam więc prosty: praca i jeszcze raz praca. Od poniedziałku do piątku po dwa treningi i jeszcze w sobotę jeden. Wolna tylko niedziela.
- Dużo mówi się o wzmocnieniach, o powrocie do klubu wychowanków...
- Jest już Szutowicz, czyli napastnik, toteż rzeczą najważniejszą była dbałość o zabezpieczenie bloku defensywnego. Myślałem o Chrzonowskim jako stoperze, ale Artur postanowił, iż jeszcze pozostanie w Tczewie. Wiem, że kibice zachęcają Maćka Kalkowskiego. Borkowski i Widzicki raczej wrócą do Lechii. Ten duet powinien solidnie trzymać tyły.
- Dobrze pan wie, że obecna młodzież Lechii nie ma takich perspektyw, jak ongiś Wojciechowski, Kaczmarek, Giruć, Kaczmarczyk...
- Wystarczy spojrzeć na tabele grup młodzieżowych, gdzie kiedyś było nie do pomyślenia, aby Lechia przegrywała z innymi drużynami. Szkolenie jednak trwa i jeśli młodzi lechiści nie są aż tak bardzo utalentowani, to przynajmniej bardzo dobrze nauczeni, przygotowani do zawodu. Wiem na czym stoję, nie zacznę pracy od zera, ponieważ jesienią oglądałem kilka spotkań z udziałem biało-zielonych.
- Jak pożegnał się pan z Unią?
- Mam nadzieję, ze pożegnanie będzie eleganckie, a tak naprawdę nie mam pojęcia, co się wydarzy. Prezes Pogorzelski zapewnił, że odezwie się po nowym roku.
- Jak duże są zaległości wobec pana?
- Kilkumiesięczne.
- Nie buduje pan domu, więc nie potrzebował pan żwiru w ramach rekompensaty. Słyszeliśmy, że Marek Widzicki otrzymał od prezesa dwie wywrotki...
- Bez komentarza.
- Ale chyba przyzna pan, że takie układy są chore.
- Bardzo przykra jest sytuacja, gdy piłkarze systematycznie słyszą zapewnienia, że wszystko będzie OK., a w rzeczywistości nic się nie zmienia.
- Zazwyczaj wspópracował pan z Leszkiem Kulwickim.
- Na ten temat nie rozmawiałem z działaczami Lechii. Kto wie, czy Leszek nie otrzyma propozycji objęcia zespołu Unii? Dobrze go przecież zna.
- Miesiąc temu namawiał pan kilku piłkarzy do przeprowadzki do Tczewa.
- Namawiałem, bo musiałem to robić. Teraz to już nie moja sprawa.
- Wiemy, że finansowo rok 2002 mógł być dla pana lepszy, zresztą mógł być lepszy dla większości Polaków, ale sukcesów panu nie brakowało...
- To prawda. Wiosną odrobiliśmy dziesięć punktów straty do Cartusii i wyprzedziliśmy ją, choć założeniem była tylko walka z liderem IV ligi. Jesień skończyliśmy na fotelu wicelidera, a w sensie liczby punktów, gdyby nie kłopoty wiadomej natury, pozycja Unii mogła, powinna być jeszcze mocniejsza. W nowym roku mam nadzieję, że nie gorzej pójdzie mi w Gdańsku. Darzę Lechię wielkim sentymentem, wiem, że liczni kibice mają wybujałe oczekiwania, jednak coś takiego mnie pociąga, mobilizuje. Lubię walczyć o coś.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2003-01-03 13:21
LECHIA-GDANSK
Bardzo dobrze sie stalo ze do lechi przyszedl trener Jerzy Jastrzebowski,przy tych wzmocnieniach jak Szutowicz,Borkowski,Widzicki jestem spokojny o awans naszej lechijki a morze bedzie jeszcze jakies wzmocnienie.Zycze panu Jerzemu i calej ekipie AWANSU.
- 0 0
-
2003-01-03 21:52
zrobicie sobie fete awas niesamowity hehe ciekawe do ktorej ligi
- 0 0
-
2003-01-05 14:14
Dobrze , że Pan Jurek odszedł z Tczewa . On tylko "rozwalił" całą naszą drużynę , która awansowała. W tamtej drużynie była świetna atmosferaCi co awansowali grali by to samo albo i lepiej .A Pan trener wziął swoich ludzi z Gdańska, którzy przyszli tu za pieniędzmi , których tu nie było . Nasi ludzie by tu grali nawet za darmo , dla tego klubu , dla tego miasta , dla tych TCZEWSKICH KIBICÓW. Panie Jurku Pan i II trener opętaliście Pana Prezesa i rozwaliliści całą NASZĄ DRUŻYNĘ , która mogła grać tu z powodzeniem . Przecież to ich zasługa , że w Tczewie jest III liga. Awansowali NASI CHŁOPACY a Pan to ROZWALIł.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.