- 1 Lechia: Mocny gong, wielka złość (97 opinii)
- 2 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (190 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (14 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (79 opinii)
- 5 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
Oświadczenie czeskiego hokeisty
Wczoraj informowaliśmy, że hokeiści Stoczniowca odmówili wyjazdu na mecz Pucharu Polski do Jastrzębia-Zdroju w proteście przeciwko zaległościom finansowym, jakie ma względem nich gdański klub. Artykuł spotkał się z dużym oddźwiękiem wśród naszych czytelników, którzy zamieszczali opinie na temat zaistniałej sytuacji oraz zachowania poszczególnych zawodników. Poniżej publikujemy oświadczenie Romana Skutchana, czeskiego napastnika "Stoczni", który poczuł się w obowiązku złożyć wyjaśnienia.pl
W związku z pojawiającą się w ciągu minionej doby serią negatywnych komentarzy pod moim adresem - zdecydowałem się, by pierwszy raz zabrać głos za pośrednictwem portali internetowych - napisał do nas najbardziej doświadczony gdański hokeista. I dalej napastnik tak pisze o zaistniałej sytuacji (treść oryginalna, wyróżnienia pochodzą od redakcji):
Decyzja drużyny GKS Stoczniowiec o podjęciu strajku była decyzją trudną i niejednomyślną. Dyskusje na temat tego, jak postąpić zajęły nam sporo czasu i do ostatniej chwili nie było pewności, jakie decyzje zostaną podjęte. Większość drużyny uznała, że strajk jest konieczny, a ja - będąc jej członkiem - zgodziłem się z ustalonymi działaniami.
Podobnie jak prawie wszyscy zawodnicy podpisałem petycję, w której wyjaśniliśmy zarządowi oczekiwania, podobnie jak prawie wszyscy zawodnicy - zdecydowałem, by nie pojawiać się na porannej zbiórce przed wyjazdem autokaru do Jastrzębia. Wbrew temu, że postąpiłem zgodnie z ustaleniami drużyny - zostałem niesłusznie oskarżony o złamanie strajku.
Ze względu na swój wiek i doświadczenie wszelkie pomysły, które mogą wpłynąć destrukcyjnie na drużynę, rozważam zawsze bardzo rozsądnie. Przez wszystkie lata byłem jednak zawsze po stronie drużyny i nigdy nie sprzeciwiłem się decyzji podjętej przez większość. Tak było i tym razem.
Zastanawiające jest dla mnie, że w komentarzach do sytuacji, która mogła mieć miejsce ok. 4 rano - wypowiada się tylu potencjalnych świadków. Nigdy w momencie wyjazdu o takiej porze nie było na parkingu przed Halą Olivia przypadkowych osób. Tym bardziej dziwi fakt, iż tym razem wypowiada się tak wiele osób, które "podobno widziały" lub "słyszały", gdzie byłem i co robiłem.
Jednocześnie podkreślam, że żaden z zawodników, czy osób związanych z drużyną dotychczas nie zwrócił się do mnie z jakimikolwiek pretensjami, czy uwagami na temat tego, co się zdarzyło.
Mam czyste sumienie, ponieważ nigdy nie wystąpiłem przeciwko drużynie i nigdy drużyna nie dała mi do zrozumienia, że działam na jej niekorzyść. Jeśli ktoś w tej chwili uważa, że jest inaczej - zapraszam go na rozmowę twarzą w twarz. Chętnie wysłucham uwag i odpowiem na zarzuty, jednak za prawdziwe - uznaję tylko te, które ktoś jest w stanie przekazać mi prosto w oczy, nie za pośrednictwem anonimowych postów.
Tyle wyjaśnień Romana Skutchana. Przypomnijmy, że w wyniku rozmów przeprowadzonych w piątek z zarządem gdańscy hokeiści zgodzili się poczekać na zaległe pieniądze do 10 września. Najbliższej nocy zespół pojedzie na mecz Pucharu Polski do Nowego Targu. Spotkanie z Podhalem rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17.00.
Kluby sportowe
Opinie (47) 5 zablokowanych
-
2010-08-29 15:46
Roman jesteśmy z wami!!!!! Walczcie o swoje i grajcie dla nas. WIERNY KIBIC
- 4 1
-
2010-08-29 20:46
Kostecki....czy jestes na M. czy moze A. zostawcie juz Stoscznie w spokoju,,,,,,pewien dzialacz Lechii dostal co nie co na miescie ........po Wam to ? jestescie ustawieni ..
- 2 1
-
2010-08-29 22:22
123
dziwie sie ze opluwacie tak artura przeciez on powinien grac w NHL ma takiego menadzera ojca i jego genialna jazda na lyzwach przeglad na lodzie zmysl snajpera odwage na miare kapitana druzyny. Panie kostecki zostaw ta olivie, stoczniowiec i jedz za ocean nie marnuj talentu swojego syna ten artur ma talent i papiery tylko potrzebuje dobrego przewodnika a ty marku kostecki takim jestes. jedzcie jak najszybciej przeciez tam jest potezny rynek na ktorym mozecie zarobic fortune i sukces syna cala rodzina bedzie zadowolona i napewno cala Polska oraz kibice z gdanska:))))
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.