• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwsza wygrana

jag.
1 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Piąta kolejka ekstraklasy rozpoczeła się w ostatni wtorek w Kwidzynie, a zakończyła dziś w Gdańsku. Dla piłkarzy ręcznych AZS AWFiS była szczęśliwa, gdyż wygrali pierwszy mecz w tym sezonie. Gdańszczanie na własnym parkiecie niespodziewanie okazali się lepsi od Chrobrego Głogów, który jeszcze dwa lata temu był wicemistrzem Polski! Podopieczni Daniela Waszkiewicza zwyciężyli 26:24 (13:10) i opuścili ostatnie miejsce w tabeli. Jutro o 18.15 zaprezentują się gdańszczanki. Ich rywalem będzie Piotrcovia.

AZS AWFiS: Sokołowski, Zimakowski - Chrapkowski 1, Ćwikliński 2, Fogler 2, Olęcki, Woynowski 2, Pilch 3, Wysokiński 1, Masiak 6, Sulej, Ringwelski 3, Walasek 6.

CHROBRY: Pitoń, Musiał - Nyćkowiak, Paluch 1, Marciniak 4, Kubisztal, Świtała 1, Piotrowski 6, Szymyślik 2, Jasiński 5, Piwko 4, Łuczyk, Wita 1.

Sędziowali: Budziosz i Olesiński (Kielce). Widzów: 300.

Gdańszczanie przez pięć minut nie potrafili się wstrzelić w bramkę gości. Całe szczęście, że rywale nie byli wcale o wiele lepsi i poprzestali na trafieniu Mikołaja Szymyślika. Gdy wreszcie udała się akcja Pawłowi Ćwiklińskiemu, to po chwili prawoskrzydłowy od razu potrafił. W ósmej minucie po bramce Roberta Foglera było już 5:2 dla gospodarzy.

Chrobry zmienił bramkarza na Fryderyka Musiała, a z drugiej linii zaczął trafiać Łukasz Jasiński. Tym samym w 20. minucie trzeba było wszystko zaczynać od nowa, bo był remis 8:8. Pewnie wygrana pierwsza połowa to zasługa zarówno dobrej zmiany Bartosza Walaska, jak i blisko dwuminutowej gry gości w podwójnym osłabieniu. Co ciekawe przewagę gdańszczanie mieli w trzech odcinkach: 25, 50 i 35-sekundowym.

W 47. minucie mecz wydawał się rozstrzygnięty. Rozstrzelał się Łukasz Masiak, skuteczny na kole był Kamil Ringwelski, nadal punktował Walasek. Tym samym AZS czterokrotnie uciekał na odległość siedmiu bramek. To raz pierwszy na 20:13, a ostatni przy rezultacie 24:17.

W ostatnim kwadransie goście zmienili ustawienie w obronie. Indywidualnie z gry wyłączyli Masiaka. Zaczął regularnie trafiać Grzegorz Piotrowski. Rytm pościgu niestrudzenie zaś wybijało trzech głogowian nieustannie walących w bębny. W 58. minucie po rzucie Szymyślika goście zbliżyli się na 24:25! Ostatnią akcję gdańszczanie ustawili na Masiaka, a Łukasz się nie pomylił. Goście potem atakowali jeszcze dwukrotnie, ale nie zmienili rezultatu.

Trenerski dwugłos:

Daniel Waszkiewicz (AZS AWFiS): - Udało nam się to, czego wcześniej nie potrafiliśmy osiągnąć. Około 45. minut był przestój, który niweczył nas wysiłek. Teraz też on się pojawił, ale był lżejszy niż poprzednio. Generalnie wygraliśmy po ładnej grze.
Ten wynik był niezwykle potrzebny dla właściwej równowagi psychicznej w drużynie. Zawodniczy otrzymali efekt tego, że warto ciężko pracować na treningach.


Jarosław Cieślikowski: (Chrobry): - Przegraliśmy w słabym stylu. O porażce w Gdańsku nawet nie pomyśleliśmy. Najwyraźniej zespół uznał, że będzie miał tutaj spacerek. Okazało się, że nie wystarczyło grać przez ostatnie dziesięć minut. Dlatego spotkał nas zimny prysznic.

Mecz z Gdańska był bezpośrednio transmitowany przez TVP Sport. We wtorek ta sama stacja przekaże relacje z meczu szczypiornistek Dablex - Piotrcovia. Początek o godzinie 18.15.

Pozostałe wyniki 5. kolejki: MMTS Kwidzyn - Interferie Zagłębie Lubin 26:27 (13:12), Techtrans Darad Elbląg - Wisła Płock 25:34 (11:16), PMKS Focus Park-Kiper Piotrków - Olimpia Piekary Śląskie 35:30 (16:14), Vive Kielce - Azoty Puławy 34:28 (19:12), Miedź Legnica - OKPR Traveland Społem Olsztyn 32:27 (17:14).

Tutaj znajdziesz aktualną tabelę AZS AWFiS Gdańsk
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (5)

  • Wygrana AZS

    Trener Waszkiewicz wreszcie ułożył zespół który pokonał wymagającego rywala .Gratulacje dla całego zespołu.

    • 0 0

  • Brawo AZS

    Oglądałem już drugi mecz (poprzednio z Elblągiem) i ciągle brakuje mi rzutu z drugiej linii. Zastanawiam się co robi taki Chrapkowski 2 metrowe chłopisko - przez cały mecz tylko 1 bramka. Wyraźnie brakuje tej drużynie leworęcznego wysokiego zawodnika mogącego rzucić z dystansu.

    • 0 0

  • do Marka

    a z której linii rzucał Masiak?
    nawet Pilch dwa razy walnął z II linii

    • 0 0

  • Mam nadzieję że to nie będzie jedyne zwycięstwo w lidze...

    • 0 0

  • II linia

    W drugiej linii jest jeszcze do wykorzystania Olęcki. Gdyby grał zamiast np. Foglera lub w momencie wyłączenia któregoś zawodnika II linii, to Gdańsk miałby już parę punktów wiecej.Przecież w Młodzieżówce rzucał sporo bramek. Sądzę, że warto jest sprawdzić taki wariant.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane