- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (62 opinie) LIVE!
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (118 opinii)
- 3 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (63 opinie)
- 4 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (143 opinie) LIVE!
- 5 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (25 opinii)
- 6 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
Paweł Lenarcik, bramkarz Arki Gdynia: Jak będziemy punktować, nie zatrzyma nas nikt
Arka Gdynia
- Uważam, że jeżeli będziemy dalej tak punktować jak dotychczas, to nie zatrzyma nas nikt. Miejmy nadzieję, że już 26 maja będziemy się wspólnie wszyscy cieszyć z realizacji celu, który przyszedł w trakcie sezonu. Myślę, że jeżeli nadarza się okazja, żeby coś zrobić fajnego dla klubu i dla społeczeństwa, to trzeba z niej korzystać - mówi nam Paweł Lenarcik, bramkarz Arki Gdynia, który już dwa lata temu poznał jak smakuje awans do ekstraklasy.
Jacek Główczyński: Czy niedziela godzina 12:40 to odpowiednia pora na rozegranie dobrego meczu ligowego?
Paweł Lernacik: Większej różnicy nie powinno być, chociaż uważam, że dla mnie idealną godziną jest 17. Wówczas można zarówno posiłki jak i sen odpowiednio zorganizować. Teraz musimy to wszystko poprzesuwać, ale jeśli chodzi o samopoczucie, nie to nie będzie to miało znaczenia.
Arka Gdynia nie nastawia się na korespondencyjny pojedynek strzelecki z Lechią Gdańsk w 24. kolejce Fortuna 1. Ligi
Ile godzin wcześniej niż zwykle będzie musiał się pan obudzić?
Dużej różnicy nie będzie. Mam dwójkę dzieci, a zatem sen i regeneracja jest codziennie na podobnym poziomie. Dzieci dobrze śpią, a więc nie ma na co narzekać.
Odra Opole, która ma rosłych piłkarzy, to dobry, czy wręcz odwrotnie rywal dla bramkarza?
Każdy zespół, który ma rosłego napastnika i jest fizyczny, to ciężki przeciwnik. Trzeba spodziewać się stałych fragmentów, czy z gry dużo dośrodkowań. Bramkarz musi być skoncentrowany na każdej piłce, która leci w pole karne. Uważam, że to jest jedna z trudniejszych rzeczy, jeżeli chodzi o fach bramkarski. Trzeba właściwie ocenić lot piłki, czy gdzie ona spadnie, a gdzie wbiegnie napastnik. Dlatego przygotowuję się na trudne spotkanie.
W ostatnich latach gra na przedpolu w kontekście bramkarzy jest chyba mocno niedoceniana? Teraz częściej padają pytania, jak bramkarz gra nogami niż czy potrafi poradzić sobie z dośrodkowaniami
Uważam, że teraz jest to troszkę zapomniany element. Zauważyłem to też u młodych zawodników, że jest on zaniedbywany. Natomiast jest to naprawdę mega ciężki element do tego, żeby się rozwijać też pod kątem pomagania drużynie. Jeśli obrońcy mają bramkarza, który gra dobrze na przedpolu i do tych piłek wychodzi, to jest to duży plus dla defensorów.
Zawodnik
Paweł Lenarcik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Mówiąc o tych nietypowych okolicznościach, które towarzyszą meczowi Arka - Odra, trzeba też wspomnieć o bardzo długim mikrocyklu przygotowawczym. Poprzedni mecz graliście w poprzedni piątek, a kolejny czeka was w najbliższą niedzielę. Jak znosicie tak długi okres bez meczu?
To jest takie średnie tak dla trenera jak i dla nas. Każdy chce grać jak najszybciej. Gdy jest 9-10 dni to czeka się na ten mecz, a tydzień się dłuży. Na pewno jest to żmudny okres, ale trzeba go przeżyć oraz na tyle się zmobilizować, by wyjść w niedzielę na boisko i wygrać.
Przeczytaj wywiad z Olafem Kobackim, w którym skrzydłowy Arki Gdynia wskazuje, kto go zastąpi, jak również, co uważa o zasadach obsadzania pozycji lidera
Wojciech Łobodziński mówił, że po remisie z Wisłą w szatni Arki była grobowa cisza. Ile dni po meczu "trzymała" jeszcze taka atmosfera>?
Grobowa cisza to może za dużo powiedziane. Każdy był świadomy tego, że coś nam uciekło. Jednak patrząc z perspektywy czasu, to jeśli wygramy z Odrą, remis z Wisłą będzie też bardzo ważnym punktem, bo odskoczymy rywalom, które też chcą awansować. To będzie jednocześnie dobra odskocznia do ostatniej części sezonu, która rozpocznie się po reprezentacyjnej przerwie.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Szukasz samochodu, motocykla lub innego sprzętu napędzanego silnikiem? Te ogłoszenia to coś dla Ciebie
Remis z Wisłą kosztował Arkę pozycję lidera. Czy to ma znaczenie?
Szczerze? To nie... Mamy 44 punktów, czyli tyle samo co Lechia. Jest jakiś przepis, który decyduje o kolejności, ale to jest najmniej ważne. Uważam, że jeżeli będziemy dalej tak punktować jak dotychczas, to nie zatrzyma nas nikt.
Podczas tego długiego mikrocyklu przygotowawczego dużo czasu zajmowały w szatni rozmowy o pozycji lidera?
Nie... Nawet nie spotkałem się z tym, żeby ktoś o tym wspominał. Uważam, że jest to teraz mało ważne. OK, może kibice myślą inaczej, bo ktoś spadł, ktoś jest liderem i mogą sobie oni "wbijać" szpileczki. Natomiast u nas w szatni wszyscy na to patrzą na chłodno.
Arka Gdynia zatrudniła dyrektora handlowego. "Nowi sponsorzy w drzwiach klubu"
Trener mówi, że stara się "odcinać" zespołu o rozmyślania o tym, co będzie za 5 czy 7 kolejek, a kiedy już można zdobyć awans? Naprawdę można od tego uciec, tym bardziej, że ostatnio podano dokładne terminy ostatniej kolejki oraz baraży?
Miejmy nadzieję, że już 26 maja będziemy się wspólnie wszyscy cieszyć z realizacji celu, który przyszedł w trakcie sezonu. Wiemy, jaka była sytuacja przed startem rozgrywek i w rundzie jesiennej. Myślę, że jeżeli nadarza się okazja, żeby coś zrobić fajnego dla klubu i dla społeczeństwa, to trzeba z niej korzystać.
Arka Gdynia będzie grała na lepszym boisku, ale poprawa nie będzie natychmiastowa
W Miedzi już przeżył pan taką sytuację, że gdy znaleźliście się na miejscu dającym awans, to już go nie oddaliście do końca rozgrywek. Co wtedy przesądziło na waszą korzyść i coś z tych legnickich doświadczeń można przenieść na gdyński grunt?
Myślę, że decydowała jakość piłkarska, ale też troszkę szczęścia w tym wszystkim było. W kilku meczach "przepychaliśmy" je jedną bramką w końcówce, czy też wygrywaliśmy po ciężkich bojach. Gdy do tego dołożymy determinację, to będę spokojny także o awans Arki.
Mecz Arka - Odra odbędzie się w ramach obchodów Dnia Jedności Kaszubów. Pan gra w Gdyni od tego sezon. Czy zdążył się pan oswoić już z tą kulturą?
Rzeczywiście w ostatnich dniach jest zdecydowanie więcej tego wszystkiego, więc to śledzę. Widać ten temat w klubie i mediach społecznościowych, a zatem staram się z tym oswajać i uczyć się tego jak to wygląda.
Coś po kaszubski potrafi pan powiedzieć. Czy w ogóle ten język słychać w szatni Arki?
Tylko "jo". Choć u nas w szatni chyba tak nie mówi. Tylko Przemo Stolc czy Kacper Skóra jak wspominają o tym to raczej tylko w żartach. Widać, że jest to trudna do nauczenia gwara, a w niektórych przypadkach nawet do zrozumienia.
Typowanie wyników
Jak typowano
86% | 275 typowań | ARKA Gdynia | |
8% | 28 typowań | REMIS | |
6% | 18 typowań | Odra Opole |
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2024-03-15 17:42
Atmosfera i wzajemne wspieranie b.ważne (2)
Sympatyczna opinia piłkarza. Wszystko i tak zweryfikuje boisko. Pomóżmy sobie nawzajem. Arka Lechii i Lechia Arce. Cel jest jeden - awans. Oby w tym roku.
- 26 15
-
2024-03-16 13:03
Arka Gdynia jest potęgą w,1. lidze. I tak ma pozostać.
- 0 1
-
2024-03-16 10:39
W Poznaniu między klubami jest zgoda
Po co u nas te animozje ?
- 2 0
-
2024-03-15 14:53
Być może nic ich nie zatrzyma ale my musimy im w tym pomóc (5)
Tak więc wszyscy na stadion w niedziele na 12.40.
Niech każdy zrobi co do niego należy , aby potem wszyscy mieli poczucie że niczego nikt nie zawalił-zarówno piłkarze, sztab szkoleniowy jak i my, kibicę mamy swoją robotę do wykonania.
Oni niech grają a my ich wspierajmy z trybun, to bardzo ważne.
Ekstraklasa jest na wyciągniecie ręki ale sama się nie zrobi.- 21 14
-
2024-03-15 18:01
(2)
W Gdyni mamy już dość GWE i GPU . Zostańcie chociaż w weekend na wsi .
- 5 9
-
2024-03-15 18:07
(1)
ty nie mieszkasz w Gdyni to sie nie odzywaj
- 6 3
-
2024-03-16 08:18
GA
Jest zerem
- 0 2
-
2024-03-15 17:35
(1)
Na wyciągnięcie ręki Rafała S. Tylko on się ubrał w garnitur, Rysiek jest w odosobnieniu, więc trzeba awans zrobić na boisku. Chyba, że jest załatwiony u kogo trzeba, tak jak to było przez wiele lat przy Ejsmonda.
- 2 8
-
2024-03-15 18:05
lekarz w Kocborowie dyktowal ci ten wpis czy sam na to wpadles?
- 3 2
-
2024-03-15 13:58
Chciałbym wierzyć Panie Pawle w Pana słowa! (2)
Ale mówi sie łatwo a ciężko się zdobywa punkty. Dostaliśmy ostrzeżenie z od tej gorszej Krakowskiej drużyny że mogliśmy nawet przegrać ten mecz....więc trochę pokory. Wiara we własne możliwości doświadczenie i szczęscie jest bardzo ważne.... ale do gry wo awans czy z 2 miejsc czy baraży jest na prawdę z 8 drużyn. Wystarczy 3-4 pechowe kolejki żeby
Ale mówi sie łatwo a ciężko się zdobywa punkty. Dostaliśmy ostrzeżenie z od tej gorszej Krakowskiej drużyny że mogliśmy nawet przegrać ten mecz....więc trochę pokory. Wiara we własne możliwości doświadczenie i szczęscie jest bardzo ważne.... ale do gry wo awans czy z 2 miejsc czy baraży jest na prawdę z 8 drużyn. Wystarczy 3-4 pechowe kolejki żeby przestać sie liczyć.
Na dziś mecze u siebie wszystkie za 3 punkty a na wyjezdzie co drugi trzeci remis a dwa za trzy punkty to możemy miec bardzo dużą szanse na wygranie ligi. Dbajcie o zdrowie i nie łapcie głupich kartek to bedzie dobrze!- 20 3
-
2024-03-15 17:33
Tak jest. (1)
Trochę pokory przyda się patałachom. Nie potrafią dokładnie podać piłki, a o awansie.
- 5 4
-
2024-03-15 18:08
patalach to ciebie zrobil
- 2 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.