- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (171 opinii) LIVE!
- 2 Powitanie Lechii pod stadionem (203 opinie)
- 3 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (33 opinie)
- 4 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (53 opinie)
- 5 Lechia zdobyła awans do ekstraklasy! (257 opinii) LIVE!
- 6 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (68 opinii)
Policja w klubie żużlowym w Gdańsku
Energa Wybrzeże - żużel
Tadeusz Zdunek, prezes żużlowego Wybrzeża zrobił tak, jak zapowiadał. Przekazał w poniedziałek materiał policji, która zjawiła się w gdańskim klubie. Jest tam m.in. nagranie, które ma dowodzić, że jeden z zawodników otrzymał propozycję korupcyjną od jednego ze sponsorów toruńskiego klubu. Przypomnijmy, że na torze Get Well dwukrotnie wygrał 47:43 i 50:40, co pozwoliło zachować mu miejsce w ekstralidze.
PO PORAŻCE W GDAŃSKU Z GET WELL TORUŃ 40:50 ŻUŻLOWCY WYBRZEŻA POZA EKSTRALIGĄ - OCEŃ ZAWODNIKÓW PO TYM MECZU
Jednak to pod jego adresem miały paść obietnicę wypłaty najpierw 60 tys., a potem 100 tys. zł oraz propozycja nowego kontraktu na kolejny sezonu. Na żadną z tych ofert, żużlowiec miał nie przystać. W niedzielę, obok Mikkela Becha, był najlepszym żużlowcem Wybrzeża.
W poniedziałek, w gdańskim klubie pojawiła się policja, która przejęła materiał dowodowy. Zarząd klubu wydał natomiast oświadczenie.
Z innych nieoficjalnych informacji wynika jednak, że klub z Torunia nie składał propozycji finansowych, a zrobił to jeden ze sponsorów. Kogo więc ukarać w takiej sytuacji, jeśli oskarżenia okażą się prawdziwe?
PREZES WYBRZEŻA PO NIEDZIELNYM MECZU: IDĘ DO PROKURATURY
Szanowni Państwo,
W pierwszej kolejności pragniemy podziękować Państwu za tak liczne przybycie na wczorajszy mecz. Wiara oraz siła, którą daliście Państwo zawodnikom były ogromne i wierzymy, że nasz stadion może tak wyglądać podczas każdych zawodów ligowych rozgrywanych w Gdańsku. Niestety, przeciwnik okazał się lepszy. Z tego miejsca pragniemy pogratulować drużynie toruńskiej zwycięstwa i utrzymania w PGE Ekstralidze.
Na tym zdaniu powinniśmy zakończyć, jednakże w minionym tygodniu miały miejsce wydarzenia, które nie powinny się zdarzać w sporcie i o których zmuszeni jesteśmy Państwa poinformować. W środę jednemu z zawodników zespołu Zdunek Wybrzeże Gdańsk została przedstawiona propozycja gratyfikacji finansowej oraz kontraktu na sezon 2018 w zamian za słabą postawę podczas meczu barażowego. Zawodnik propozycję odrzucił oraz natychmiast poinformował o zaistniałej sytuacji zarząd GKŻ Wybrzeże. Dzień później propozycja została ponowiona, a zawodnikowi zaproponowano wyższą gratyfikację niż w środę. Oferta ponownie została odrzucona. Na prośbę zawodnika Zarząd klubu wstrzymał się z wszelkimi działaniami w tej sprawie do wczoraj. Naszą intencją było zapewnienie zawodnikom maksymalnego komfortu psychicznego do niedzielnych zawodów. W niedzielę rano podczas wspólnego śniadania pozostali zawodnicy Zdunek Wybrzeże zostali poinformowani o złożonej propozycji i wszyscy jednoznacznie zaprzeczyli, by przyjęli jakiekolwiek oferty tego typu.
Podsumowując pragniemy podkreślić, iż nie mamy żadnych podstaw by twierdzić, że którykolwiek z zawodników Zdunek Wybrzeże Gdańsk zaprezentował w niedzielnych zawodach niesportową postawę, a zespół z Torunia zwyciężył w barażowej rywalizacji w sposób nieuczciwy. Co więcej wierzymy, że wszystko odbyło się w sportowej walce. Jednakże posiadamy niezaprzeczalne, twarde dowody, że propozycja korupcyjna została złożona co najmniej jednemu z naszych zawodników i w naszej opinii jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i patologiczna. Mamy też podstawy sądzić, że ta sytuacja negatywnie wpłynęła na atmosferę w naszym zespole oraz przygotowanie psychiczne zawodników do meczu. Sprawa wraz z materiałem dowodowym została przekazana policji oraz zostanie dziś przekazana do władz Polskiego Związku Motorowego i PGE Ekstraligi. Wierzymy, że przedstawiciele związku dołożą wszelkich starań, by odpowiednio ukarać sprawców, a sport żużlowy pozostanie wolny od korupcji i niesportowych postaw.
Kluby sportowe
Opinie (182) 9 zablokowanych
-
2017-10-09 18:10
taka ciekawostka z innego forum
cyt. "przypomina sie sytuacja z play off w 2007 . Sparta szla na mistrza , polfinał z kim ? oczywiscie z Toruniem . Lider wroclawian H.Andersen zrobil 5 pkt u siebie i 6 w rewanzu , lub odwrotnie . Wrocław odpadła , w meczu o braz Andersen znowu zaczał zdobywac dla wrocka powyzej 11pkt w obydwu meczach .Dowodów nie ma ale rok pozniej Dunczyk jezdził juz dla trolunia .Teraz czyzby sytuacja sie powtórzyła?"
- 21 1
-
2017-10-09 18:22
TO JEST SPORT PYTAM????
To jest wojna o kase tylko Wszedzie i w kazdej dyscyplinie sprzedaja kupuja sprzedaja handluja no i teraz w zuzlu wyszlo szdlo z toru Sportu i rywalizacji tyle co u mnie w kieszeni po wyplacie czyli prawie juz jej nie ma...... Ech a Bukmacherka tez musi zarobic i lichwa.............. Wiec ja juz na zaden mecz nie pojde szkoda forsy jak wyniki z gory sa ustalone............A TO PIERNIKI SIĘ USTAWILY .... Trener KOWALIK z Torunia Toromistrz z Torunia i naszego Gomolskiego chcieli tez juz miec z Torunia no i Tomasen tez niby z Torunia OJ KOPERNIKUS sie na Marsie smieje hehe,,,,,
- 18 1
-
2017-10-09 18:34
Posłuchajcie wywiadu z Kacprem
w temacie toru który zaskoczył naszych i nie snujcie teorii bo to nic nie da.
Tor był wg Kacpra jak na meczu z Wandą i efekt ten sam.
Za tor odpowiada Kowalik i on powinien pożegnać się z klubem.- 25 2
-
2017-10-09 18:38
Gomolski nie wzial... to moze wzielo 2 innych
i to powinna udowodnic prokuratura.
- 15 1
-
2017-10-09 18:48
Kowalik nie przygotowywał toru!
Ten był w gestii komisarza Okupskiego
- 8 6
-
2017-10-09 18:57
Pytanie, czy dzwonili do Thomsena lub Batchelora? (4)
Do Kacpra dzwoni nie jakiś anonimowy człowiek, tylko przedstawiciel jego sponsora. Człowiek, którego Kacper zapewne zna lub przynajmniej kojarzy, i którego propozycja mogła być dla niego wiarygodna.
Bezsensem byłoby dzwonienie tej samej osoby do Thomsena czy Batcha, jeśli była dla nich obca. Zastanówcie się sami, jak byście zareagowali, gdyby do was zadzwonił ktoś, kogo nie znacie, i próbuje was przekonać, że powinniście sprzedać mecz za stosunkowo duże pieniądze i miejsce w jednym z klubów w przyszłym roku. Ja bym uznał, że to głupi dowcip.
Sprawdzić natomiast należy, czy są jakieś powiązania między Toruniem / innymi klubami, a sponsorami Batcha czy Thomsena, albo czy nie spotkał się z nimi ktoś z innego klubu (taka osoba mogła być dla nich wiarygodna). Szczerze mówiąc - wątpię. Raczej wygląda mi to na prywatną akcję sponsora Gomólskiego, który postanowił upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: pomóc Toruniowi i Gnieznu. Czy było jakieś porozumienie z właścicielem klubu z Torunia czy kimś ze sztabu szkoleniowego Torunia lub Gniezna? To już powinno wyjaśnić śledztwo (np. poprzez billingi). I mam nadzieję, że wyjaśni.- 5 7
-
2017-10-09 19:11
No i tak mnie naszło: poza tym NIE MUSIELI dzwonić do Thomsena czy Batcha. Gdyby Gomólski się zgodził, to już Toruniowi wystarczyło (w trzech seniorów na pewno nie dalibysmy rady). A dzwonili do Gomólskiego, bo NIE DZWONILI do innych - tylko do Kacpra mieli akurat wygodne dojście, po ścieżce sponsorskiej. Wyłączenie jednego seniora w zupełności by wystarczyło.
- 5 4
-
2017-10-09 19:32
Rafi w tym (2)
Środowisku sposobów dojścia do kogoś jest więcej. Sponsoring, mechanicy i kilka innych. Tak na marginesie- np Anders i Ginger byli w sb na grand prix w toruniu. Nic nie wietrze bo i sam juz nie wiem jak było, to powinno wykazać śledztwo. Tak czy siak Thomsen ma przechlapane po takim meczu. Jeśli jest czysty to nawet po ludzku go żal.
- 6 0
-
2017-10-09 20:01
(1)
Owszem, sposobów dojścia jest więcej, ale jednak zakładamy, że poszczególne ogniwa łańcucha muszą być zaufane i wiarygodne. Zaufane, aby kanał komunikacji był pewny (że nie będzie przecieku) , i wiarygodny - aby i propozycja była odebrana jako możliwa do spełnienia/warta rozważania.
Działanie przez mechaników, to są już kolejne ogniwa. Raczej niepotrzebne. Po prostu za dużo świadków. Tu mamy tylko jedno ogniwo: sam sponsor lub osoba z jego bezpośredniego otoczenia, a ten z kolei działa w porozumieniu (być może) z prezesem klubu tego czy innego.
No, ale skoro Thomsen był na GP, to i okazja mogła się pojawić do rozmowy z kimś wiarygodnym bez dodatkowych.
Nie wiem... Mimo wszystko nie chcę wierzyć, że on sprzedał mecz. Już mniejsza, że tak po ludzku - sprzedać coś, zagrać nieuczciwie, to nie takie łatwe. Nie każdy potrafi. A dodatkowo wiele się mówi, że u nas taka super atmosfera, wszyscy tacy kumple, no i klub, który wyciągnął go z drugiej ligi i dał mu szansę... Musiałby być wyjątkowym s....nem żeby na coś takiego pójść. Tak po ludzku.- 5 0
-
2017-10-09 20:40
No i zgoda
Racja, wszystko na jego niekorzyść. Mecz beznadziejny, wystrzal afery, dzień przed meczem w toruniu. Ale i tak nie wierzę. Musiałby być wyjątkowo podły, kto mu w końcu podał rękę? Sam mowilem rok temu żeby go odsrzelic. ..
- 2 2
-
2017-10-09 18:59
Pytanie kto wziął kasę od toruńskich wsiunów? (2)
Według mnie kasę na 100 % przytulił: kowalik i thomsen. Na 80% niestety kossakowski i troy który po 3pkt miał dwa razy 0 a potem jak już wynik był wiadomy to jakoś dziwnie zaczął punktować. Kacper szacun i powinien zostać kapitanem drużyny. Poza nim zostawić becha i oskara a reszta sprzedajnych c*ot wypad z GKS-u!!!!!!!!!!!!!!!!
- 23 6
-
2017-10-09 19:37
Najpierw dowody
Przedstaw. Najłatwiej stek bzdur rzucać. Na miejscu Torunia dawał byś w łapę np Kosie? Proszę Cię. ..jak pisałem w tygodniu że nas objechali jak dzieci 5-1 bo juz motory Grega testują juniorzy apatora testują w Rybniku to dostałem mnóstwo minusów i komentarzy ze to taka podpucha. A teraz Kosa tez wziął w łapę. ..żenua
- 4 4
-
2017-10-09 19:45
To może
Jeszcze ty wziąłeś od torunia? ? Żeby oczerniac pół swojej drużyny ile Ci dali gamoniu? ? Kiełbasę z grilla i dwa żubry?
- 1 3
-
2017-10-09 18:59
Okazyje sie,ze ten zuzel,to jedna wielka mafia.
- 9 0
-
2017-10-09 19:16
Wolałbym już żeby się dogadali prezesi, utrzymanie za pomoc w przyszlym roku, wypożyczanie zawodników itd. A tu raczej ktoś zrobił panu Zdunkowi koło pióra, toromistrz, trener a może zawodnicy... SŁABO.
- 15 0
-
2017-10-09 19:22
Obawiam się, że sprawa zakończy się niczym. Pozostanie tylko smród, który też z czasem zwietrzeje.
Szacun dla Gingera i Becha. Oby zostali w Wybrzeżu, szczególnie Kacper. Nie oskarżam Batchelora i Thomsena, ale ich wczorajsza niemoc jest zastanawiająca. Thomsen w Toruniu też pojechał poniżej możliwości, a w ostatnim czasie strzelał fochy: a że zaległości, a że chce już do ekstraligi i jeśli nie awansujemy, to odejdzie. W wymiarze czysto sportowym, to nie pokazał niczego wielkiego w dwumeczu z najsłabszym ekstraligowcem. Czy Tadeusz Zdunek podtrzymuje stanowisko, że nie będzie mu robił pod górę z odejściem? Ja bym go tak łatwo nie puścił. Jak bardzo chce odejść, to krzyż mu na drogę, ale w zamian DUŻA kasa. Zobaczymy ilu chętnych się po niego ustawi. Chętnie bym poznał opinię Kowalika i innych zawodników o wczorajszym meczu. Interesuje mnie też kto ponosi odpowiedzialność za taki sposób przygotowania toru. Kowalik, Okupski, kto?
- 24 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.