• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oświadczenie czeskiego hokeisty

mat.
28 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Wczoraj informowaliśmy, że hokeiści Stoczniowca odmówili wyjazdu na mecz Pucharu Polski do Jastrzębia-Zdroju w proteście przeciwko zaległościom finansowym, jakie ma względem nich gdański klub. Artykuł spotkał się z dużym oddźwiękiem wśród naszych czytelników, którzy zamieszczali opinie na temat zaistniałej sytuacji oraz zachowania poszczególnych zawodników. Poniżej publikujemy oświadczenie Romana Skutchana, czeskiego napastnika "Stoczni", który poczuł się w obowiązku złożyć wyjaśnienia.pl



W związku z pojawiającą się w ciągu minionej doby serią negatywnych komentarzy pod moim adresem - zdecydowałem się, by pierwszy raz zabrać głos za pośrednictwem portali internetowych - napisał do nas najbardziej doświadczony gdański hokeista. I dalej napastnik tak pisze o zaistniałej sytuacji (treść oryginalna, wyróżnienia pochodzą od redakcji):

Decyzja drużyny GKS Stoczniowiec o podjęciu strajku była decyzją trudną i niejednomyślną. Dyskusje na temat tego, jak postąpić zajęły nam sporo czasu i do ostatniej chwili nie było pewności, jakie decyzje zostaną podjęte. Większość drużyny uznała, że strajk jest konieczny, a ja - będąc jej członkiem - zgodziłem się z ustalonymi działaniami.

Podobnie jak prawie wszyscy zawodnicy podpisałem petycję, w której wyjaśniliśmy zarządowi oczekiwania, podobnie jak prawie wszyscy zawodnicy - zdecydowałem, by nie pojawiać się na porannej zbiórce przed wyjazdem autokaru do Jastrzębia. Wbrew temu, że postąpiłem zgodnie z ustaleniami drużyny - zostałem niesłusznie oskarżony o złamanie strajku.

Ze względu na swój wiek i doświadczenie wszelkie pomysły, które mogą wpłynąć destrukcyjnie na drużynę, rozważam zawsze bardzo rozsądnie. Przez wszystkie lata byłem jednak zawsze po stronie drużyny i nigdy nie sprzeciwiłem się decyzji podjętej przez większość. Tak było i tym razem.

Zastanawiające jest dla mnie, że w komentarzach do sytuacji, która mogła mieć miejsce ok. 4 rano - wypowiada się tylu potencjalnych świadków. Nigdy w momencie wyjazdu o takiej porze nie było na parkingu przed Halą Olivia przypadkowych osób. Tym bardziej dziwi fakt, iż tym razem wypowiada się tak wiele osób, które "podobno widziały" lub "słyszały", gdzie byłem i co robiłem.

Jednocześnie podkreślam, że żaden z zawodników, czy osób związanych z drużyną dotychczas nie zwrócił się do mnie z jakimikolwiek pretensjami, czy uwagami na temat tego, co się zdarzyło.

Mam czyste sumienie, ponieważ nigdy nie wystąpiłem przeciwko drużynie i nigdy drużyna nie dała mi do zrozumienia, że działam na jej niekorzyść. Jeśli ktoś w tej chwili uważa, że jest inaczej - zapraszam go na rozmowę twarzą w twarz. Chętnie wysłucham uwag i odpowiem na zarzuty, jednak za prawdziwe - uznaję tylko te, które ktoś jest w stanie przekazać mi prosto w oczy, nie za pośrednictwem anonimowych postów.

Tyle wyjaśnień Romana Skutchana. Przypomnijmy, że w wyniku rozmów przeprowadzonych w piątek z zarządem gdańscy hokeiści zgodzili się poczekać na zaległe pieniądze do 10 września. Najbliższej nocy zespół pojedzie na mecz Pucharu Polski do Nowego Targu. Spotkanie z Podhalem rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17.00.
mat.

Kluby sportowe

Opinie (47) 5 zablokowanych

  • Jest tylko jeden zawodnik, ktory nie podpisal petycji bo jest ...

    to oczywiscie synek prezesunia - Artur Kostecki, 11 wrzesnia wszyscy na mecz i gwizdzemy na ...!!! Artur z numerem 22! Nie zasluzyles na ten numer po Waszaku. W Toruniu Skuter wstawil Cie do 4 piatki, jak nie bylo trenera to sie poskarzyles tatusiowi..... Skoncz z hokejem bo go kaleczysz Arturze...

    • 29 7

  • Brawo Roman..!! bardzo dobrze.. nie powinienes przejmowac sie tymi co sie tu napinaja.. prawdziwi kibice beda trzymac kciuki i wspierac na meczu. Zycze powodzenia w Nowym Targu!

    • 28 1

  • No i wszystko jasne.

    Wierzę Skuterowi.

    • 38 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane