W drugim roku działalności Wa ku'ta Sopot odniosła pierwszy sukces na arenie ogólnopolskiej w... curlingu. Juniorzy w mistrzostwach kraju zdobyli dwa tytuły wicemistrzowskie! Klubowi marzy się wybudowanie w Trójmieście profesjonalnego toru i hali dla tej dyscypliny, ale to koszt bagatela - 4 milionów złotych.
-
Na lodowisku Towar II w Warszawie odbyły się mistrzostwa Polski juniorów oraz turniej Olympic Hopes. W zawodach wystartowały dwie drużyny Sopot Curling Club Wa ku"ta - juniorzy: Tomasz Cierkowski (skip), Michał Koehna, Szymon Błaszkowski i Paweł Nurnberg oraz drużyna Olympic Hopes: Kamil Bułakowski (skip), Malwina Czerniak i Kuba Maciejewski (rocznik 1993). Dodatkowo w barwach Klubu Curlingowego z Poznania zagrały dwie nasze juniorki: Marta Chmura (skip) i Dorota Błaszkowska. Nasze drużyny zagrały bardzo dobry curling i swoimi osiągnięciami sprawiły wszystkim miłą niespodziankę. Mamy dwa srebrne medale. - relacjonuje
Bartosz Sitkiewicz, prezes i trener Sopot Curling Club Wa ku'ta.
Juniorzy Wa ku"ty w grupie wygrali walkowerem z AZS Chili Łódź 6:0 oraz po dogrywce wygrali z faworyzowaną ekipą City Curling Club 7:6 (+2,+1+1,-3,+2.-3,+1). Tym samym jako zwycięzca grupy B awansowali do półfinału. Tutaj pokonali Śląski Klub Curlingowy "Młode Lwy" 7:5 (+1,-1+2+1,-2,+1,+2,-2). Kluczowym dla tego spotkania było przejęcie 4 i 7 enda. W finale była porażka z broniącymi tytułu sprzed roku reprezentantami Karkonoskiego Klubu Curlingowego 5:10 (-3,-1,+1,-1,+2,-4,+2,-1). O niepowodzeniu zadecydowała trema, gdyż sopocianie po dóch endach przegrywali aż 0:4.
Największą niespodziankę zawodów sprawiła drużyna Olimpic Hopes, która miała w swoim składzie zawodników 12- i 14-letnich. Zaczęła ona kiepsko, bo od wysokich przegranych z UKS Euro 6 Warszawa 1:9 (-1,+1,-1,-1,-3,-3) i AZS Gliwice 1:11 (+1,-1,-2,-3,-2,-3). Potem był jednak rewanż nad UKS Euro 6 Warszawa 5:3 (-1,+1,+2,+1,+1,-2) i awans do puli finałowej. A w niej tylko gliwiczanie byli lepsi, wygrywając 6:2 (-1,+1,+3,+1,+1,+1). Turniej był klasyfikacją do międzynarodowego turnieju Olympic Hopes World Curling Federation. Bezpośredni awans wywalczył tylko mistrz.
-
Te zawody pokazały, że praca z młodzieżą i dziećmi przynosi efekty. To fantastyczne uczucie, kiedy już w tylko w dwuletniej historii klubu możemy pochwalić się takimi wynikami. Obecnie w klubie mamy trzech instruktrorów curlingu z uprawnieniami WCF (Światowej Federacji Curlingu). W zeszłym roku jako jedyny ośrodek w Polsce, dzięki pomocy Urzędu Miasta w Sopocie oraz Kąpieliska Morskiego Sopot, prowadziliśmy regularną ligę sopockich szkół średnich. Dzisiaj są tego pierwsze efekty. Cieszą one tym bardziej, że nie jest lekko, nasze treningi odbywają się po godz. 22, utrzymujemy się w ramach własnych środoków, a przecież jest to olimpijska dyscyplina sportu, ciesząca się ogromną popularnością w wielku krajach na świecie. Jest idea wybudowanie w Trójmieście pierwszej w Polsce hali do curlingu (koszt ok. 4 mln zł), jednak brakuje chętnych,którzy chcieliby wesprzeć ten projekt - dodaje prezes Sitkiewicz.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
