Polscy siatkarze pokonali w Bydgoszczy reprezentację Argentyny 3:2 (26:24, 19:25, 19:25, 25:17, 15:8) odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Światowej. Spory udział w tym sukcesie miał atakujący Lotosu Trefla Gdańsk Jakub Jarosz. Biało-czerwoni rewanżowe spotkanie rozegrają w niedzielę o godzinie 20.15 w Ergo Arenie.
POLSKA: Marcin Możdżonek 8, Zbigniew Bartman 6, Bartosz Kurek 27, Piotr Nowakowski 10, Łukasz Żygadło, Michał Winiarski 13 i Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Michał Kubiak, Jakub Jarosz 18, Michał Ruciak 1, Fabian Drzyzga, Andrzej Wrona.
ARGENTYNA: Federico Pereyra 4, Martin Ramos 4, Bruno Romanutti 23, Pablo Bengolea 19, Sebastian Sole 11, Nicolas Uriarte 4 i Alexis Gonzalez (libero) oraz Nicolas Bruno 2, Ivan Castellani, Luciano DeCecco, Cristian Poglajen 4, Pablo Crer.
Polski zespół, który w tym roku broni tytułu triumfatora Ligi Światowej dotychczas nie był w stanie odnieść zwycięstwa. Podopieczni
Andrei Anastasiego dwukrotnie ulegli Brazylijczykom i Francuzom. Przełamanie nastąpiło dopiero przeciwko Argentyńczykom, którzy bez względu na zajęte miejsce w fazie grupowej i tak zagrają w turnieju finałowym (16-21 lipca), gdyż będą jego gospodarzem. Reszta zespołów walczy o pięć pozostałych miejsc - z grup A i B awansują po dwa najlepsze zespoły, a z grupy C jedynie zwycięzca.
JAROSZ: CAŁY CZAS MAMY SZANSE NA AWANSPojedynek w bydgoskiej hali Łuczniczka Polacy rozpoczęli spokojnie, korzystając na błędach rywali i obejmując prowadzenie 8:5. "Albicelestes" mieli problemy głównie w przyjęciu. Pod koniec seta było już 22:17 dla biało-czerwonych, ale zespół z Ameryki Południowej zdołał zmniejszyć stratę do zaledwie jednego punktu (23:22). Skuteczne ataki
Bartosza Kurka pozwoliły jednak naszym siatkarzom rozpocząć mecz zwycięskim setem.
Druga partia należała do Argentyńczyków, wśród których brylował
Bruno Romanutti, który skutecznie obijał nasz blok kończąc niemal każdą piłkę, a przy okazji zaliczył asa serwisowego. Drużyna prowadzona przez
Javiera Webera dopiero się rozkręcała - na początku trzeciego seta goście prowadzili już 5:1.
Trener Anastasi mógł liczyć na
Jakuba Jarosza, który dał całkiem dobrą zmianę za będącego w słabej dyspozycji
Zbigniewa Bartmana. Dobra gra atakującego Lotosu Trefla Gdańsk nie wystarczyła jednak na świetnie dysponowanych rywali, którym do wygranej w meczu brakowało jeszcze jednego zwycięskiego seta.
Biało-czerwoni niesieni dopingiem publiczności zdołali jednak podnieść się z kolan. Świetnie na zagrywce spisywał się Kurek, znów szwankować zaczęło przyjęcie Argentyńczyków, a nasza reprezentacja na drugiej przerwie technicznej prowadziła 16:9. W ataku w dalszym ciągu skuteczny był Jarosz i stało się jasne, że o wygranej zadecyduje tie-break.
Jego bohaterem był Kurek i jego silne ataki, które pozwoliły Polakom przetrwać wymianę ciosów w pierwszych akcjach. Od stanu 4:3 nasz zespół zdobył 5 punktów z rzędu i nie wypuścili z rąk swojej pierwszej wygranej w tegorocznej edycji Ligi Światowej.
Z Argentyną podopieczni Anastasiego zagrają po raz drugi w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie. Niedzielny mecz zaplanowano na godzinę 20:15.
Tabela grupy A Ligi Światowej 2013
kolejno mecze, zwycięstwa, porażki, punkty, sety, małe punkty
1. Brazylia 5 5 0 13 15: 5 360:305
2. Bułgaria 5 4 1 11 12: 5 257:232
3. USA 5 4 1 11 13: 6 382:351
4. Francja 6 2 4 6 10:16 453:482
5. POLSKA 5 1 4 5 10:14 295:316
6. Argentyna 6 1 5 3 4:16 353:414
Typowanie wyników
Jak typowano
| 94% |
398 typowań |
POLSKA |
|
| 6% |
27 typowań |
Argentyna |
|
ras.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
