- Na pewno nie jesteśmy w dobrych humorach, ale liga się nie skończyła. Co nas nie zabije, to nas wzmocni - zapewnia trener Grzegorz Niciński. Jego podopieczni już od 2 miesięcy pozostają bez zwycięstwa w oficjalnym meczu. - Jaki jest mój patent na Arkę? Może to, że długo grałem w Bałtyku - mówi Czesław Michniewicz, szkoleniowiec Termaliki Nieciecza, która w niedzielę wywiozła z Gdyni zwycięstwo 3:1.
To był mecz na przełamanie dla obu ekip. Z szansy skorzystali tylko goście. Arka ostatni raz wygrała oficjalne mecz 22 września w Pucharze Polski w Ostrowcu Świętokrzyskim (2:1), a w ekstraklasie 3 punktów nie zdobyła o 3 dni dłużej. Natomiast Termalica przed wyprawą do Gdyni miała 4 spotkania bez zwycięstwa, a 3 ostatnie przegrała.
- Każdemu zespołowi zdarza się dołek. Nas dopadł teraz, ale i Arka straciła rozpęd, gdyż początek sezonu miała imponujący. Na pewno nie jechaliśmy tutaj jako pewniacy - podkreśla Czesław Michniewicz. Arka strzeliła najszybszego gola w tym sezonie. Marcus przebił swoje osiągnięcie z Warszawy, gdy bramkę Legii strzelił w 6. minucie oraz Yannicka Sambei, który w Gdyni mecz z Wisłą Kraków celnym kopnięciem otworzył w 8. minucie. Mimo trafienia już w 2. minucie przegrała pierwsze spotkanie, które rozpoczęła od prowadzenia.
Gdynianie nie wykorzystali początkowego zaskoczenia Termaliki. Zamiast pójść za ciosem, w pierwszej połowie nie oddali już żadnego celnego strzału.
- Jechaliśmy tutaj z nastawieniem, żeby w pierwszych minutach spróbować zagrać wysokim pressingiem, nie dopuścić Arki do naszego pola karnego, a rozpoczęliśmy fatalnie. Pierwsza akcja, złe zachowanie naszego obrońcy, słuszny rzut karny i strata gola. Jednak wiedzieliśmy, że jeszcze dużo czasu, nie można panikować. Może gra nie była porywająca z naszej strony, ale wiedzieliśmy, że przyjdą lepsze momenty - ocenia trener Michniewicz. Arka pozwoliła Termalice na strzelenie 2 goli w 7 minut, a następnie Miroslav Bożok daleko od własnej bramki zarobił czerwoną kartkę.
- Gra bez jednego piłkarza to bardzo trudna sytuacja. To zdarzenie przeanalizujemy, wyciągniemy wnioski lub konsekwencje. Było to zachowanie naganne.. Mecz zaczął się dla nas bardzo dobrze, w pierwszych minutach gra wyglądała nieźle. Niestety, przegraliśmy po błędach indywidualnych. Na pewno nie jesteśmy w dobrych humorach, ale liga się nie skończyła. Co nas nie zabije, to nas wzmocni - deklaruje Grzegorz Niciński, trener Arki. PEŁNY RAPORT STATYSTYCZNY Z MECZU ARKA GDYNIA - BRUK-BET TERMALICA NIECZCICZA (PDF.)
Bożok pauzować musi co najmniej 2 mecze. Jednak biorąc pod uwagę zagrożenie, które sprawił, wchodząc wyprostowanymi nogami w Patryka Fryca, kapitan Arki musi liczyć się z absencją nawet w 3-5 kolejkach. Gdyby kara zależała od trenera gości, nie byłaby... zbyt drastyczna.
- 2 tygodnie temu podobnie nieodpowiedzialnie zachował się nasz piłkarz, Dalibor Pleva. W przypadku Bożoka zamiar był zły, ale nic złego się nie stało. To doświadczeni piłkarze. Na pewno wyciągną wnioski - dodaje Michniewicz. W drugiej połowie, w liczebnej przewadze Termaliki wyprowadziła kilka groźnych kontr, ale dopiero w ostatniej akcji meczu zdołała poprawić na 3:1.
W niedzielę wyraźnie Arce brakowało pomocy kibiców. Widownia została ograniczona do 3,5 tysiąca, a ostatecznie na trybunie Olimpijska zebrało się niespełna 2 tysiące osób.
- Mieliśmy kilka groźnych kontr i powinniśmy strzelić wcześniej 3. bramkę. A tak do końca drżeliśmy o wynik, było nerwowo. Oglądałem w Gdyni wiele meczów. Nawet jak Arce nie szło, to około 60., 70. minuty, gdy kibice krzyczeli, potrafiła wygrać niejeden mecz. Teraz tej otoczki brakowało i to nam też trochę sprzyjało - przyznaje Michniewicz. CZESŁAW MICHNIEWICZ JAKO TRENER GOŚCI NIE GRAŁ W GDYNI OD 2005 ROKU
Szkoleniowiec potwierdził, że ma patent na Arkę. Jego klub grał przeciwko żółto-niebieskich po raz 8. Nigdy nie przegrał, a w niedzielę odniósł 5. zwycięstwo.
- Jaki jest mój patent na Arkę? Może to, że długo grałem w Bałtyku... Z wcześniejszych meczów nie wszystkie pamiętam. Przypominam sobie te, gdy prowadziłem Lecha, Zagłębie i Widzew. Czasami już tak po prostu jest, że niektóre drużyny leżą, a inne nie. Dobrze przygotowaliśmy się do meczu w Gdyni. Baliśmy się wrzutów z autu Arki, gdyż w ostatnich meczach dawały one tej drużynie korzyści. Dlatego ćwiczyliśmy jak skutecznie się obronić. Ponadto to już końcówka roku i każdy trener musi mądrze stymulować obciążenia. My szukaliśmy świeżości. W ostatnich dniach nie trenowaliśmy dłużej niż przez godzinę - dodaje Michniewicz.
za co płaci Nicińskiemu i jego kopaczom kasę. Pewnie za wyniki ale nie za totalną tandetę piłkarską jaką teraz reprezentują., żenada. A swoją drogą to są cienkie piłkarzyki jak Nitka. Czas na zmiany bo za chwilę będzie dno tabeli.
iza
7 lat
165
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 21:08
iza, widac ze chłopa ci brakuje bo piszesz głupoty
7 lat
22
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 21:01
Przed sezonem zakładana była spokojna walka o utrzymanie i tak bedzie. nie ma co panikować
12-13 miejsce jest realne na nasze możliwości
7 lat
108
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 20:43
lecicie śledzie
Hahaha słabi jesteście Wisła wam pokażę za tydzień gdzie wasze miejsce w szeregu
lala lala lala
7 lat
185
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 20:33
Jak tak dalej pójdzie to Nalepa będzie wyglądał bardziej jak zawodnik sumo a nie piłkarz
Jak trener mógł na to pozwolić? Obciąć mu wypłatę o 3/4 aż się pozbędzie nadwagi
7 lat
263
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 20:26
arka 1915 Gdynia
Hahahahahahaha
7 lat
243
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 20:17
neptun
bozok ma grac w derbach!!!! to pewne osłabienie!!!!
7 lat
134
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 20:10
Spadek oj spadek... (1)
Leci z Ligi Arka jak z drzewa lecą Kasztany...Lalala
Edzia G.
7 lat
2717
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 20:12
Kasztany lecą w innym miesiącu...no chyba że w Gdańsku jest inna pora roku:)
7 lat
48
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 20:12
Jak dostali trzy dni wolnego,to sobie chlopy pobalowaly.Jakim trzeba byc trenerem,zeby nie widziec ,ze taki zawodnik jak Szwoch nie ma wogole sily,ze cos z tym chlopakiem spier.....no podczas treningow,ze Abbot jest kompletnym leniem,nie chce sie mu ruszac na boisku.Nie ma zawodnika,ktory bylby w formie,ani szybkosci,ani celnosci podan ,zadnych strzalow na bramke.Marcus nadaje sie tylko do karnych,Bozok to cale szczescie ,ze nie bedzie gral,bo wiekszego cieniasa od niego nie ma,tylko oslabial druzyne.
kibic
7 lat
205
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 20:11
A Tomeczek co tam pajacuje?
7 lat
31
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 19:57
Nicinski weź odejdz już (1)
Weź ze sobą Pana kopertę
7 lat
2315
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-11-21 20:06
Nitek weź już odejdz z Arki
Jesteś słaby i nie nadajesz się na trenera w ekstraklasie. Weź zabierz ze sobą swojego kolegę Sobieraja i Dawida z Orłowa
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
