- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (84 opinie) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (44 opinie) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (91 opinii) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
Piłkarze Polski i Urugwaju od poniedziałku w Trójmieście
Lechia Gdańsk
Na PGE Arenie leży nowa trawa. Chrzest przejdzie we wtorek, gdy zaplanowano oficjalne treningi reprezentacji Polski i Urugwaju, a przede wszystkim, gdy te drużyny zmierzą się w meczu towarzyskim na Letnicy. Piłkarze obu ekip w Trójmieście stawią się w poniedziałek. Biało-czerwoni o 18:00 zaprezentują się niespełna tysiącowi kibiców przy ul. Traugutta w Gdańsku, a mistrzowie Ameryki Południowej godzinę później wyjdą na gdyński stadion przy ul. Olimpijskiej, ale te zajęcia będą zamknięte dla publiczności.
Ile kosztowała nowa trawa, nie zdradzono. Borys Hymczak, prezes Arena Gdańsk Operator zasłania się tajemnicą handlową, a jedynie informuje, że ta operacja została przeprowadzona w ramach już wcześniej zawartej, długoterminowej umowy z Trawnik-Producent. Ta sama firma kładła murawę jesienią ubiegłego roku we Wrocławiu. Wówczas użyto trawy z hodowli spod Szczecinka, która kosztowała około 100 tysięcy euro. Nawierzchnia rozłożona w Gdańsku też jest z rodzimej hodowli, zatem jej koszt powinien być zbliżony.
Przypomnijmy, że to już trzecia murawa na PGE Arenie, czyli stadionie, na którym pierwszy mecz został rozegrany w sierpniu 2011 roku. Pierwsza trawa była holenderskiej hodowli. Trudno oszacować jej kosz, gdyż nawierzchnia zawierała się w kosztorysie budowy całego boiska, czyli wykonaniem m.in. aparatury podgrzewającej murawę czy drenażu. Koszt tej całej inwestycji oscylował w granicach 4 milionów złotych.
Pierwsza murawa wytrzymała cały poprzedni sezon ekstraklasy. Pewnie mogła i dłużej, gdyż znajdowała się w znacznie lepszym stanie niż ta, która zakończyła żywot przed tygodniem.
Jednak w maju tamtą trawę trzeba było zerwać, gdyż zgodnie z zaleceniem UEFA na wszystkich obiektach zakwalifikowanych do Euro 2012 trzeba było wymienić nawierzchnię, w dodatku europejska federacja wskazała uprawy, z których można było jedynie korzystać.
Gdańsk zdecydował się na murawę z Anglii. Kosztowało to blisko 700 tysięcy złotych netto. Na tej nawierzchni rozegrano cztery mecze Euro 2012 oraz przeprowadzono jesienne spotkania Lechii w ekstraklasie (pięć spotkań). To jeśli chodzi o stronę piłkarską, gdyż nie zapominajmy, że były też imprezy komercyjne, koncert Lopez czy trójmiejskie derby rugbistów.
Obecną murawę jako pierwsi sprawdzą piłkarze Urugwaju. Ich trening na PGE Arenie zaplanowany jest na wtorek na godzinę 16.30. Polacy na zajęcia na tym obiekcie wyjdą o 19:00. W środę o 20:45 odbędzie się mecz. Natomiast piłkarze Lechii mają obiecany inauguracyjny trening w czwartek. Na razie nie wiadomo, o której godzinie. Boisko od razu zatem zostanie mocno forsowane, gdyż już piątek, 16 listopada o 20:45 gdańszczanie zagrają o punkty w ekstraklasie z Widzewem Łódź.
Zobacz kadrę reprezentacji Urugwaju i program jej pobytu w Trójmieście
Sprawdziliśmy, jak murawy wyglądają na innych polskich obiektach, na których rozgrywany był turniej Euro 2012. Najczęściej murawę wymieniano w Poznaniu, ale też tamten obiekt działa najdłużej. Po gruntownej rekonstrukcji został on oddany do użytku we wrześniu 2010 roku. Do Euro 2012 nawierzchnia została wymieniona osiem razy, co kosztowało około 4 milionów złotych!
Obecnie przy ul. Bułgarskiej leży murawa, która została położona na mistrzostwa Europy. Trwa jest hodowli węgierskiej. Boisko jest w bardzo dobrym stanie i nikt nie myśli tam o nowej nawierzchni.
Również we Wrocławiu piłkarze grają na trawie, która służyła uczestnikom Euro 2012, a kosztowała około 700 tysięcy złotych. Jedynie po letnich imprezach wymieniono górną warstwę nawierzchni. Również w kolejnych miesiącach nie jest planowane wymienianie murawy. Natomiast pierwsza wrocławska murawa, która służyła od jesieni 2011 do turnieju mistrzowskiego, jak już wspomnieliśmy, kosztowała około 100 tysięcy euro.
Na Stadionie Narodowym w Warszawie były dotychczas cztery murawy. Ostatnia, na której zagrali piłkarze Polski i Anglii kosztowała blisko 600 tysięcy złotych. Obecnie na obiekcie nie ma żadnej trawy. Zarządca obiektu wykłada ją tylko wówczas, gdy otrzyma organizację meczu. Wówczas ogłaszany jest przetarg na wykonawcę nawierzchni. Inne imprezy mają odbywać się na betonowej niecce stadionu. Na taki harmonogram można sobie pozwolić, bo w przeciwieństwie do stadionów w Gdańsku, Poznaniu czy Wrocławiu, w stolicy na tym obiekcie żadna drużyna ligowa nie rozgrywa regularnie swoich pojedynków.
Wydarzenia
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (62) 6 zablokowanych
-
2012-11-12 17:24
Widziałem dzisiaj znanego wszystkim szybkiego "dzika"...
biegał zadowolony po nowej murawie, najprawdopodobniej trufli świeżych szukał!
- 2 0
-
2012-11-12 17:56
Te stadiony Euro-wskie nigdy ale to nigdy się nie zamortyzują. Będziemy tylko na nich trawę wymieniać. Najlepiej pokryć te boiska asfaltem, tak jak jest na Malcie, kiedy nasi tam pojechali grać to Malta przywitała piłkarzy na asfaltowym boisku. A wtedy UEFA nawet nie pisnęła, że należy asfalt wymienić na bardziej miętki.
- 2 0
-
2012-11-12 18:55
Futbol
Uruguay mi pais. Me gusta Av.18 de Julio y Calle Juan Carlos Gomez en Montevideo! Vamos Uruguayos
- 1 1
-
2012-11-12 18:57
Tragedia z trawą
Ile razy mozna wymieniac? I czemu za taką przeogramną kwotę? To jest niekończąca się historia. I przy tym można by dodac jeszcze zestawienie zysków......
- 1 1
-
2012-11-12 20:49
stadion
Przyznaję rację, mamy naprawdę piekny stadion i uważam, że warto do niego trochę do niego dołożyć. Szkoda że w Gdańsku nie ma chętnych na przejęcie Lechii od pana Kuchara. Szkoda, że stadion do tej pory nie ma pożądnego operatora, bo nie powinna być ani spółka Lechii, ani spółka, która zorganizuje dwa koncerty w roku, a za parę złotych bankowcą daje w jeden dzień zniszczyć murawę za 700 tyś. Szkoda, że ktoś dopuszcza samych cwaniaków do władaniem tak pięknym obiektem. Ale trzeba mieć nadzieję, że to się zmieni i stadionem rządzić będzie mądry gospodarz, który w pełni wykorzysta walory Gdańska i tego nowego obiektu sportowo-widowiskowego.
- 3 0
-
2012-11-12 21:06
TO jest dopiero biznes i pralnia kasy dla kolesi w krawatach
To sie w glowie nie miesci a ludzim wmawiaja kit ze maja stadion i sa europejczykami
- 0 0
-
2012-11-12 21:40
ukladali mi trawę z rolki w lecie
Dobra insolacja, ciepło. facet mówi, aby podlewać bardzo intensywnie przez 2 tygodnie, przez kilka dni nie wchodzić na trawnik !
Przecież ta trawa się nie zakorzenijeszcze przez miesiąc - nawet jakby była podgrzewana, bo słońca brak a roślina o tym "wie". Wyrzucona kasa a trawa będzie wyjeżdżać spod korków , szczegolnie przy wślizgach- 1 1
-
2012-11-13 00:47
Na Traugutta chyba nie było takich problemów z murawą
- 1 1
-
2012-11-13 09:49
Nie jestem ogrodnikiem, ale...
to chyba nie jest dobry pomysł aby kłaść murawę za pięć dwunasta (i to w listopadzie)!? Nawet na Euro kładli chyba z miesiąc przed imprezą i obawiali się czy zdążą.
- 0 0
-
2012-11-13 13:30
Pierwsza murawa na PGE Arenie wytrzymała cały sezon 2011/12, druga przetrwała pół roku. Ile służyć będzie trzecia nawierzchnia?
Odpowiedź : trzy mecze -- a jak nie na wpuszcza sie ... "dzików" - to może i dłuzej.... :)!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.